Nie pamiętam praktycznie żadnych snów

Witam !!

Na początku jako iż jest to jeden z pierwszych moich postów to chciałbym się przywitać i przedstawić Smile

Jestem Tomek mam 23 lata.
Co do "świadomych snów" to wiem o tym od dawna ale jakoś specjalnie do tego nie podchodziłem pewnie wcześniej przez szkołę później pracę, ale teraz zdarzyło się tak że jestem na bezrobociu i mam dużo wolnego że tak powiem i zainteresowałem się bardziej tą sprawą ale pokolei. Mam niesamowite problemy z zapamiętywaniem snów już założyłem dziennik stosuje autosugestie itd. ale nic z tego nie mogę sobie przypomnieć praktycznie nic z jakiegokolwiek snu tylko jakieś elementy układanki np. dzisiaj gdy wstałem i próbowałem sobie przypomnieć to jedynie udało mi się przypomnieć twarz kumpla z którym pisałem dzień wcześniej może dlatego że go długo nie widziałem bo siedzi za granicą. Mam też problem którego nie rozumiem a mianowicie jak już uda mi się zapamiętać dany sen to widzę wszystko jak przez mgłę czy to może być tego przyczyną że mam problemy ze wzrokiem ? mam taki problem że na jedno oko widzę tylko 20% co w życiu mi przecież nie przeszkadza tak za bardzo. I jeszcze jedno pytanie czasami mam problemy z zaśnięciem i zażywam proszek nasenny słaby bo słaby i tzw. ćwiartkę ale czy to może mieć wpływ na pamięc snów i LD ?? Bardzo proszę o wasze przemyślenia na ten temat

Dodam jeszcze że hipnagogi miewam dzień w dzień paraliż senny w życiu też miewałem choć bardzo rzadko natomiast pamięc odziwo mam bardzo dobrą

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lucyfer dnia Pią 19:49, 09 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz

.....

Ostatnio zmieniony przez Mirrina dnia Pon 13:36, 19 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz

Na wstępie warto zaznaczyć, że cuda typu hipnagogi, paraliż senny, drgawki, "zamarzanie" poszczególnych części ciała - owszem - istnieją, jednak to tylko wytwór twojej własnej wyobraźni utrzymujący cię dalej w świecie realnym (!), aniżeli wprowadzający w sen. Pośledź forum i poszukaj różnych metod stosowanych w nocy. Skoro nie chodzisz do roboty i masz czas - spróbuj z kotwicą. (poszukasz sobie) Inną metodą mógłby być czterogodzinny sen, 20 minut przerwy (pobudka np. o czwartej - jeśli masz silną wolę) i znów sen. Powiedzmy dwie godziny. W ciągu dwudziestu minut twoje myśli skierowane byłyby tylko i wyłącznie na sen; i wszystko co ze snem związane. Prędzej "spamiętasz". Ćwicz swój umysł, na to już sposobów są tysiące - od zwykłych ćwiczeń pamięciowych, przez bardzo dokładne dzienniki snu, po medytację, wycieszenia, techniki relaksacyjne. Zastosuj się do którejś z metod, rzeźb ją, pielęgnuj swoją "głowę" i pamięć będzie coraz lepsza. Powodzenia!

Post został pochwalony 1 raz

no dzisiaj to był sam zszkowany pamiętałem sen w miarę natomiast pamiętałem iż wiedziałem że to sen a nawet robiłem rt więc dlaczego nie uzyskałem kontroli ??

Post został pochwalony 0 razy

Moim skromnym zdaniem wada wzroku nie ma nic wspólnego z jakością postrzegania świata we śnie. Sam na codzień noszę okulary lecz w żadnym śnie który pamiętam ich nie noszę a wszystko widzę doskonale. Czasami sny pamiętamy gorzej a czasami lepiej, wtedy występuje u nas uczucie jak za mgłą. To prawie tak jak chce się coś powiedzieć i ma się to na końcu "języka" ale po chwili nie wiemy co chcieliśmy powiedzieć. Co do pamięci snów... Przed snem możesz poczytać coś o Snach, czy to o LD czy o zapamiętywaniu ich. Staraj się uspokoić swoje myśli. Nie myśl o tym co będziesz jutro robił. Liczy się tylko tu i teraz. Myśl o swoim śnie. Zamknij oczy, spróbuj jak to koledzy wyżej napisali jakieś techniki relaksujące lub skup się na swoim oddechu. Najlepiej by otoczenie było spokojne i nic nie zakłócało Twojego snu. Tak jak to krixor wyżej napisał. Możesz iść spać przed północą i ustawić sobie budzik naprzykład na 4:30. Gdy zadzwoni nie zrywaj się od razu na równe nogi. wyłacz go i poleż jeszcze chwilkę próbując przypomnieć sobie swój sen. Gdzieś czytałem na forum, że pomaga w tym przybranie pozycji takiej samej z której się obudziliśmy. W moim przypadku często pomaga. Jeśli pamiętasz sen, nie musisz zapisywać go od razu w nocy do dziennika, wystarczy że zapiszesz słowa kluczowe snu, by rano móc mieć jakieś porządne zaczepienie co ci się śniło. Ja na przykład gdy sie w nocy obudzę by nie szukac kartek, długopisu i palić świateł czego nie lubie. Zapisuje fragmenty ze snu w telefonie w smsie. a rano dokladnie spisuje w dziennik snów. Co do RT i kontroli... Sam ciągle nad tym pracuje. Gdy zaczynałem miałem sen, że stoje przed lustrem i robie RT z zatykaniem nosa i nic. Rano sie obudzilem i zastanawialem sie co poszlo nie tak... Możlwie że robisz ten sam bład co ja kiedyś. w RT nie chodzi o to by naprzyklad pomyslec sobie. O jest 15 zrobie sobie RT zatykasz nos i idziesz dalej. Ktoś Pisał by na chwilę przystanać za dnia, musi pojawic sie taki moment zwątpienia. " zaraz, czy to nie jest czasami sen " musisz tak można powiedzieć zgłupieć na moment, nawet jesli masz 100 % pewnosci ze to rzeczywistość a nie sen. Myśl o tym jakby to był sen. Oczywiście nie mogę odpowiedzieć dokładnie dlaczego nie uzyskales kontroli, miałem tylko podobną sytuację, więc może ktoś bardziej doświadczony w tych sprawach się wypowie Wink

Post został pochwalony 0 razy

To może napisze jak było Smile

Byłem wczoraj w bardzo dobrym nastroju wygrałem kupon Barcelona wygrała itd. ale do sedna w końcu przynajmniej po tygodniu zapamiętałem sen i to odziwo nie tak całkiem przez mgłę tylko dużo lepszej klarowności co muszę przyznać zdarzyło mi się od nie pamiętnych czasów, podczas zasypiania użyłem oczywiście autosugestii co robię co wieczór i nagle być może były to hipnagogi przypomniałem sobie sceny ze snów z dnia wcześniejszego pierwszy raz mi się to zdarzyło i były one bardzo wyraźne później zasnałem i teraz najciekawsze dobrze pamiętam że obucziłem się w łóżku ale nie we swoim pokoju ale nie zwróciłem na to uwagi pamiętam że równierz widziałem siostre i we śnie robiłem Wild-a Smile

i pamiętam jak później przywoływałem kolegę który mi się ukazał robiłem RT ale jak rano o tym pomyślałem to zupełnie nie miałem kontroli nad tym co robiłem chociaż wydaje mi się że jakieś postępy są Razz

Post został pochwalony 0 razy

	Lucyfer napisał:
	dobrze pamiętam że obucziłem się w łóżku ale nie we swoim pokoju ale nie zwróciłem na to uwagi

Wydawało Ci się to po prostu rzeczą normalną. We śnie mózg funkcjonuje inaczej, i nawet gdybyś obudzł się w łóżku, a obok ciebie Leżała by Godzilla uśmiechająca się do Ciebie, uznał byś to za rzecz naturalną xD Kumpel kiedyś brał ślub z Koniem (Kobyłą) i nie widział w tym nic dziwnego Razz

ale to już inna bajka hehe.

Co do reszty tak jak pisałem, niech wypowiedzą się eksperci Smile

Trudno mi coś na ten temat powiedzieć.

Tak swoją drogą nawiązując jeszce trpchę do tematu. W ostatnim śnie nad ranem, śniło mi się że siedziałem przy stole i zapisywałem fragmenty poprzedniego snu w telefonie (oczywiście to nie był cały sen ale reszty nie ma sensu opisywać w tym temacie ;p ) Więc dlaczego Ty nie miałbyś robić WILD'a Razz

Post został pochwalony 0 razy

no tak ale najlepsze jest to że nigdy tak naprawdę go nie robiłem Very Happy

Nie wiem ale moje zdanie jest takie że po prostu mimo iż robiłem RT nie byłem w stanie uzyskać świadomości bo nie byłem przekonany że to sen mimo iż dokładnie pamiętam że podczas snu mówiłem sobie że muszę to wszystko rano pamiętać dla mnie to strasznie dziwne Smile

A i tutaj pytanie do ekspertów czy byłem blisko LD ? i czy to dobra droga ??

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lucyfer dnia Nie 19:32, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy