Niezrozumiały strach przed świadomym snem.

Witam.
Ostatniej nocy próbowałem osiągnąć świadome sny poprzez słuchanie nagrania Adama Bytofa.Wpierw słuchałem nagrania Wieloryby.Miałem problemy z rozlużnieniem się ale wszystko się ułożyło i czułem mrowienie na całym ciele oraz przechodziły mnie ciarki.Cóż,nigdy jeszcze nie doświadczyłem paraliżu świadomie i myślałem iż właśnie mi się udało.Jednak mi się nie udało a nagranie się skończyło po czym przyszedł mi pomysł do głowy iż skoro jestem już zmęczony jak nigdy to czemu by nie spróbować tego drugiego nagrania(Letnia noc)?Włączyłem nagranie po czym po około 10 minutach nagrania pojawiaja się w muzyka(dość dziwna).Odczułem strach słuchając tej muzyki przez co serce zaczynało mi szybciej bić,zacząłem się stresować z niewiadomych mi przyczyn.Być może był to strach przed nieznanym,nie wiem.W każdym bądż razie bałem się tego co uniemożliwiało mi wejście w sen przez co się trochę zdenerwowałem na siebie iż przez coś tak błachego nie będę miał świadomego snu...Próbowałem się uspokoić,zignorować ten strach,przestawić swój umysł na to jak wspaniałe to jest i że nie ma się czego bać,lecz cały czas odczuwałem ten strach.Póżniej dalej słuchałem nagrania,to jest było włączone i dzwięki dochodziły do mnie lecz nieświadomie przestałem zwracać na to uwagę po czym po około 5 minutach po skończeniu nagrania dotarło do mnie iż się ono skończyło po czym próbowałem zasnąć i samemu świadome wejść w sen(nie udało się).

Pytania:
W jaki sposób mogę przezwyciężyć ten strach?To jest w jaki sposób mogę przekazać mojej podświadomości(sądzę iż to od niej pochodzi ten strach)że nie ma się czego bać?Autosugestia?
Potrzebuję porad na temat tego jak sobie poradzić ze strachem,uspokoić się,tak by ten strach nie torował mi drogi do świadomego śnienia(odrazu piszę że żadne leki,prochy Very Happy

nie wchodza w grę).

Post został pochwalony 0 razy

Ja jednego razu miałem takiego kurna dusiołka, że myślałem, że Jigsaw z Piły mnie dusi, ale się go nie bałem, ale nieźle potrafił być zawzięty. Ty swoje, on swoje. Very Happy

Polecam zamienić strach w fascynację. Ja tak robię. To czego się boję chcę jeszcze bardziej odkryć, zobaczyć i poczuć. A kiedy sprawa nabiera taki obrót, że muszę uciekać to już wolę walczyć! Razz

EDIT: Co do niezrozumiałego strachu po wypiciu zbyt dużej ilości alkoholu w sylwestra dostałem tak genialnie żywego LDka i tak zgłupiałem od etanolu, że się własnego sennego strażnika, przyjaciela i opiekuna wystraszyłem (Tilania). Nie przebudziłem się odrazu, tylko próbowała mnie uspokoić. Dziwne co? Przez alkohol można różne odwały zrobić...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Relwin dnia Nie 4:45, 02 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz

Co do tego zamieniania strachu na facynację to spróbuję jeszcze tej nocy lecz poprzedniej tak jak już pisałem próbowałem już zachęcić mój umysł do współpracy ;p

P.S.Jak się okazało po dwóch dniach prób,nagrania Adama Bytofa nie skutkują na mnie(wieloryby oraz letnia noc,oba przed snem).Zna ktoś może jakieś inne temu podobne nagrania?

Post został pochwalony 0 razy

ja próbowałem wszystkich nagrań Bytofa i Hemi sync. Niestety na mnie też nie działają, jedyne co wywołują to ból głowy-.-

Mam pytanie czy ty próbujesz osiągnąć LD nad ranem po kliku godzinach snu czy przy zasypianiu normalnie po całym dniu??? Na początku myślałem że osiągnę LD własnie wieczorem i nic z tego nei wychodziło nie mogłem osiągnąć paraliży ani nic w tym rodzaju. Dopiero od 2 dni próbuje po 5h snu, 40 min czytaniu i naprawde to działa. Jest to spowodowane rozbudzeniem umysłu i sennemu ciału fizycznemu. Przy pierwszej próbie miałem LD, a dzis tylko paralize i hipnanogi z tego względu, że się podjarałem tym wszystkim.

Post został pochwalony 0 razy

Cóż,miałem zamiar spróbować w najbliższym czasie zrobić to nad ranem po sześciu bądż siedmiu godzinach snu lecz nie,do teraz jeszcze tego nie próbowałem,to jest robiłem to zawsze przed snem.
Nagrania Adama Bytofa nie wywołują u mnie bólu głowy(całe szczęście) Razz

lecz jedyne co mi dają to to iż zajebiście rozlużniają moje ciało.Takiego relaksu,ospania nie czułem jeszcze nigdy nawet kiedy wstałem całkowicie zrypany po paru godzinach snu.Ale to tyle.Prócz tego niestety żadnych innych pozytywnych skutków.

