Moje problemy z WILD'em

Witam, piszę na tym forum gdyż mam problemy z wejściem do LD poprzez WILD.
Myślę, że część moich problemów leży w nie dokładnie opisanych technik. Podając przykład załóżmy, że ktoś pisze gdzieś na forum jak to on wchodzi do snu po przez wizualizacje. Opisuje np tak:
"No to ja żeby wejść w LD, to wyobrażam sobie jak idę sobie korytarzem, i widzie normalnie winde taką wycackaną i tu gdzieś w korytarzu są drzwi i tam sobie zaglądam i to mnie rozluźnia i jak dochodzę do windy to jak wsiadam to jak jadę w dół to wchodzę w LD ble ble.." No dobra spoko, ale ja nie czaję w jaki sposób mam sobie to wyobrazić? kiedy ja robię wizualizacje, to ciężko mi zobaczyć cokolwiek przez zamknięte oczy. Mam też dodać do tego afirmacje? Tak że jak próbuje sobie wyobrazić np ten korytarz z detalami, to tak się skupiam, że w myślach sobie mówię widzę korytarz z marmurowymi płytkami i ścianami pełnymi obrazów a przede mną super mega nowoczesna lśniąca winda? I jak się rozluźniam do WILD, to piszą ludzie żeby puszczać myśli, ale jak to robię, to już nie odzyskuje świadomości i zasypiam.
Dodam jeszcze, że jakiś czas temu, kilka tygodni, prawie udało mi się wejść w LD poprzez WILD:
nie pamiętam jak do tego doszedłem, ale pamiętam, że nagle pojawiłem się u kumpla w pokoju i podawał mi jointa Very Happy

i nawet bucha nie ściągnąłem bo się rozproszył i się obudziłem Sad

... Myślicie, że jaranie przed snem pomoże mi się zrelaksować i wejść w LD? czy tylko zamuli i nie będę mógł zebrać myśli?

na razie tyle, idę spać najarany i spróbuje jakichś technik ;pp do jutra ma mi ktoś odpisać! ^^

Post został pochwalony 0 razy

Czy każdy początkujący musi zadawać pytania dotyczące tylko WILDa? Można dostać oczopląsu wchodząc w dział "problemy i pytania".

Chcesz mieć LD to nie pal. Jeszcze pół biedy jak palisz 2/3 razy w miesiącu, ale paląc więcej, cudów się nie spodziewaj. Nie będziesz pamiętał snów, a ich zapamiętywanie jest podstawą w LD.
Zapal sobie przoda i gdy wejdzie Ci faza (20 minut) połóż się spać. Będziesz na pograniczu snu a jawy, będziesz podstawiany w tak debilnych sytuacjach, a i tak ani na chwilę nie odzyskasz świadomości.
Miałem kiedyś okres w którym paliłem przez 2,5 miesiąca dzień w dzień, a jednocześnie zajmowałem się LD i nie udało mi się zapamiętać ani jednego snu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez FielX dnia Pią 1:28, 22 Lut 2013, w całości zmieniany 3 razy

Tak.
A podczas snu wyobraźnia sama przechodzi w obraz, masz sobie wyobrażać prostą czynność jak mijanie drzwi korytarzem albo schodzenie po schodach : skupiasz się na wyobrażaniu sobie, a nie spodziewaniu się zobaczenia tego przed oczami.

Post został pochwalony 0 razy

incestus, to już jakiś krok w przód. Wczoraj pisałem późno i zapomniałem o najważniejszych pytaniach:
przełykanie śliny ;P to trochę dziwne, mam wrażenie, że się wybudzam jak to robię ale możliwe, że się tylko wkręcam bo gdzieś przeczytałem na necie.

Jak słucham Adama Bytofa nagranie, wieloryby, letnia noc.. Mówi tam np. wyobraź sobie kulę świadomości w głowie, i jak powoli rozprzestrzenia energie po całym ciele? no dobra, ale jak mam sobie to wyobrazić? mam wyobrazić sobie siebie jak leżę w łóżku i jak jakaś niebieska kulka mi przez głowę przechodzi czy co?...

Oddychanie - głębokie wdechy, długie wydechy? robić wdech nosem a wydychać ustami, czy w taki sposób nie zasnę bo będę za bardzo skupiony na wciąganiu nosem i wydychaniu ustami?

relaksacja - ta z napinaniem, jak napinam np najpierw stopy potem łydki itd, to napinając łydki napinam też stopy w pewnym sensie.. i co z brzuchem, też napinać? bo wtedy to się powietrze wstrzymuje wgle

Post został pochwalony 0 razy

esmisiek1 napisał:

przełykanie śliny ;P to trochę dziwne, mam wrażenie, że się wybudzam jak to robię ale możliwe, że się tylko wkręcam bo gdzieś przeczytałem na necie.

Jak słucham Adama Bytofa nagranie, wieloryby, letnia noc.. Mówi tam np. wyobraź sobie kulę świadomości w głowie, i jak powoli rozprzestrzenia energie po całym ciele? no dobra, ale jak mam sobie to wyobrazić? mam wyobrazić sobie siebie jak leżę w łóżku i jak jakaś niebieska kulka mi przez głowę przechodzi czy co?...

Oddychanie - głębokie wdechy, długie wydechy? robić wdech nosem a wydychać ustami, czy w taki sposób nie zasnę bo będę za bardzo skupiony na wciąganiu nosem i wydychaniu ustami?

relaksacja - ta z napinaniem, jak napinam np najpierw stopy potem łydki itd, to napinając łydki napinam też stopy w pewnym sensie.. i co z brzuchem, też napinać? bo wtedy to się powietrze wstrzymuje wgle

Przełykaniem śliny się nie przejmuj. Kiedy zaczynałem z LD też mi strasznie przeszkadzała i tak jak ty, wkręcałem sobie, że mnie to wybudza i przez to właśnie nie mogę zasnąć. Nie zwracaj na przełykanie uwagi i zrób wtedy afirmację żeby zająć czymś myśli. Po kilku nocach już wogóle nie będzie Ci zawadzać.

Co do nagrań wyobrażaj sobie co chcesz. Jeżeli uważasz, że twoja wizualizacja jest dobra i jesteś przekonany, że dzięki niej uzyskasz LD to się jej trzymaj. Możesz sobie wyobrazić nawet, że ktoś leje na Ciebie ciepłym moczem, a ten mocz to moc LD która wsiąknie w twoje ciało, dając tobie świadomy sen. I jeśli będziesz naprawdę przekonany, że taka wizualizacja jest dobra będziesz się cieszyć LD jeszcze dzisiejszej nocy. Ważne tu są poprostu uczucia i wiara.
Wyobraź sobie, że leżysz na łóżku a z twojej głowy wychodzi energia w postaci zielonej mgły, która powoli osadza się na twoim ciele tworząc aurę. Takie coś powinno pasować do tego nagrania. Dodaj jeszcze coś od siebie i powinno być OK.

Ja napinam wszystkie mięśnie po kolei. Najpierw stopy, łydki, uda, brzuch ręce. Robię tak minutę, przerywam, skupiam się na oddechu i spokojnie czekam na paraliż.

Post został pochwalony 1 raz

Trzeba dodać, że wisualizacja przed LD to co innego niż wizualizacja podczas Wilda. Ta pierwsza ma tylko upewnić cię, że będziesz miał LD, stworzyć dobre nastawienie, podczas gdy wyobrażanie sobie monotonnej czynności podczas Wilda jest już drogą do celu. Zamiast tego można skupić się na oddechu właśnie - przede wszystkim TY nie oddychasz! Oddech dzieje się sam, a ty masz tylko go obserwować. Skoncentruj uwagę na ruchach klatki piersiowej ALBO przepływie powietrza, podążaj za tym jak za monotonnie zmieniającą się falą.

Post został pochwalony 1 raz

no dobra dzięki po próbuje dzisiaj, zobaczymy co wyjdzie i dam wam znać Wink

@edit
a co mam 'robić' żeby się przekonać? muszę czuć to, że jestem przekonany, wierzyć w to co sobie afirmuje itd? mówić sobie 'teraz ten mocz daje mi taką moc, że bateryjki LD starczą na całą noc' ? ;d

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez esmisiek1 dnia Nie 2:23, 24 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz