Pamięć snów - spory problem

Witajcie drodzy Psajkowicze!
Zwracam się do Was z problemem - z ogromnym problemem, prześladującym mnie już kilka lat, mając niemałą nadzieję, że wreszcie znajdę jego rozwiązanie.
NIE PAMIĘTAM SNÓW!
Zależy mi na nich (nawet zwykłe marzenia senne uważam za ciekawsze od LD). Od czasu do czasu staram się stosować autosugestię (chociaż przed zaśnięciem mam to utrudnione, gdyż strasznie szybko odpływam). Nie mam dziennika - kiedyś prowadziłem, ale to nie dało praktycznie żadnych efektów. Nagrania np. Bytofa też nic nie dają (najczęściej zasypiam podczas takowego).
Już od kilku lat zapamiętuje maksymalnie kilka snów na miesiąc (właśnie przez to dowiedziałem się o LD <tak>) i, jak już pisałem, nie potrafię sobie z tym poradzić - jeśli już uda mi się lekko poprawić pamięć, to utrzymuje się to maksymalnie kilka nocy, po czym wraca do pierwotnego stanu rzeczy, a może nawet popadam w jeszcze większą stagnację.
Tak wygląda ten mój kłopot, liczę na Waszą pomoc.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez K. dnia Pon 16:36, 25 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz

Jeśli nie prowadzisz dziennika nie ma o czym mówić. To ewidentny dowód, że nie masz na to najmniejszego wkładu własnego, a autosugestia to nie hop siup, które sobie zakodujesz nagraniami i wszystko będzie cacy.
Po pierwsze dziennik! Inaczej będziesz zapamietywał tylko kilka snów. I tak dobry wynik. Są ludzie co żadnego nie pamiętają.
Po drugie, jeśli wstajesz rano do szkoły, ciężko oczekiwać większych rezultatów po tak krótkim śnie. w momencie gdy nie prowadzisz dziennika. Spontanicznie większość snów, które się zapamiętuje zaczynają się właśnie nad ranem, w innym wypadku tylko te przed obudzeniem.

Odsyłam po więcej informacji http://www.psajko.fora.pl/dla-poczatkujacych,81/pamiec-snow,10384.html

Post został pochwalony 0 razy

Nie mam dziennika - kiedyś prowadziłem, ale to nie dało praktycznie żadnych efektów.
kiedyś prowadziłem, ale to nie dało praktycznie żadnych efektów.
żadnych efektów
żadnych
żadnych
żadnych

PS. WBTB odpada - czuje po tym zmęczenie, a szkoła.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez K. dnia Pon 16:47, 25 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz

Po pierwsze zadbaj, żeby nie było niedoboru snu. Jak już ten warunek jest spełniony to wystarczy dobre nastawienie. Ale na nic sie zdadzą afirmacje i nagrania, kiedy sam w siebie nie wierzysz. Tu liczą się każde wątpliwości, nawet te których świadomie nie zauważasz. Najlepiej, żebyś zrobił dobre WBTB i bardzo dobrze zapamiętał dzięki temu sen a wtedy Twoje nastawienie automatycznie wzrośnie. Jeśli nie chcesz WBTB to chociaż drzemki. Np. ustaw budzik na godzinę przed ostateczną pobudką i nastaw 15-minutowe drzemki.
I chodź spać bez afirmacji. Możesz dołożyć nie nastawioną na nic relaksację, która może dużo zdziałać.
Jak już załapiesz falę lepszej pamięci snów to złap luz. Nie obawiaj się utraty tej pamięci. Jak będziesz utrzymywał dobre nastawienie to pamięć będzie stopniowo wzrastać a nawet zaczną się pojawiać spontaniczne LD.

Post został pochwalony 0 razy

O regularną długość snu staram się dbać - a nawet jak się nie staram, to i tak zasypiam.
Usiłuję wierzyć w siebie i nie dopuszczać negatywnych myśli, ale wiadomo, nie wszystkiemu można zapobiec.
Jak już pisałem, wbtb odpada. Na dniach potestuję te drzemki, postaram się zastosować do porad i dam znać, chociaż oczywiście nie zamykam pola do popisu innym użytkownikom. Smile

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez K. dnia Czw 15:47, 20 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz

Dziwne...
Ja za pierwszym razem dałem autosugestię i od tamtego momentu prowadzę dziennik snów i pamiętam nawet 3 sny każdego dnia ^^

Post został pochwalony 0 razy

Autosugestia użyta po raz pierwszy i z czystym kontem, ma dużo większe szanse na zadziałanie, niż użyta po raz któryś, mając w pamięci, że poprzednie razy nie dały efektu. Tak samo z nagraniami. Takich nagrań jak "pamięć snów" Bytofa nie powinno się używać często.

Post został pochwalony 0 razy