Autor |
Wiadomość |
CaptainPepsi
Dołączył: 08 Lut 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
|
Niewyraźne LD? Utrata snu? Pomoc dla początkującego :)! |
|
Dzień dobry, nie jestem jakimś zagorzałym fanem LD, ale czasem zdarza mi się bezpośrednio z normalnego snu, przejść w LD (Chyba). Piszę tutaj z prośbą o kilka dobrych rad i odpowiedzi. Od czasu kiedy zainteresowałem się LD (około rok temu) LD sam z siebie przytrafił mi się 2 razy. Za pierwszym razem sen był bardzo wyrazisty i w pewnych momentach po prostu wiedziałem że to sen, ale były to urywki sekund. W końcu natrafiłem na pewien murek na swojej drodze we śnie, postanowiłem że się prześpię, nagle ktoś na ulicy krzyknął "Ej patrzcie, on robi WILDA!" Szczerze mówiąc nie pamięam na czym polega technika wild, ale rzeczywiście, kiedyś czytałem o jakiejś technice gdzie gdy zasypami zamkamy oczy na 30 sek, potem otwieramy na 10 i tak w kółko i tak możemy przejść bezpośrednio do LD. Wykonałem tę technikę we śnie i nagle przeszedł przeze mnie taki jakby impuls elektryczny, w okolicach głowy konkretniej w mózgu, wstałem z łóżka (widok był identyczny jak ten, gdy na prawdę się obudziłem) i miałem wrażenie jakby w moim pokoju była mgła, już wtedy wiedziałem że to świadomy sen. Oczywiście utwierdziło mnie to w przekonaniu że mogłem skakać na wysokość 20 metrów. Wszedłem do swojego pokoju i wtedy sen był jeszcze dość realistyczny, lecz z niewiedzy zacząłem nadużywać swojej "Władzy" i szybko wszystko zaczęło się rozmazywać a ja się obudziłem. To był mój pierwszy sen. Lecz dzisiaj nastąpiło znów to samo, miałem strasznie wyrazisty sen (troszkę straszny) ale był bardzo realistyczny, tak jak moje sny nigdy nie mają sensu to ten był aż ponad to realistyczny. Po zakończonej akcji we śnie obudziłem się w swoim łóżku (we śnie, dalej nie wiedząc że śnie) podszedłem do drzwi wejściowych i mój sen zaczął się robić biały (tak jakby wszędzie była mgła) wyszedłem na klatkę schodową i zobaczyłem swojego dziadka siedzącego na fotelu, spytał się mnie czy fajnie mi sie śpi, wtedy (chyba) odzyskałem świadomość i zacząłem powtarzać sobie w głowie "to jest sen" ale pod koniec wystraszyłem się, myśląc o tym że zaraz obudzę się, ale z paraliżem sennym (strasznie boję się tego zjawiska, nigdy wcześniej tego nie miałem i nie chce mieć) lecz to się nie stało. Wstałem z łóżka i znów ten sam scenariusz, wiedziałem że to już LD. Oczywiście najpierw chciałem zabawić się seksualnie ze swoją crush, powiedziałem sobie, chciałbym żeby była za tą ścianą (wiem że ta metoda jest lepsza, niż po prostu tworzenie postaci bezpośrednio na swoich oczach) lecz odczucia nie były świetne, dużo osób mi pisało że odczucia są o wiele lepsze, lecz te były znikome. Powiedziałem sobie że chce zrobić coś innego, poszedłem na swój korytarz, lecz natchnęło mnie żeby znowu zabawić się ze swoją "crush" Pomyślałem o tym samym po czym wchodzę do pokoju i widzę "ją" lecz nie dość że nie widzę jej twarzy, to jeszcze jej ciało jest strasznie zdeformowane a ja nie widzę żadnego elementu pokoju, tylko białą plamę za nią. Zrezygnowałem i wróciłem do miejsca gdzie się obudziłem, wtedy przyszedł mój brat i zaczął się żartobliwie pytać czy dobrze mi się śpi, zdenerwowałem się bo myślałem że to już prawdziwy świat, wtedy zrobiłem test na zasadzie przenikania rąk, uświadomiłem sobie że to nadal jest LD i zacząłem z nim rozmawiać, potem sam z siebie zniknął. Poszedłem do swojego pokoju i znowu zacząłem fantazjować, lecz tym razem nie wiem czy ja, czy mój mózg popełnił błąd czy ja, ponieważ byłem świadkiem pojawiania się pewnych 2 postaci, wtedy przed oczami robiło mi się jasno a ja wiedziałem że się wybudzam i nie mogłem nic na to poradzić. Zna ktoś metody na dłuższym zostaniu w LD jak już wiem że się wybudzam? Lub metodę żeby ten sen był bardziej wyrazisty, bo takie odczucia jakie czuje, można określić jak całkowite nic. Jeśli jest taka możliwość, to odeślijcie mnie do jakiś zwięzłych poradników. Dziękuję wszystkim osobom które wyczytały do końca i dziękuję za odpowiedzi, jesteście kochani
EDIT: gdy w 2gim śnie próbowałem latać technikami które doradził mi kumpel tj. Machanie rękoma jak skrzydłami albo próbowanie skakania na duże wysokości, nie mogłem, po prostu nie mogłem. Jest na to jakieś wytłumaczenie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez CaptainPepsi dnia Pon 21:59, 08 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 21:53, 08 Lut 2016 |
|
|
|
|
Fallen Leaf
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 314 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Witaj,
| | EDIT: gdy w 2gim śnie próbowałem latać technikami które doradził mi kumpel tj. Machanie rękoma jak skrzydłami albo próbowanie skakania na duże wysokości, nie mogłem, po prostu nie mogłem. Jest na to jakieś wytłumaczenie? |
Heh. To ja zapytam inaczej. Skąd pomysł, że świadomość we śnie niesie ze sobą bezwarunkową 100% kontrolę? Kontrola zależna jest od wiary, a marna szansa, żeby w 2-gim LD być 100% pewnym swojej kontroli, szczególnie jak próbuje się coś robić pierwszy raz. To przychodzi z czasem, wraz z doświadczeniem. Na tej samej zasadzie tworzenie postaci przed postaciami jest mniej skuteczne, co za ścianą. Bo dla naszego umysłu jest w miarę przyswajalne, że zobaczymy za ścianą kogoś kogo się spodziewamy.To ułatwienie sobie kontroli logiką. Ale przed oczami? To nie trzyma się żadnej logiki.
Tak samo latanie może nie wyjść za pierwszym razem, bo jesteśmy przyzwyczajeni do ziemskich warunków. Od małego uczymy się, że jeżeli coś wzleci - to spadnie. Ciężko nagle o tym zapomnieć, szczególnie jak świadomość i jakość dopisuje.
Podane techniki próbują oprzeć nasze próby na jakiejś logice, ale nie zawsze to wystarcza. Jak się nie udaje to warto spróbować unieść się np. jakimś pojazdem i poczuć jak to jest być w powietrzu. Albo po prostu budować swoją wiarę na rzeczach prostszych.
Co do tych LD. W wyniku stopniowego spłycania snu, w pewnym momencie podświadomość wyraźnie załapała, że śni i po części to już wiedziałeś. Stąd jawne podpowiedzi - robienie WILD'a we śnie (to dość częsta podpowiedź) i bezpośrednie podpowiedzi projekcji. Świadomie zinterpretowałeś te podpowiedzi stąd LD.
Generalnie LD ma swoje ograniczenia czasowe i jakościowe, zależne od momentu uświadomienia. Najdłuższa faza REM (ta w której śnimy) liczy ok. 30-50 min. Im uświadomienie nastąpi później tym max. długość LD krótsza (może nastąpić obudzenie z własnej winy przed tym czasem) a potencjalna jakość gorsza (choć oczywiście to nie jest jedyny czynnik wpływający na jakość). W płytkim, kończącym się śnie oprócz niepełnej jakości zmysłów możemy doświadczać także różnorakich mankamentów płytkości. Do takich należy m.in. właśnie mgła, więc mgła z Twoich LD mogła(ale nie musiała) być objawem płytkości.
W uproszczeniu można stwierdzić, że umiejętność odzyskiwania świadomości zwiększa się z czasem, więc uświadamiamy się coraz wcześniej. W związku z tym LD są coraz dłuższe, bardziej stabilne i lepszej jakości. Wpływ ma też technika. Np. spontany z reguły są krótsze i gorsze od LD uzyskanych dobrze dobranym WBTB.
Przechodząc do meritum, w pierwszych spontanach ułudnym jest oczekiwanie pełnej jakości trwającej przez długi czas LD. To także przychodzi z czasem.
Choć nigdy nie możemy być pewni z jakiego powodu nastąpił spadek jakości i warto spróbować polepszyć jakość znanymi sposobami. Krzyczenie "ostrość", skupienie się na percepcji, pocieranie rękoma, dotykanie podłoża itd. W zdecydowanej większości przypadków daje to efekt. A gdy czujemy, że wybudzimy się lada moment dobrze zastosować np. ten sposób. Gdy doświadczysz takich obaw to zacznij przerzucać uwagę z detalu na detal, przy czym na każdy nie poświęcaj więcej niż 0,5s. Przy tym ćwiczeniu myśli o wywaleniu wyparują a ty skupisz się na śnie, skutecznie oddalając wybudzenie.
Co do stosunku. Niska jakość mogła wyniknąć z płytkości, czyli to o czym wyżej pisałem, albo też przez to, że się śpieszyłeś
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Fallen Leaf dnia Pon 23:25, 08 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 23:23, 08 Lut 2016 |
|
|
CaptainPepsi
Dołączył: 08 Lut 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
@Fallen Leaf Dzięki za przeczytanie mojego obszernego postu i jasną oraz klarowną odpowiedź. Mam do ciebie jednak jedno pytanie, czy jest możliwość zajścia paraliżu podczas takiego "przejścia" ze zwykłego snu do LD? Zawsze to nie daje mi spokoju, a jako że jestem amatorem, co bym nie zrobił, na myśl o paraliżu od razu przechodzą mnie dreszcze. Poza tym czasem podczas LD odlatuję myślami, tzn mam taki moment gdy nic nie robię, o niczym nie myślę, a potem wracam do snu i znowu coś zaczynam robić, wiesz może jak temu zapobiec i czym to jest spowodowane? Swoją drogą, jak myślisz, co jest powodem tych moich realistycznych snów? Chodzi mi głównie o to że zazwyczaj mam strasznie dziwne "płytkie" jak to nazwałeś i nielogiczne sny, lecz od kiedy zainteresowałem się LD (chociaż nie praktykowałem) właśnie takie bardzo realistyczne sny zaczęły występować, z których zawszę przechodzę LD. Dla przykładu dzisiaj miałem trochę straszny sen o którym nie chciałem się rozpisywać, lecz np. reakcje ludzi były strasznie realistyczne, zachowania, dialogi, wcześniej o takim śnie mogłem pomarzyć. Mam jeszcze jedno ale obiecuję już ostatnie pytanie, czy śpiąc na brzuchu mogę kompletnie zapobiec występowaniu paraliżu? Czy ten właśnie paraliż występuje tylko w trakcie spania na plecach? Sorki że zalewam Cię tak tymi pytaniami, lecz jak już dorwałem specjalistę to chciałbym się spytać o wszystko czego nie znalazłem nigdzie na forach Z góry dzięki za odpowiedź, serio, wiszę ci piwo, pomogłeś bardzo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 23:40, 08 Lut 2016 |
|
|
Fallen Leaf
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 314 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Spoko, forum jest po to, żeby pytać
Gwoli ścisłości, gdy piszę o płytkości chodzi mi fizjologiczną płytkość, nie chodzi mi o sensowność snu.
Paraliż przy przejściu ze zwykłego snu do LD? Nie. Niektóre osoby relacjonują subtelne przejście prądu przez senne ciało w momencie uświadomienia co może mieć związek z odczuciem paraliżu przez spłycenie, ale praktycznie z paraliżem nie ma to jako tako nic wspólnego, a i tak, jest to rzadkie. Ja np. nigdy czegoś takiego nie odczułem.
| | Poza tym czasem podczas LD odlatuję myślami, tzn mam taki moment gdy nic nie robię, o niczym nie myślę, a potem wracam do snu i znowu coś zaczynam robić, wiesz może jak temu zapobiec i czym to jest spowodowane? |
Generalnie częstotliwość zamyślania nie jest większa niż na jawie. Jedynie kojarzę, że osobiście kiedyś czasami miewałem wyraźne zamyślenia na koniec płytkich LD/snów o LD, ale to nie był stan bez myśli. Opisz dokładnie takie przypadki, ostatni zapamiętany moment przed zamyśleniem i po itd. może coś wtedy stwierdzimy.
| | Swoją drogą, jak myślisz, co jest powodem tych moich realistycznych snów? |
Każdy czasami miewa realistyczne pod względem fabuły sny. Zainteresowanie snami, trenowanie pamięci snów jak i samego LD skutkuje zwiększeniem swego rodzaju bazowej świadomości w śnie, a po części od niej zależy stopień zapamiętania danego snu (więc i szanse na zapamiętanie realistycznego snu), a także zapewne spójność i logiczność. Wraz z trenowaniem pamięci snów, możemy nawet wyłapać momenty, kiedy znajdziemy wyraźne powiązanie pomiędzy naszym wątkiem myślowym a następną zmianą w fabule (co też może czasami zaowocować uświadomieniem). Sen to w rzeczywistości ciąg naszych skojarzeń. Zwykle w snach uwaga skacze po odległych skojarzeniach stąd niespójność w fabule, przeskoki akcji itd. Trening uważność na jawie redukuje takie przeskoki, ale trenowanie pamięci snów także. W sytuacjach o których wspominałem (gdzie zapamiętamy powiązanie wątku myślowego z fabułą) uwaga podążą trwalej za ciągiem przyczyno-skutkowym i w efekcie tego fabuła jest spójna oraz potencjalnie bardziej logiczna.
Ale to nie jedyny wymagany czynnik. Sen musi czerpać skądś tą "poprawną" logikę. Żeby zaistniał taki realistyczny sen orientacja czaso-przestrzenna we śnie powinna być zbliżona do jawy, a pamięć o stosunkowo małej ilości konfabulacji a te czynniki są pośrednio odwrotnie proporcjonalne do głębokości snu. Wobec tego w płytkim śnie szansa na wyśnienie realistycznego pod względem fabuły snu jest większa.
| | śpiąc na brzuchu mogę kompletnie zapobiec występowaniu paraliżu? Czy ten właśnie paraliż występuje tylko w trakcie spania na plecach? |
Na przeżycie świadomego paraliżu jakaś szansa jest zawsze. Spanie w niewygodnych dla siebie pozycjach, albo spłycanie snu innymi sposobami, zwiększa nań szanse. Jak dotąd go nie doświadczałeś to się nie obawiaj. Tylko praktykowanie LD poprzez WILD i pochodne (techniki polegające na bezpośrednim przejściu do snu bez utraty świadomości) nosi ze sobą wysoką szanse na paraliż. Samo doświadczanie LD w środku nie ingeruje praktycznie w ogóle w częstotliwość występowania paraliżu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fallen Leaf dnia Wto 12:44, 09 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 12:43, 09 Lut 2016 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|