Ograniczenia w LD

Cześć wszystkim Smile

Nie wiem czy gdzieś jest podobny temat ale na pierwszych 9 stronach nie znalazłem nic podobnego.

Zacznę od tego że zazwyczaj LD osiągam "pojęciem WILD" i ZAWSZE moje LD zaczyna się u mnie w pokoju (w ciemnym pokoju) i wtedy zaczyna się ten ból głowy GDZIE JEST WŁĄCZNIK ŚWIATŁA? przez 2-5 minut macam ścianę zanim coś znajdę (żadne sugestie type: niech stanie się światło albo 1,2,3 niech będzie jasność nie działają).

Od dawna chciałem się przejechać w LD jakimś fajnym autem ale jak wyjdę na drogę to jeżdżą tam normalne samochody tak jak w dzień w realu (mowie sobie że za rogiem będzie stało czerwone Ferrari i nic albo że za chwilę tą drogą z zakrętu wyjedzie Ferrari i też nic) jedynie to mogę wsiąść do swojego passata który zawsze stoi na swoim miejscu i się przyjechać ale to mogę zrobić w realu więc żadna pociecha.

O lataniu też mogę zapomnieć, bo latam jak kura bez piór. Wybije się, przelecę 10 metrów i płaszczakiem spadam na ziemię i za zwyczaj po takich akcjach się budzę.

Wszystko co próbuję osiągnąć, zawsze jest do bólu trudne. Jedynie co mogę robić w LD to komuś przywalić, rozwalić swój samochód albo samochód osoby którą zatrzymam na drodze i wywalę z auta.

W LD można wszystko i jestem pewien na 100% że tak jest ale dopada mnie wkurzenie kiedy po 20-30 LD mogę robić tylko to co w realu. A już zapomnę o tym że można kształtować otoczenie według własnego uznania.

Ma może ktoś jakieś pomysły na to jak zwiększyć wiarę albo co zrobić żeby przynajmniej mieć ten sportowy samochód albo chociaż przeleć ze 100 metrów?

Post został pochwalony 0 razy

W sytuacji ciemności, olej ją i po prostu akomoduj wzrok. Zauważaj jak coraz więcej widzisz, aż do pełnej jasności.
W lataniu pomoże zmniejszenie jakości zmysłu czucia i grawitacji.
Co do przywoływania osób/rzeczy. Stwórz w sobie uczucie pewności, że dana osoba/rzecz za Tobą stoi. Nic nie przywołujesz, po prostu od jakiegoś czasu tam jest. I odwróć się. Możesz też przed tym przysłuchać się aż do usłyszenia np. ryku silnika, jeśli o auto chodzi. Możesz to wytwarzanie poczucia pewności, oczywistości poćwiczyć na jawie.

A co do kontroli ogółem. Próbuj mniejszych rzeczy i jednocześnie takich których nigdy nie próbowałeś. Z tamtymi rzeczami masz już wyrobione skojarzenia, więc jest ciężej.
Proś projekcje o pomoc w kontroli snu, na różne sposoby. Spróbuj obniżyć sobie trochę świadomość i wtedy próbuj. Oczywiście nie da się mieć wglądu na bieżąco w poziom własnej świadomości. Ale może np. dłuższa rozmowa z projekcjami do takiego obniżenia świadomości się przyczyni.

Post został pochwalony 0 razy

Wypróbowałem wszystkiego. Nawet pytałem się ludzi (ze snu) czy owa rzecz będzie np. stała za tam tym domem albo gdzie ją znajdę. I też nic nie daje. Wróciłem dzisiaj z pracy o 16.10 zrobiłem sobie drzemkę do 17 a potem WILD. Dostałem paraliż i znowu to samo...szukałem włącznika do świateł. Kląłem i się darłem żeby to światło w końcu się pojawiło. Włącznika wgl nie znalazłem to zacząłem po omacku schodzić po schodach. Nawet w pewnym momencie zacząłem się zastawiać czy przypadkiem nie jestem w rzeczywistości. Zlazłem po schodach na kuchnie i po omacku doszukałem się tego włącznika ale nie działał. Odsłoniłem rolety a na dworze był dzień i było jasno. Musiałem przez okno wyłazić na podwórko. Potem wgl straciłem kontrolę na snem i reszta snu była nie świadome.

Im więcej robię prób tym mniejszą mam pewność.
Myślę że muszę sobie zrobić przerwę od LD na 4-5 dni a potem znowu spróbuję bo im więcej prób tym mniej już jestem pewny że coś dostanę.

Post został pochwalony 0 razy

Ja tam nigdy nie mogę włączyć światła,zawsze nie działa albo daje jakieś dziwne kolory. Robię tak jak fallen ,po chwili obraz mi się wyjaśnia. A co do reszty to mam za mało LD a tym bardziej kontroli żeby to sprawdzić i zazwyczaj budzę się w pokoju i nie mogę poszaleć(zbyt niska kontrola) Smile

Post został pochwalony 0 razy