Mój problem polega na tym że podczas stosowania techniki SSILD wchodzę w stan paraliżu i jestem na niego przygotowany, ale jest on taki niestabilny i po 10 sec się wybudzam (miałem tak 2 razy). Czy problem tkwi w braku praktyki (to były moje 2 pierwsze paraliże) czy może w czymś innym?
Pomógł: 314 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko Płeć: Mężczyzna
Po czym stwierdzasz paraliż? Jedyna pewna oznaka to blokada ruchu, a to trzeba sprawdzić. Jeśli jesteś pewny, że to paraliż i ustępuje on po chwili to prawdopodobnie za bardzo się rozbudzasz i zasypiasz za płytko. Możliwe jednak, że przy odpowiednim podejściu taki stan wystarczy. W jego trakcie najlepiej skup się na czymś stałym, np. oddechu. Nie twórz i nie rozwijaj żadnych myśli.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach