Lekki strach

Cześć

Niedawno zaprzestałam prób świadomego śnienia, nie widząc już w tym sensu, gdyż po dwóch miesiącach nie miałam ani trochę świadomości we snach. Wczoraj postanowiłam jeszcze raz spróbować WILDa, położyłam się wieczorkiem ze słuchawkami w uszach i puściłam sobie Hipnagogie-wieloryby. Wysłuchałam prawie całego nagrania, myślę, że jeszcze z pięć minut i się skończy, gdy nagle słyszę dziwne dźwięki, jakby ktoś chodził przed moim pokojem albo do niego wszedł. Myślę sobie, że ktoś z rodziny krząta się po domu, ale po paru sekundach przestraszyłam się, gdyż byłam pewna, że to żaden z domowników. Potem czuję zimny wiatr wiejący w moje stopy i rękę wystająca po za łóżko. Powieki zaczęły mi nieznośnie drgać ledwo powstrzymywałam się od otwarcia oczu. Zdenerwowałam się i podniosłam się z łóżka. Nikogo nie było, ale teraz trochę się boję próbować jeszcze raz WILDu.

Wiem, że nie powinnam się bać to, w końcu tylko sztuczki mojej świadomości, ale trochę się tego przestraszyłam. To był mój najmocniejszy WILD w ostatnich czasach.

Pytanie
1. Czy to może się powtórzyć? Czy istnieje możliwość, że podczas WILDa znów usłyszę/zobaczę/poczuję coś czego bym mogła się przestraszyć?
2. Nie potrafię bez nagrań wywołać głębokiego relaksu. Próbowałam spinać mięśnie, liczyć, zmęczyć się przed próbami WILDa, nie ruszać się, ale nie udało mi się zrelaksować tak jak przy nagraniach. Macie jakieś skuteczne metody?
3. Czy cały sukces WILDa tkwi we wczesnym wstawaniu? Czy można się go nauczyć w dzień, gdy jesteś wypoczęty i z pewnością nie stracisz świadomości?

Post został pochwalony 0 razy

1. Spróbuj, jasne, może się powtórzyć, ale nie musi.
3. [link widoczny dla zalogowanych] - poczytaj o wchodzeniu w trans.
3. Lepiej jest być zmęczonym (czyli np. wstać w środku nocy), bo wtedy hipnagogi pojawiają się praktycznie momentalnie (a w kazdym razie bardzo szybko - ja np. jak idę o 2 w nocy spać to mam hipnagogi w 5 minut po położeniu się), a przecież na hipnagogach opiera się WILD:)

Życzę sukcesów Smile

2. Moje 2 metody to:
a)
Schodzenie ze schodow. Wyobrazasz sobie ze lapiesz sie z dwoch stron barierki i co kazdy wydech schodzisz o 1 schodek.
b)
Wyobraz sobie ze lecisz na duzym ptaku np. mozesz wyobrazic ze to Hipogryf z Harry'ego Pottera. Obejmujesz go za szyje i czujesz jego piora. Co jakis czas ten ptak nagle leci w dol szybko i pozniej prosto. Poprostu czuj jak opadasz w dol.

Post został pochwalony 0 razy

Oczywiście, że moze sie powtórzyć, ale tak jak sama wspomniałaś, to ty sama tworzysz te chece, więc nie ma sie czego bać.Poprostu myśl o tym jako o procesie oczyszczania jaźni z lęków( poprzez ich "ucieleśnianie"), żeby potem doświadczać rzeczy tylko wspaniałych i cudownych. Pokonanie lęku jest przejściem tak jakby przez pierwszą furtkę- wówczas podświadomość już wie, że tobie NAPRAWDE zalezy i będzie ci dalej pomagać.
Spróbuj zastosować WILD po nocnej pobudce, kiedy jesteś prawie nieprzytomna( najlepsza pora na WILD) nastaw budzik na 4tą. Obudź się, napij się wody i wróć do łóżka- skup się na tym jak rozluźnione będzie wtedy twoje ciało. Obserwuj wszystko co się dzieje w tobie i tego nie komentuj, po prostu bądź widzem.
Metod jest baaardzo wiele- może nie upieraj się przy jednej, szukaj i próbuj?
Dla chcącego nic trudnego;)

Post został pochwalony 0 razy