Post został pochwalony 0 razy

Ja mam podobny problem. Nie mam ze świadomym snem za dużego doświadczenia (miałem go raz i to krótko), więc może dlatego stąd ten strach. Jest to "lęk przed strachem". Po prostu kiedy mam sen boję się, że zobaczę coś strasznego (wystarczy o tym pomyśleć) i obudzę się z mocnym biciem serca lub będę miał fałszywe przebudzenie, lub będę miał halucynacje przy paraliżu czy inny bullshit. W ciągu dnia nie mogę uwierzyć w to, że boje się takich błahostek, ale gdy przychodzi noc, cały strach powraca.
Jak mam się przestać bać? Chciałbym śnić świadomie swobodnie, ale przez takie mało znaczące rzeczy nie mogę, a bardzo bym chciał.

Nie lęk przed strachem tylko lęk przed nieznanym.
To naturalna pozostałość po ewolucji i choćby skały srały to ZAWSZE pozostanie ten lęk.

A strach właśnie bierze się przez ten lęk.
Wystarczy kilka razy doświadczyć tego stanu a napewno z każdym razem będziesz mniej się tego bał Wink

Post został pochwalony 0 razy

	Hoffman Moritsu napisał:
	Co do tego zamieniania strachu na facynację to spróbuję jeszcze tej nocy lecz poprzedniej tak jak już pisałem próbowałem już zachęcić mój umysł do współpracy ;p P.S.Jak się okazało po dwóch dniach prób,nagrania Adama Bytofa nie skutkują na mnie(wieloryby oraz letnia noc,oba przed snem).Zna ktoś może jakieś inne temu podobne nagrania?

Jak mają skutkować, jeżeli nie jesteś skoncentrowany ? Strach rozprasza Twoją koncentracje, a to ogranicza w działaniu sugestii i wejścia w trans. Podstawa to koncentracja, bez tego to sobie możesz pomarzyć o głębokim relaksu.

Post został pochwalony 0 razy

Moja koncentracja jest żałosna więc nie mam szans na relaks i trans? Gdy się koncentruje na czymś i na coś czeka to się to nie stanie, ale jak pozwalam myślom wędrować gdzie chcą (przez co nie myślę o paraliżu) to chyba w niego wejdę? Przynajmniej ja tak robię - "puszczam myśli wolno". Nie mam strachu i nie mam koncentracji - to znaczy że nie wejdę w paraliż?

Post został pochwalony 0 razy

	Bart0 napisał:
	Jak mają skutkować, jeżeli nie jesteś skoncentrowany ? Strach rozprasza Twoją koncentracje, a to ogranicza w działaniu sugestii i wejścia w trans. Podstawa to koncentracja, bez tego to sobie możesz pomarzyć o głębokim relaksu..

U mnie ze zbyt usilne koncentrowanie sie na czyms czy zwalczanie, uciszanie wlasnych mysli przynosi tylko odwrotny skutek. Wywoluje to u mnie napiecie psychiczne i frustracje. Kiedy zwalczam mysli, natretnie powracaja ze zdwojona sila. Nigdy nie udalo mi sie zrobic WILDa czekajac na hipnagogi czy paraliz. Nigdy celowo do niego nie podchodzilam. Po prostu kladlam sie spac. i "puszczalam mysli wolno" jak to okresil Arktos. Podswiadomosci tez nie staralam sie na sile utrzymac, chyba bym nie zasnela do konca nocy. I tym sposobem mialam 3/4 swoich LD.

	Arktos napisał:
	Moja koncentracja jest żałosna więc nie mam szans na relaks i trans? Gdy się koncentruje na czymś i na coś czeka to się to nie stanie, ale jak pozwalam myślom wędrować gdzie chcą (przez co nie myślę o paraliżu) to chyba w niego wejdę?

Z tym podkreslonym zgadzam sie jak najbardziej... tak na marginesie, jest taki jeden temat o WILDzie z przypowiescia o jaskiniowcu Razz

. Polecam.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez trutka dnia Sob 12:03, 07 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy

U mnie jest tak, że podczas zasypiania, gdy słucham dajmy na to "Indukcji LD" , to hipnagogi przeszkadzają mi w uzyskaniu koncentracji, skupienia uwagi i głębi relaksu, także nagranie mogę sobie wsadzić w buty.

Alternatywą może być robienie tego ćwiczenia w pozycji siedzącej, gdyż nasz organizm nie jest tak podatny na hipnagogie (przynajmniej ja tak mam) i nie zasypiamy tak szybko.
Samo wejście w głęboki trans nie sprawia mi problemu, także jak bym zaimplikował jeszcze nagranie, to myślę że było by to bardziej sugestywne, niż robienie czegoś bez głębi relaksu w pozycji leżącej.

Post został pochwalony 0 razy