Nurtujące pytanie...

A wiec stało się założyłem konto.

Dla tego na wstępie chciałbym się przywitać ze wszystkimi użytkownikami tymi starszymi i młodszymi z tymi bardziej doświadczonymi i z tymi mniej.

Może też napisze coś o sobie. Jestem sobie takim gościem który kiedyś natrafil na artykuł o ld i tak się zaczęło. Kopanie po internecie szukanie wskazówek itp. Swoje pierwsze Ld chyba miałem może opiszę je.

Była noc wstałem z łóżka jak gdyby to było normalne, odczułem chęć zapalenia wiec udałem się do piwnicy gdyż tam z reguły się paliło. Wszedłem do piwnicy zapalilem światło niby nic dziwnego, zamykam drzwi i tu właśnie ktoś z drugiej strony łapie za klamkę i z całej siły próbuje je otworzyć oczywiście nie wygrałem tej walki i do środka dosłownie wlecial taki siwy dziadek przeleciał przeze mnie i staną obok, w tym momencie wiedziałem ze snie poczułem to. Chciałem coś powiedzieć ale nie mogłem jedyne co wychodziło to bełkot na to dziadek odpowiedział ze mam się nie martwić bo nie jestem jeszcze gotowy. Tutaj sen się urywa budze się.

Ten sen dał mi nie samowitego kopa do dalszej praktyki. Niestety było to 2 miesiące temu a rezultatów nie widzę. Dziennik snów jest pusty na szafce nocnej. Nie potrafię nawet zapamiętać jednego snu z nocy. Ale nie załamuje się wiem ze mi się uda i jestem dalej pozytywnie nastawiony.

Stosuje afirmacje i nagrania Pana Adama B. Ale na razie nie widać nic i tu są moje pytania.

1. Co prawda nie stosowałem jeszcze żadnych technik na ld bo nie pamiętam snów wiec wydało mi się to nie potrzebne. Teraz chce to zmienić i zacząć trenować ssild ze wstawaniem w nocy. Uważam że pomimo ze nie pamiętam swoich snów to ta praktyka może mi pomóc przy pamięci bo zawsze to jakaś praktyka. Dobrze rozumiem?

2.czy melisa ma dobry wpływ na sny? Gdzieś to wyczytałem i chce się upewnić

Dodam jeszcze od siebie ze wybrałem ssild bo najbardziej przypadła mi do gustu a nie chce co 2 dni zmieniać technik.

Mam nadzieje ze ktoś mi jeszcze coś doradzi.

Pozdrawiam i wszystkim Świadomych snów życzę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez coelian dnia Sob 11:58, 23 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz

Cześć, Witamy Cie na forum Smile

Co do pytań:
1. Każda praktyka jest dobra. Niezależnie jak prędko pojawi się świadomy sen, każdy krok w jego kierunku coś wnosi Wink

Najlepiej właśnie zacząć od ulubionej techniki, ale na przyszłość nie ograniczaj się i próbuj wszystko bo nigdy nie wiesz która zadziała lepiej.
2. Melisa uspokaja i lepiej się śpi po niej, ponoć sny są barwniejsze... Ale to tylko taki dodatek oczywiście, nie wspomaga bezpośrednio LD.

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Takiej szybkiej odpowiedzi się nie spodziewałem hehe ale dziękuję za nią.

Nie mam zamiaru się ograniczać do tej jednej jedynej ale chcę uzyskać jakieś efekty chociaz zacząć po tem powinno być łatwiej, tak mi się wydaje hehe.

A może ktoś z was jak zaczynał miał inne sposoby z na zapamiętywanie snów? Którymi chętnie by się podzielił.

Forum przejrzałem juz wzdłuż i wszerz z dołu do góry i z góry na dół co dało mi jeszcze większą motywację bo wiem ze nie jestem sam i inni zaczynali tak jak ja teraz i dali rade wiec ja też dam. I muszę przyznać że fajnie moc porozmawiać na ten temat z innymi.

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Ja osobiście zaczynałem od prostych technik typu WBTB 6+1 z pełną skutecznością.
Wiadomo, że na początku nie było kolorowo, ale potem to już jakoś nagle szybko poszło Smile

Co do zapamiętywania snów... wiesz wiadomo, dziennik to podstawa, ja osobiście go nigdy nie prowadziłem i nie widziałem żadnej przeszkody w niskiej pamięci snów jednakże, warto bo to daję największe efekty w zapamiętywaniu.

Skup się narazie na trwałej praktyce, zanotuj swój cel jaki chcesz osiągnąć i każde niepewności i problemy zapisuj, a potem szukaj i pytaj o skuteczne rozwiązanie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Sob 12:25, 23 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz

Jeśli chodzi o pamiętanie snów to dobrze się wybudzać w nocy i spłycać sen. Płytki sen łatwiej zapamiętać więc będziesz miał fundament do rozpoczęcia zapisywania snu.

Melisa działa uspokajająco tak jak wspomniał Matisek, ale ja osobiście nie zaobserwowałem "barwniejszych snów". W moich zielnikach też nie ma wzmianki o tym by melisa wpływała na marzenia senne.

Post został pochwalony 0 razy

Właśnie dla tego chce zacząć wbtb. Mogę przypuszczenia były słuszne wybudzanie w nocy ma wpływ na zapamiętywanie snów wiec dzisiaj zaczynam. A ma ktos jakieś wskazówki ile spać żeby po tem się wybudzic. Tzn orientacyjnie bo wiadomo każdy jest inny i musi to dobrać pod siebie.

Post został pochwalony 0 razy

	iLuzjusz napisał:
	Melisa działa uspokajająco tak jak wspomniał Matisek, ale ja osobiście nie zaobserwowałem "barwniejszych snów". W moich zielnikach też nie ma wzmianki o tym by melisa wpływała na marzenia senne.

Potencjalny wpływ na marzenia senne, być może był tylko zasłyszaną przeze mnie propagandą medialną, bo melisa się dobrze sprzedaje na rynku... ale tak czy siak, jakoś super mega na LD nie wpływa, ale łatwiej się wprowadzić w trans to potwierdzam.

	coelian napisał:
	Właśnie dla tego chce zacząć wbtb. Mogę przypuszczenia były słuszne wybudzanie w nocy ma wpływ na zapamiętywanie snów wiec dzisiaj zaczynam. A ma ktos jakieś wskazówki ile spać żeby po tem się wybudzic. Tzn orientacyjnie bo wiadomo każdy jest inny i musi to dobrać pod siebie.

Jak kiedyś się bawiłem w zapisywanie snów, ale to na krótką metę oczywiście bo nigdy nie lubiłem zapisywać, to poprostu spałem jak najdłużej się da, do południa Smile

Wtedy z dnia na dzień pamietałem ich coraz więcej i więcej....

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Sob 15:42, 23 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz

@Matisek
Mi się wydaję, że to po prostu efekt uboczny uspokojenia i stąd przechwalanie melisy. Przechwalanie, bo jak już wspomniałem na mnie dużego wrażenia ona nie robi.

Jeśli chodzi o WBTB to proponuję popróbować różne kombinacje 4-7h snu Możesz też robić kilka WBTB dziennie.

Post został pochwalony 0 razy

Kilka razy dziennie powiadasz hehe czyli co budze się po 4h potem zasypiam i budze się za 1-2 h? Dobrze to rozumuje? Na pewno nie zrezygnuje bo dla mnie ld otwiera nową drogę do sprawdzania nowych rzeczy, samodoskanalenia się i pewnie jeszcze więcej. Ciesze się ze tu trafiłeś i wiem ze zostane z wami na dłużej może w przyszłości ja będę służył rada innym. Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Witaj,

Osobiście nie popieram stosowania technik, gdy nie pamiętasz żadnych snów. To jest prostsze niż myślisz wystarczy dobre nastawienie, intencja (że naprawdę chcesz pamiętać sny a nie tylko po to żeby wykonać jakąś technikę) i te minimum 7 godzin snu(krótszy sen może powodować niedobór). Poranne drzemki czy specjalne budzenie się w nocy też pomoże.

Jeśli chodzi o praktykę to najlepsze są klasyczne podstawy czyli dziennik snów, TR i WBTB. Jeśli chodzi o WBTB przeczytaj artykuł w dziale dla początkujących. Co do kilku WBTB na dzień myślę, że skończy się to na bezsenności.

Post został pochwalony 0 razy

Dzięki za rade. Chociaż bezsenność raczej mi nie grozi hehe. Będę próbował wbtb, przyczym pojutrze zaczynam urlop wiec będzie łatwiej. Myślę Ze stosowanie techniki takiej jak ssild nie zaszkodzi nie jest wymagająca ani trudna, a gdzieś u was wyczytałem ze łatwiej zapamiętać ld niż zwykły sen. Wiec z tego by wynikało ze chyba można próbować. Nie kładę na siebie jakiegoś mocnego nacisku, chce odbierać sny to fakt i wiem ze do tego dojdę.

P. S moja zona wie ze ćwiczę ld co najśmieszniejsze ona pamięta swoje sny a ja ani jednego hehe w dodatku świetnie na nią działa inkubacja snu. Wystarczyło ze popatrzyła jak grałem 2-3 randki w Titanfall i w nocy miała sen o robotach które były z wikliny i w jednym z nich byłem ja. Tutaj widać jak ludzie są różni. Jeden nic nie robi i pamięta a drugi chce pamiętać a nie pamięta hehe pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez coelian dnia Pon 4:09, 25 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz