Paraliże i subiektywne odczucia.

Witajcie,
Od jakiegoś czasu borykam się z pewnym problemem który dzisiaj objawił mi się w sposób całkowicie bezpośredni (wcześniej nie miałem pewności...).
Pokrótce moja dzisiejsza "historia" :
Położyłem się spać znacznie później niż zwykle gdyż grałem w LoL'a, przeważnie jest to godzina 22-24 (w tych okolicach), teraz była to ~3:30. Sny które przeżywam nad ranem (po 7-8 ) zwykle są wyraziste i często się wybudzam po nich. Pamiętam, że śniło mi się coś i ten sen nagle zaczął się jakby rozmazywać, oddalać. Po chwili obraz zniknął a ja się obudziłem i o tym do końca nie wiedziałem, byłem więc w totalnym bezruchu i zamkniętymi oczami. Następnie doznałem efektu odrętwienia, wtedy już się "ocuciłem" i pomyślałem o paraliżu, który na prawdę mnie zaskoczył i po chwili nastąpił. W sumie nigdy jeszcze nie nałożył się na mnie paraliż gdy byłem świadomy, wszystkie które miałem były takimi, w których się wybudzałem. Uczucie nagłego ścisku, klatki, jakby jakiś materiał się wtopił w całe moje ciało (z tym, że ostatni efekt przeszedł po chwili) - przyznam, że przyjemne. I zaczęło się... W okolicach lewej nerki doznawałem mrowienia, ucisku. Przez moment to wytrzymywałem więc się nasilił, powstało uczucie jakby mi coś z nerwami się działo. Pomyślałem, że zacznę ruszać oczami. "Przewracałem" więc szybko gałkami ocznymi aż w końcu efekt osłabł. Myślałem, że może tracę paraliż ale nic z tych rzeczy. Po chwili "zbierania sił" sygnał powrócił tylko z większą mocą. Taką, która zmusiła mnie do otwarcia oczów.

Dlaczego więc mi paraliże objawiają się w sposób tak bezpośredni, "fizyczny"? Doświadczenia mogą być też o wiele bardziej subtelne (halucynacje, uczucie czyjejś obecności, ucisk na klatkę piersiową) a ja zawsze doświadczam ucisków na nerwy, mrowień, wibracji i "wykręcania flaków" (oczywiście podczas jednego paraliżu występują zbiorowo). Wszystkie moje paraliże poza jednym, przypadkowym (nie wiedziałem wtedy o LD) sprowadzały na mnie te odczucia. Nawet miejsce się zgadza - zawsze jest to okolica lewej nerki (trochę nad, pod sercem), jednej nocy miałem tylko trzy paraliże z uciskami na lewe ramię.
Powinienem się skupić na nie myśleniu o niczym, czekaniu na hipnagogi. No ale jak ja mam spokojnie czekać gdy coś "grzebie mi w nerwach"? Musiałbym mieć nieźle opanowaną Szine.
Może i to da się przetrzymywać (chodź nie zawsze), ale wymaga to pełnego skupienia na tym i walki, jak się "poddaję" to się nasila.
Pytanie gratis - Dlaczego paraliż nastąpił mimo, że o nim myślałem i czekałem na niego i dlaczego się nasilał mimo, że kontynuowałem to? Podobno nie następuje gdy się na nim skupi, a ja byłem w pełni skoncentrowany na odczuciach cielesnych i nic innego mi nawet do głowy nie przychodziło. Zarówno przed jak i w trakcie. Chodź możliwe, że to przez wzgląd na "perfekcyjnie" wykonaną metodę WILD (Początkowo. Nie poruszyłem kompletnie żadną częścią ciała po wybudzeniu ani na sekundę nie otworzyłem oczów, gdyż po prostu przed odrętwieniem nie spostrzegłem się do końca nawet, że nie śpię).

Da się jakoś przeciwdziałać tym subiektywnym odczuciom czy raczej spróbować się z nimi "oswoić"? Będzie to trudne, ale możliwe że wykonalne. Właściwie piszę ten temat głównie po to, aby się dowiedzieć czy ktoś miał podobny problem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arktos dnia Czw 13:02, 14 Cze 2012, w całości zmieniany 2 razy

Ja mam podobnie co ty jezeli chodzi o myslenie o nim. Jak sie obudze za pomoca alfa budzika badz po snie a nie mam ochoty na paraliz. To wiem ze mnie zlapie. Jak pomysle ze nie ma to dostane. Jak bede na niego czekal tez mnie zlapie. Jak zignoruje. Nawet przez glowe nie przejdzie mi ta mysl to nie dostane. Pewnie dlatego ze jak myslisz o tym to twoj umysl to stworzy takie obudzenie sie i czekanie na niego. A zwlaszcza po snie. Jezeli sie nie poruszasz ani nie otwierasz oczu paraliz gwarantowany. U mnie sa i cielesne i wizualne hipnagogii. Cos mnie dotyka, obejmuje, jakby lezy obok mnie. Szepcze czy uderza w plecy. A tym samym widze ciemne postacie przebiegajace dudniace o sciany. Szczerzace a takze krzyczace. Zalezy od ciebie. Musisz sie z tym oswoic. Albo Poradzic sobie w LD. Pewne osoby zrobily tak aby swoj przewodnik senny oslanial ich w trakcie paralizu. Czuja wtedy na przyklad ciepla ale nie ma juz bolu ani zjaw. Ja sie nie przyzwyczailem. A co do tego to zrobiles moja technika Very Happy

. Czyli szybki WILD ale bez Alfa budzika. Jezeli udalo ci sie nie prosuzac ani nie otwierac oczu az do konca paralizu to masz LD. Ale ja tez mam problemy. Nie daje rady czasami i musze je otworzyc. A wtedy widze rozne dziwne rzeczy. Musisz przeczekac i tyle.

Post został pochwalony 0 razy

No ta technika to po prostu bardzo skuteczny WILD, było o nim nawet w Lucidology Wink

(lecz tam oczywiście chodziło o wywołanie OOBE tą metodą) Z tym, że akurat dzisiaj ja tego NIE planowałem. Często stosuję afirmację, że "obudzę się i nie będę się poruszał" i nic nie daje (albo się obudzę i nie ruszam i odczuwam tylko odrętwienie i coraz mocniejszy sygnał do obrotu). Tutaj po trzech sekundach dostałem paraliżu.
Przetrzymanie tego będzie trudne gdyż uczucie jest na prawdę mocne i nie występuje żadne inne (zero halucynacji, itd.), które mogłoby odciągnąć moją uwagę. Nawet poruszanie oczami nic nie dało.
Tak czy siak wiem jedno - już na 99% nie pomylę podczas WILD'ów żadnych stanów odrętwienia z paraliżem. Te pierwsze są nieprzyjemne, a nakładanie paraliżu jest na prawdę miłym odczuciem.
I co do tego, że jak myślę o paraliżu to go mieć nie będę raczej prawdą chyba nie jest. Ciało w takim wypadku (tak jak zakładałem) nie może sprawdzić naszych myśli. W takim wypadku podczas normalnych WILD'ów również będę rozmyślał o paraliżu, skoro to jednak nie zaszkodzi (chyba...)
Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arktos dnia Czw 13:13, 14 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz

ja to wam zazdroszczę jedyne paraliże jakie miałem nie były w pełni świadome gdyż odpływałem mi tylko piszczy glosno a o innych odczuciach ani śladu chciałbym przeżyć chociaż 1 ps i to świadomie
A odnośnie tych pleców to mocno cie uderza??? Very Happy

takie pytanko?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez xxXXXxx dnia Czw 14:18, 14 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz

To zajrzyj na moj poradnik. Na pewno ci sie uda. Dostawalem wiadomosci ktore byly pomyslne. W sumie wlasnie takie wstanie daje najewiekszy efekt. Musze do tego wrocic dawno nie robilem alfa budzika ze wstaniem bez ruchu i otwierania oczu. Wiesz jak trenuj. Jak juz wstaniesz i sie poruszysz nie ruszaj sie dalej.Jak otwrzysz oczy odrazu zamknij ale nie za mocno. Co do nastawiania. TO ja musze po porstu musze spojrzec na zegarek. I myslach zwizualizowac jak wskazowki kreca sie na dana godzine. Jak wstaje w bezruchu i otwierania oczu. Ze 2 minutki i juz. I dla upewniniea sprawdzam go jeszcze raz.

Co do plecow. Mam w relacjach ten sen. Skonczyl mi sie i lezalem po nim. W penym momencie. Nie wiem czy towrzylem oczy czy nie. Wlasnie z tym mam problem. Czy to co widzialem to przez zamkniete czy otwarte oczy. Do rzeczy. COs mnie uderza w plecy. Bylo to dziwne uczucie. Mozg jakby dostal trzesienia ziemi. Ale uderzenia byly szybkie i cale cialo reagowalo skurczami ale bol byl dosyc dziwny. Niby bolalo ale nie w realny sposob. A jak spojrzalem to bylo cos w formie psa. Z dluzszym ogonem. Swiecil sie i mnie bil. Po plecach az zoabczylem, ze zszedl ze mnie na szczescie byl to ranek.

EDIT:

LD
"W tym momencie wiem, ze mialem kolejny sen. Ktory byl straszny. Obudzilem sie z niego poprzez uswiadomnienie sie. Czy moze i AlfaBudzik. Ktory ustawilem na godzine 4:00. Leze i czekam. Po doslownie paru sekundach dostalem paralizu. I jak to miewam cos musialo mnie przestraszyc. Spanikowalem ale lezalem jak twardy. Zobaczylem cos pod postacia psa. Byl on jasny bardzo. Az sie swiecil. Ale bylo w nim cos przerazajacego. Spalem na plecach a on wskoczyl mi na lozko i zaczal mnie tam wlasnie uderzac. Uderzenia byly dosc mocne i denerwujace. Az przeczekalem i trafilem do LD. Ale odrazu sie skonczylo. I wpadlem znowu w paraliz. I sie z niego ocknalem."
Cytat z mojego dziennika

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Altair dnia Czw 18:53, 14 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz