Autor |
Wiadomość |
Ardarin
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dublin Płeć: Mężczyzna
|
|
Niska świadomość |
|
Hej, szukałem podobnego problemu na forum ale nie znalazłem żadnej dobrej odpowiedzi.
Mój problem polega na tym, że kiedy jestem świadomy robię rzeczy które wydają mi się fajne we śnie, ale już na jawie są po prostu bez sensu, np. przedwczoraj w nocy zrobiłem TR, było pozytywne, wiedziałem, że śnie, ale bez zastanowienia poszedłem do jakiegoś hotelu, z kimś rozmawiałem, wszystko bez sensu i rozmowa i to, że tam poszedłem. Więc pomyślałem, że skoro nie czuję się sobą we śnie to następnym razem przypomnę sobie jakiś fakt z życia na jawie, podczas snu. Więc postanowiłem, że tym faktem będzie niedawne kupno alfy romeo. A więc podczas dzisiejszego snu zrobiłem TR i przypomniałem sobie ten fakt tylko, że nie do końca bo przypomniałem sobie kupno mojego poprzedniego samochodu(punto). Więc mój problem sprowadza się do tego, że w śnie nie czuję się sobą, tak jakbym miał tylko 30% świadomości, macie jakiś sposób jej zwiększenia? Próbowałem krzyczenia i skrzynki kontrolnej z pokrętłami od świadomości ale skrzyneczka nie chce się pojawić(próbowałem w około 5 snach.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:15, 03 Lut 2012 |
|
 |
|
 |
TheJungle
Dołączył: 17 Gru 2011
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Tak, masz niską świadomość. Tak jakby pól na pól, w pewnej części steruje tobą podświadomość. Ja ostatnio też miałem ten problem w LD i planuję dzisiaj wykorzystać pokrętelka. Może stosujesz jakąś błędną metodę tworzenia przedmiotów? Wypróbuj jakichś innych. Byl tu gdzieś temat o tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:28, 03 Lut 2012 |
|
 |
ArtiX
Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Ja też miałem w LD takie coś że robiłem coś w LD ale nie robiłem tego tak jakby podświadomie jakby mózg za mnie decydował pół na pół
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:32, 03 Lut 2012 |
|
 |
Matisek
Administrator
Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 1815
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 87 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
sam nigdy nie jestem w swoim LD w pelni sobą - w 70% moze i w sumie tez zapominam to co mialem robić i wiem ze teraz np. inaczej bym sie zachowal.
Ale taka prawda, w sumie tylko raz albo dwa, moze trzy, albo niech wam będzie cztery -razy w życiu mialem 100% swiadomość. Przeważnie to oscyluje pół na pół. Mam co prawda czyste pojęcie że jestem we snie ale taki troche przyglupawy.
Po za tym szczerze dość często marnuje tam czas na bieganie po ulicy. A przecież tyle zajebiście ciekawych rzeczy mozna robić. (teraz bynajmniej takie wrazenie odnosze).
Kiedyś nawet zakladalem temat bo wątpilem czy faktycznie w LD mam tą swiadomość czy to nie propaganda umyslu, ale to był żenujący pomysl, juz sprawdzilem z wiekiem czasu
Przyczyną być może jest plat czolowy (odpowiadajacy za swiadomość i logike) który we śnie jest wylaczony. W LD jest moze tylko troche pobudzony (ale szczerze nie mam w tym glowy aby sie wypowiadać).
Dawniej mialem takie doświadczenie, że spotkalem w LD pewną dziewczyne, ale jakoś nie podszedlem do niej z uwagą.
... po obudzeniu powiedzialem sobie ''..Ty debilu!''
Bo w rzeczywistości zawsze mialem plany ją przywołać w snach. Do dzisiaj mi się nie udalo bo albo zapomnialem, albo coś bylo ciekawsze, albo albo...
Pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Sob 0:41, 04 Lut 2012, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Sob 0:26, 04 Lut 2012 |
|
 |
kyniu774
Dołączył: 10 Lip 2011
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
No niestety ja w swoich większości LD (albo może i we wszystkich) miałem taką dziadoską świadomość, 'nie na 100%'.
@Matisek
Dokładnie, też żałuje wielu rzeczy po obudzeniu (po LD), że ich nie zrobiłem 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kyniu774 dnia Sob 10:26, 04 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 10:25, 04 Lut 2012 |
|
 |
kysx1
Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
W LD nie zawsze działamy racjonalnie, albo tak jak sobie założyliśmy. Na jawie też się czasami tak zdarza. Winne są emocje, które wpływają na nasze działania. W snach emocję są silniejsze niż na jawie, dlatego rzadko mamy "pełną świadomość" i działamy pod wpływem emocji, ukrytych pragnień podświadomości. Jeśli coś nam się nie uda w jednym LD, to uda się w drugim, trzeba tylko pomyśleć o tej rzeczy/zdarzeniu przed snem.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez kysx1 dnia Sob 10:47, 04 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 10:46, 04 Lut 2012 |
|
 |
ArtiX
Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Matisek dokładnie to samo mam;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 11:14, 04 Lut 2012 |
|
 |
Matisek
Administrator
Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 1815
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 87 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
 |  | Winne są emocje, które wpływają na nasze działania. W snach emocję są silniejsze niż na jawie, dlatego rzadko mamy "pełną świadomość" i działamy pod wpływem emocji, ukrytych pragnień podświadomości. |
To może być prawdą i wyjaśnieniem, choćby dzisiejszego mojego żalosnego doświadczenia. (potem opisze) Jak to co weekend, standardowo wszedłem w LD. Standardowo odzyskalem swiadomość w swoim pokoju i standardowo otworzylem okno w celu wyjścia.
Cala rutyna niby, ale od tego momentu wlasnie zalezy co zrobie dalej w swoim świadomym śnie.
Może tu nie chodzi o świadomość tylko o ten wpływ emocji, bo w rzeczywistości to one nami sterują, w realu też.
Może taka dygresja (sam wymyslilem wiec moze nie być trafna, ale podobna), załóżmy wpadnie ci telefon warty 2500 tys. do wisły. Nie wiesz co począć, nie umiesz pływać, ale w zalezności od emocji jesteś wstanie wskoczyć do wody po ten telefon. Zapominasz że może stać sie krzywda, ze mozesz zmoczyć się i zachorować. Czynniki ze slabszymi emocjami są mniej ważne, te silniejsze górują i czasem nawet, nie czasem a często, albo zawsze, opanowują czlowieka.
tak jak ksyx1 napisał, we śnie jesteśmy buzowani z kazdej strony silnymi emocjami. Takimi ktorych często nie poznalismy nawet w realu. Ale któreś musi być silniejsze i to zazwyczaj nami pokieruje.
Wracając do mojego dzisiejszego przykladu. We śnie zawsze robilem to co mnie najbardziej interesowalo ale zawsze chcialem robić coś innego. Nie mialem co prawda planów na dzisiaj, więc musialem wymyśleć coś we śnie. Kiedy stalem juz w oknie z widokiem na otaczające mnie bloki, samochody i mieszkania, poszedlem za ''glosem rozkazu'' wewnętrznego pragnienia, wlazlem do innego mieszkania i pokusiłem się na trójkącik (boze ale wstyd).
Nie mam pojęcia po co to zrobilem. Teraz gdy stoje przed oknem i wyobrazam sobie że to sen, zaczynam dostrzegać co moglem lepszego zrobić.. na co mialem szanse... czego moglem się nauczyć, odkryć, doświadczyć...
Ale jednak pokierowalem się najsilniejszymi emocjami. Wiedzial ktoś że orgazm to najprzyjemniejszy stan dostarczany przez nasz umysł? Mimo ze perygeum znajduje się w okolicy krocza to i tak odczuwamy wszystko na CALYM ciele. Dodatkowo we śnie (razy tysiąc)... lol 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 13:31, 04 Lut 2012 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|