Autor |
Wiadomość |
Minia
Dołączył: 26 Lut 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Edynburg Płeć: Kobieta
|
|
Kilkanascie przebudzeń w ciągu niecałej godziny... |
|
Witam!
Nigdy wczesniej nie odwiedzałam tego forum, ani żadnego innego związanego ze swiadomym snieniem. Jednak po przeżyciach ostatniej nocy szukam jakiej kolwiek pomocy, nie wiem, może podpowiedzi. Ale żeby nie przedłużać. Wiem co to swiadomy sen, miałam ich w życiu przynajmniej kilkadziesiąt (tylko te które pamietam, więc mogło być tego więcej) chociaż nigdy nie stosowałam, żadnej z technik o których przed chwilą pobieżnie przeczytałam. Po prostu czasem uzyskiwałam swiadomosc (Najczesciej widzac mojego pieska, którego kochałam z całego serca a który już od kilku lat nie żyje). Dzisiaj rano przytrafilo mi sie jednak cos zupelnie innego i jestem totalnie przerazona. Bylam bardzo zmeczona po 2 dniowej podróży, leciałam z Australi do Niemiec, potem do Polski, w polsce spędziłam 8 godzin i poleciałam do Szkocji. Przez dwie doby prawie nie spałam. Około 7 rano po powrocie z lotniska nastawilam budzik na 13:00 poniewaz juz o 15:00 musialam byc w pracy. Wzielam prysznic i zasnelam okolo 8:00 z nadzieja ze te kilka godzin wystarczy zeby sie troche zregenerowac. Nagle we snie zobaczylam mojego pieska, wiec wiedziala ze to sen, poglaskalam go i próbowałam wstac z lozka, ale nagle obudzialam sie i leżałam w tej samej pozycji co poprzednio, znowu zobaczyłam mojego psa, więc wiedziałam, że to sen, ale nie mogłam nic zrobić. Próbowałam wydostać się z pokoju, zmienić, kolor scian. Nic się nie działało, wziełam do reki gazete leżącą na brzegu łożka, mogłam przeczytać każdą literę, czytałam wyrazy od tyłu, wszystko było idealnie wyraźne, widziałam nawet fakture papieru, jego włókna. Przysięgła bym że to nie sen, ale obok siedział mój pies, który NIE ŻYJE a ja nie mogłam wydostać się poza obreb łózka. Ta sama sytułacja zdażyła się jeszcze jakies 8 czy 10 razy. Budziłam się, a sen trwał dalej chociaż postawiła bym własne zycie że to jawa. Po kolejnym przebudzeniu zaczełam słyszeć to co dzieje sie w domu, widziałam mojego współlokatora krojącego pomidory. To co dzieje się w kuchni, w salonie. Krzyczałam ale oczywicie nie słyszał mnie, bo krzyczałam w snie. Nagle poczułam ból w ramionach. Michał próbował dobudzić mnie od kilku minut, powiedział, że krzyczałam przez sen, ale leżałam nieruchomo. To było najdziwniejsze przezycie jakie kiedywkowliek mnie spotkało. Kiedy usiadłam w salonie na kanapie a on robił mi herbate, zauważyłam na blacie w kuchni pokrojone pomidory i nóż. Wiec jak bardzo w ostatniej fazie snu musiałam być po "tej stronie" żeby usłyszeć że wyciaga deske, noz i kroi pomidory. Przepraszam bo napewno napisałam ten post bardzo chaotycznie, nie wiem czy jest jasny i zrozumialy. Po prostu bardzo boje się zasnąć, nie chcę, żeby co takiego przytrafiło mi się kiedykolwiek po raz kolejny. Mieliscie kiedys podobne zdarzenie? Znacie jakis sposob, zeby temu zapobiec? Z góry dziękuje za odpowiedź. Aha, zapomniała bym, najdziwniejsze, że gdy Michał dobudził mnie "na prawdę" była dopiero 08:47, tak że całe zdarzenie trawało może 40 minut, a ja przysięgła bym, że bardziej wiecznosć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:29, 26 Lut 2013 |
|
 |
|
 |
Fallen Leaf
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 314 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Moim zdaniem to że mogłaś przeczytać tekst to poprostu zły TR , trzeba było sprawdzić inny np. TR z nosem , widzenie dokładnie tektury to mały dowód na to że był to sen , w śnie możemy przybliżac itd. Te cały koszmar to była to poprostu seria fałszywych przebudzeń a później paraliż . możesz iść spać nie powinno się to przydarzyć ponownie . I na ogół : NIGDY NIE WIERZ ŻE TO NIE SEN . jeśli TR nie działa to wypróbuj inny .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:41, 26 Lut 2013 |
|
 |
Minia
Dołączył: 26 Lut 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Edynburg Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Również, mam nadzieje, ze nic takiego nie przydarzy się ponownie, ale co oznacza TR ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:46, 26 Lut 2013 |
|
 |
Fallen Leaf
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 314 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Test rzeczywistości.. "wziełam do reki gazete leżącą na brzegu łożka, mogłam przeczytać każdą literę, czytałam wyrazy od tyłu, wszystko było idealnie wyraźne," tu zrobiłaś pól TR na czytanie tekstu , bo później mogłaś odwrócic wzrok i zobaczyc czy tekst sie zmienil . Najlepszy TR to proba oddychania z zaslonietym nosem. No ale nie ebde sie rozpisywal bo istnieje opcja "szukaj" 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:48, 26 Lut 2013 |
|
 |
Minia
Dołączył: 26 Lut 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Edynburg Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Aha... Rozumiem, przepraszam w takim razie za nieznajomosc podstawowych pojeć, ale tak jak pisałam nigdy nie interoesowałam się ta tematyką (chyba powinnam zaczać) Swiadome sny po prostu sie pojawiaja, chociaz wolała bym, żeby już nigdy mi się nie przytrafiły. Tak czy inaczej dziekuję za pomoc, trochę się uspokoiłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:52, 26 Lut 2013 |
|
 |
Fallen Leaf
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 314 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Świadome sny to super sprawa i nigdy nie zrozumiem jak można nie chcieć ich mieć . Może nie wiesz jak wykorzystać świadomy sen i dlatego wydaje ci się on nudny . Większość z tego forum trudzi się na LD ty masz je spontatnicznie często i jeszcze narzekasz No wiesz co : ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 0:13, 27 Lut 2013 |
|
 |
FielX
Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z i-sen.pl i z Psajko. Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Mój brat ma to podobnie. Czasami jest pomiędzy jawą a snem, ale nie może przez jakiś czas wrócić do normlnego stanu. Raz nawet prawie połamał mi nogę bedąc właśnie w takim stanie.
U niego wygląda to tak (z mojej perspektywy):
-budzę się w środku nocy i słyszę jęki z pokoju brata. Oczywiście już wiem, że jest w paraliżu i ma jakieś chore hipnagogi i idę go obudzić. Zazwyczaj wchodzę do pokoju walę mu liścia i się budzi, ale ostatno było inaczej. Zachodzę, zapaliam światło, on patrzy na mnie, ale jego oczy są jak pod wpływem jakiegoś narkotyku (źrenice jak u kota w nocy), pyta się mnie:
on: Co robisz?
ja: Nic. Znowu jęczałeś przez sen.
on: Co ty robisz, pojebało cię?
Ja stoję i się na niego patrzę, a on z całej siły kopie mnie w kolano i przerażony skula się w rogu łóżka. Siła uderzenia była ogromna, bo wywaliło mi prawie nogę ze stawu. Potem on wstaje jak jakby nic się nie stało i idzie napić się wody, nie pamiętajac o tym zdarzeniu.
Taka akcja zdarzyła się raz, ale zazwyczaj gdy zaczyna jęczeć opisuje ten stan tak: wie, że śpi, widzi swój pokój normalnie, a nawet po nim lata, ma pełną świadomość, ale za wszelka cene chce się obudzić, ale nie może i wtedy zawsze zaczyna krzyczeć żeby ktoś go obudził.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FielX dnia Śro 1:26, 27 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 1:23, 27 Lut 2013 |
|
 |
Fallen Leaf
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 314 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Niewiem czy to jest coś powiązanego ale dzisiaj nw czy miałem sen czy pół sen , bo to było jakby trochę w myślach . No i w pewnym momencie biegł na mnie lis którego z kimś ostrzeliwałem z łuku xD i zaczołem skakać żeby mnie nie ugryzł . W tym samym momencie widziałem jak podskakuje na łóżku . Ale mogło to być wyobrażenie. W każdym razie przez to się obudziłem .Nie mogłem zasnąc już do rana ; / Ten płytki sen albo półsen(sam niewiem) był spowodowany że spałem długo w dzień .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 7:14, 27 Lut 2013 |
|
 |
Minia
Dołączył: 26 Lut 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Edynburg Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Trochę jest przerażające to co piszecie, ale przynajmniej widzę że nie przydażyło mi się nic dziwnego i niebezpiecznego. A co do swiadomych snów to nie nudzą mnie i chyba nie mam problemów z ich wykorzystaniem. Po prostu nie widze sensu skupiania się i wykorzystywania swojej energi na cos co nie jest rzcezywiste, skoro wokół jest realny swiat, który powinno sie starac zmieniac kazdego dnia na lepsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 10:08, 27 Lut 2013 |
|
 |
Wsiarz
Dołączył: 23 Lut 2013
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
I właśnie o to chodzi że świadomy sen pozwoli Ci go zmienić 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 10:12, 27 Lut 2013 |
|
 |
Minia
Dołączył: 26 Lut 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Edynburg Płeć: Kobieta
|
|
|
|
W jaki sposób bieganie po wytworach mojej jaźni może w jaki kolwiek sposób wpłynąć na realne życie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 10:16, 27 Lut 2013 |
|
 |
Wsiarz
Dołączył: 23 Lut 2013
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Przypomnij sobie jak wygląda Twój dzień gdy wstaniesz wypoczęta po pięknym śnie a jak gdy masz jakiś koszmar.
LD umożliwia Ci i zmianę twoich snów, świadomą kontrolę wydarzeń. To co przydarzy nam się podczas snu wpływa na pozytywne myślenie w trakcie dnia natomiast pozytywne myślenie prowadzi do skuteczniejszego działania w sferze osobistej jak i zawodowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 10:50, 27 Lut 2013 |
|
 |
Minia
Dołączył: 26 Lut 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Edynburg Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Rozumiem, codziennie myslę pozytywnie, pomaga mi w tym kilka technik, medytacja czy np sport. Nie uważam żeby powięcanie jakiejkolwiek częsci dnia w realu, na ćwiczenia mające na celu zmiany mojej swiadomoci podczas snu było przynajmniej dla mnie czyms wiecej od straty czasu. Jeszcze raz dziekuje za pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 14:24, 27 Lut 2013 |
|
 |
incestus
Senny Podróżnik
Dołączył: 02 Paź 2012
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 86 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Jeszcze ja
Takie problemy ma garstka ludzi a wynikają z bezwładności paraliżu sennego. Zazwyczaj wywołują je znaczne turbulencje rytmu dobowego, w twoim przypadku wywołane podróżami. Kluczem do ograniczenia nieprzyjemnych i niekontrolowanych marzeń sennych podczas tego stanu jest ograniczenie lęku - wystarczy sama wiedza, że zjawisko jest naturalne i przechodzi samo, żeby wybudzić się na żądanie, a nawet czerpać przyjemność w postaci LD.
LD nie traktujemy jako życzeniowego odbicia świata zewnętrznego, ale jako możliwość podróży po równie barwnym świecie wewnętrznym. Umysł umożliwia chaotyczną syntezę przeżyć z jawy, dzięki czemu może tworzyć niepowtarzalne obrazy i dźwięki, których nie znajdziesz nigdzie w prawdziwym świecie. Jako inspiracja do tworzenia sztuki jest niezastąpiony 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 15:29, 27 Lut 2013 |
|
 |
Arktos
Senny Podróżnik
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
 |  |
LD nie traktujemy jako życzeniowego odbicia świata zewnętrznego, ale jako możliwość podróży po równie barwnym świecie wewnętrznym. Umysł umożliwia chaotyczną syntezę przeżyć z jawy, dzięki czemu może tworzyć niepowtarzalne obrazy i dźwięki, których nie znajdziesz nigdzie w prawdziwym świecie. Jako inspiracja do tworzenia sztuki jest niezastąpiony  |
Koleżankę zadowala schemat trybu życia jaki prowadzi obecnie i nie oczekuje od życia niczego więcej, więc nie namawiajmy jej w żaden sposób na nowe przeżycia i doznania. Im mniej od życia oczekujesz, tym lepiej dla ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 15:33, 27 Lut 2013 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|