Autor |
Wiadomość |
Magmol
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nie do końca świadome śnienie |
|
Przepraszam jesli urażę was swoją ignorancją ;> ale dopiero od niedawna interesuję się LD i przeglądam to forum, więc nie zdążyłam przeczytać wszystkich postów...
Przypadek 1.
Chciałam się zapytać, jak sądzicie, czy to jest świadomy sen czy złudne wrażenie.
To może być skomplikowane w wyjaśnieniu, ale już wielokrotnie miałam coś takiego, że w czasie snu myślałam "to tylko sen, mogę zrobić co tylko chcę" i rzeczywiście moge dokonać różnych rzeczy - mniej lub bardziej spektakularnych - ale rano budziłam się przekonana, że wcale nie byłam świadoma tylko wydawało mi się, ze jestem i moja własna podświadomość tak sobie ze mną pogrywa. Śniło mi się, że jestem świadoma, ale chyba nie byłam.
Przypadek 2.
Czy te opisane niżej wrażenia mają cokolwiek wspólnego ze świadomym śnieniem?
A) Często w swoich snach rozkazuję innym postaciom:
- mówię głośno "o nie, nie widzisz mnie" i osoba mija mnie nie dostrzegając
- "teraz cię zaczaruję i już nie będziesz mógł tego zrobić" i tak się dzieje.
Zawsze gdy coś mi się nie podoba w moim śnie lub jestem zaniepokojona myślę "to tylko sen, mogę się obudzić", zamykam z trudem oczy, zdaje mi się, że się budzę, a gdy je spowrotem otwieram jestem w innym śnie. Od dziecka uciekam tak z koszmarów - przydatne Tylko, że gdy się rano budzę zdaję sobie sprawę, że w rzeczywistości nie otworzyłam wcale w nocy oczu, choć byłam pewna że zrobiłam to w prawdziwym świecie.
B) Kiedyś we śnie stwierdziłam, że śpię, więc przystawiłam krzesło do okna i postanowiłam wyskoczyć. Gdy spojrzałam w dól, wystraszyłam się i stwierdziłam, że nie warto ryzykować.
Oba przypadki miały miejsce zanim dowiedziałam się o istnieniu LD.
Pozdro i kolorowych snów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:11, 05 Sie 2008 |
|
|
|
|
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Re: Nie do końca świadome śnienie |
|
| | Śniło mi się, że jestem świadoma, ale chyba nie byłam. |
Ja też tak miewam - trzeba odróżnić świadomość (przytomność), od wiedzy, że śnimy. :) (ang. lucidity, awareness; Buddyzm Tybetański ma dziesiątki różnych słów opisujących różne rodzaje świadomości ;) a my tylko jedno) Tak przypadkiem dwuznaczność słowa "świadomość" w tym temacie występuje jednocześnie. ;) Odróżniam te sny od świadomych snów.
Przypadek 2: Chyba każdy kiedyś budził się z koszmarów, albo robił niemożliwe rzeczy w snach, tak jak by wiedział, że śni. (bo tak naprawdę "trochę wiemy, że śnimy", jak to pisał A. Bytof) Mi często zdarzało się we śnie "cofać taśmę". ;) Wszystkie te sytuacje są bardzo dalekie od świadomego snu. Nie jeśli chodzi o wydarzenia, ale właśnie o doświadczanie tego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Pon 13:53, 28 Gru 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Wto 21:09, 05 Sie 2008 |
|
|
Kallipygos
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 3miasto Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Witaj Magmol!
Wprawdzie nie zaliczam się do "weteranów" tego forum, ale postaram się co nieco odpowiedzieć, bo Twoje przypadki bardzo przypominają moje.
Przypadek 1:
Mi czasem śniło się, że mam świadomy sen, najlepiej wytłumaczył to Salvador:
| | U mnie to wygląda tak: sen o LD- wiadomo, robimy wszystko NIBY świadomie, robimy RT, opowiadamy innym postaciom,że są w śnie, latamy, ale wszystko dzieje się tak, że "przypominamy" sobie o tym dopiero po przebudzeniu, zdajemy sobie z tego sprawę. Brak tego wejścia w TU I TERAZ, bycia TAM w czasie "rzeczywistym"( ciężko opisać, kto miał LD ten wie o co kaman)fabuła też jakoś( nawet naszych zachowań) jest narzucona.
LD o nikłej świadomości- u mnie wygląda to tak, że osiągam świadomość snu, zdaję sobie sprawę z tego GDZIE jestem, no i czuję że to właśnie egzystencja w TU I TERAZ sennego świata.
Jednak, brakuje mi wtedy zwykle "zimnego dystansu" do tego co się dzieje- często zapominam się i mając wszelkie "magiczne" moce, poddaje się oddziaływaniu sennego świata według "jego" woli. Łatwiej wtedy wpadam w strach, nawet panikę, co chwila rozumuję surrealistycznie, dostrajam się do akcji, woli postaci, zapominając o swoim prawdziwym pochodzeniu. Jestem w tu i teraz snu, ale co chwila zapominam, że sen, który śnię to ....sen.hehe, zakręcone, ale ciężko to opisać. Coś jakbym pojechał do dżungli amazońskiej i będąc w pełni świadomym, zapomniał chwilowo, że jestem tam gościem, w ferworze akcji. Poza tym często to co się dzieje, przenosi sie w sferę myśłi;tzn. świat w którym jestem, na wskutek powrotów pełnej świadomości, przenosi się w sferę myśli "językowych", opisowych,analizuję scenę a znika obraz- wtedy już o włos do pobudki. Poza tym w LD o niklej świadomości, często nie udają się żadne czary, zapominam o zamierzeniach, planach, świadomość działa wybiurczo |
Przypadek 2:
Często czaruję w nieświadomych snach, jest to dla mnie bardzo łatwe, nawet mam stałą listę czarów (za dużo by wymieniać), a latanie jest dla mnie naturalne jak chodzenie.
I tak jak i Ty w dzieciństwie wymyśliłam metodę na ucieczkę z koszmarów - mocno przecierałam oczy i budziłam się w swoim pokoju. Potem musiałam to powtórzyć, bo to był pokój w moim śnie (tzw. fałszywe przebudzenie, szkoda że wtedy nie wiedziałam jak to wykorzystać )
Niestety stąd daleko jeszcze do LD.
Ale nie trać zapału, poczytaj forum, jest tu dużo technik jak osiągnąć LD, a to naprawdę niesamowite uczucie.
I jeszcze jedno, odkąd zaczęłam osiągać LD (początek marca) miałam tylko raz koszmar, a kiedyś conajmniej raz w tygodniu.
Trzymaj się!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:16, 05 Sie 2008 |
|
|
Magmol
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Dziękuję za odpowiedzi, dzięki nim wszystko stało się trochę jaśniejsze.
Johny - dzięki za przypomnienie i podkreślenie, że istnieją różne, czasem przewrotne, znaczenia "świadomości".
Kallipygos - dzięki za przytoczenie wypowiedzi Salvadora, stuprocentowo wytłumaczyła mój sen o świadomości. Dokładnie tak się czułam. Dzięki również za słowa zachęty.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 14:32, 06 Sie 2008 |
|
|
Gość
|
dziwna sytuacja |
|
miałam taką dziwną sytuacje .
miałam sen , w którym wiedziałam , że to sen ale byłam jakby bezwładna , nic nie mogłam tam zrobić , była też słaba ostrość . co to było . ? ; / :> :>
|
|
Pon 13:38, 28 Gru 2009 |
|
|
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Czasem tak się zdarza, że nie można się poruszyć we śnie, lub są właśnie takie jak opisujesz. To ma niewielki związek z tematem. Mi przypomina trochę koniec fazy REM - czasem też mi się zdarzało odzyskiwać świadomość na sam koniec fazy REM i kończyła się bardzo płynnie w podobny sposób. :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 14:02, 28 Gru 2009 |
|
|
ja123
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrów Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Ej dziś miałem 2 LD w życiu (ale 1 które wywołałem umyślnie) i w nim na samym początku zauważyłem że to sen ale gdy to sie stało coś mnie przeniosło do mojej szkoły (było tak jakby to był nastepny sen) i chciałem stamtąd wyleciec przez okno ale jednak się bałem a gdy chciałem latac unosiłem się tylko na pewną nie wielką wysokośc i pomimo chęci nie mogłem nic zmienic.W dodatku potem nie weim czemu zostałem przeniesiony przed dom cioci gdzie była burza a dom sie palił i pomimo świadomości snu bałem sie że trafi mnie piorun (ponieważ jeden już prawei to zrobił).Może ktoś wie dlaczego nie mogłem swobodnie latac i czemu pomimo świadomości snu bałem się??
PS. Potem miałem ,,jeszcze jedną częśc snu" ale to już nie było LD. Dlaczego nagle straciłem świadomośc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 19:36, 02 Kwi 2010 |
|
|
mati98
Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Nie mogłeś swobodnie latać, bo trzeba mieć troszkę doświadczenia i nie wszystkie LD są w pełni świadome.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 20:43, 02 Kwi 2010 |
|
|
Johny
Senny Podróżnik
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 134 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Wiele osób boi się skoczyć z okna we śnie pierwszy raz - to normalne, że nasz umysł widząc taką sytuację powoduje uczucie strachu. Co do kontrolowania snu, to potrzeba trochę sprytu - zobacz linki z tego tematu: http://www.psajko.fora.pl/smietnik,10/ld-kompletny-brak-kontroli,2364.html
Straciłeś świadomość, bo nie masz jeszcze wprawy w jej utrzymywaniu. :) To dopiero początek. :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:53, 02 Kwi 2010 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|