Parę pytań WILD

Czy przyspieszenie pracy serca podczas czekania na paraliż to oznacza że już go dostałem bo czasami tak mam że, podczas gdy praca serca mi przyspiesza to jeszcze nie czuję paraliżu sennego/czyli nie czuję że moje ciało jest sparaliżowanie.
Czy paraliż senny może pojawiać się jako tylko szybkie bicie serca?
Dlaczego nie zawsze dostaje paraliż senny choć już jestem przy branie LD.
Dlaczego czasami jest tak że nie ma hipnagoguw choć już się jest w paraliżu sennym?
Nigdy nie próbowałem wizualizować przed i po paraliżu sennym, czy podczas fazy rem wchodząc do snu techniką WILD należy wizualizować jakąś czynność (huśtanie) przed paraliżem czy po nim?

Post został pochwalony 0 razy

Dopiero co byłeś w temacie o wildzie, a na górze była odpowiedź ...Tak jak incestus napisał :

	Cytat:
	Tachykardia poprzedza paraliż, w paraliżu nic już nie drga.

Więc szybkie bicie serca jest przed paraliżem. Co do wizualizacji to wyobraża się ruch nie możliwy do wykonania w rzeczywistości . Np. skok na dużą odległość .Ja mam też pytanie właśnie co do wizualizacji : Czy dużo to daje? Czy w ogóle coś daje?

Post został pochwalony 0 razy

Nie, tylko chodzi mi o to czy wizualizować przed paraliżem czy po nim? jak najlepiej?
Ja zawsze wchodzę w WILD po przez hipnagogo ale teraz chcę spróbować wizualizację i dlatego się pytam a więc na temat wizualizacji dużo nie wiem, Incestus na pewno wie

Post został pochwalony 0 razy

Tak ,Incestus wie o wszystkim Very Happy

więc nas oświeci Very Happy

Chyba przed bo wizualizacja ma za zadanie przyśpieszyć paraliż . więc... po przyjściu paraliżu nie ma sensu wizualizować . Biorąc to na logikę to tak uważam.

Post został pochwalony 0 razy

CHYBA NIE MASZ RACJI, bo wizualizacja to jest jakby taki hipnagog mający zaprowadzić nas do snu, jesli powtarzasz jaką czynność to w końcu wyładujesz w LD, tak mi się zdaje, mam nadzieje że Incesut coś powie a ten temat

Post został pochwalony 0 razy

Chej, chej, chej, uważam, że to fale w mózgu ( np Alfa ), że zbliżasz się do WILD'a dużymi krokami, więc być może nie słyszysz serca, ale mózgowe fale podczas zasypiania - przynajmniej ja tak uważam - popraw mnie ktoś jeśli się mylę.

Post został pochwalony 0 razy

danil przeczytaj ten temat = > http://www.psajko.fora.pl/techniki,2/wywolywanie-paralizu-sennego,4988.html Jest tam trochę przydatnego info.

Post został pochwalony 1 raz

To i ja dodam kilka ciekawostek:

1. Świadomie, i bez lęku, bicia serca czy innych sensacji możesz dojść do głębokiej autohipnozy,
a nawet do świadomej fazy REM, czyli masz senne wizje pod powiekami, twoje oczy szybko
się poruszają, ale pozostajesz jednak świadomy zarówno własnego ciała jak i tych wizji.
2. Lęk i tachykardia pojawiają się albo jeszcze przed fazą REM, albo już po niej, ale to już u osób
które znają te stany a nie jest to dla nich sensacyjna nowość.
3. Po fazie REM w której jeszcze w każdym momencie można poruszyć każdym członkiem swojego
ciała, następuje dopiero "zapadanie się", które zaczyna się od odrętwienia wszystkich kończyn,
i już wtedy może się pojawiać niepokój. Dalej uczucie to jedynie się pogłębia, aż całe ciało
staje się znieczulone. Momentu "wyłączenia" oczu czy uszu już się nie pamięta ani nie czuje,
ponieważ następuje to błyskawicznie w momencie zassania świadomości do splotu słonecznego.

Co mnie osobiście ciekawi to to że osoby nawet która robiła to setki razy jak ja, zawsze przy
przechodzeniu w świat snu jest jednak ten lęk i dość nieprzyjemne uczucie....
Coś jakby cię zamknęli nagiego w zimnej metalowej klatce....

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	Odpowiedz z cytatem CHYBA NIE MASZ RACJI, bo wizualizacja to jest jakby taki hipnagog mający zaprowadzić nas do snu, jesli powtarzasz jaką czynność to w końcu wyładujesz w LD

A ja się nie zgodzę. Wizualizacje mają przyśpieszać paraliż, a nie hipnagogi. Z tego co mi wiadomo, to świadome wizualizowanie może zaburzyć hipnagogi, a tym bardziej powstające, o których czasem nawet nie zdajemy sb sprawy. Dodatkowo, teza, że wizualizacja jest hipnagogią jak najbardziej się nie sprawdzi. Nie da się mieć hipnagogów w dowolnej chwili. Po za tym, hipnagogia to inaczej halucynacja.

A odpowiadając na pytania z pierwszego postu to:

	Cytat:
	Czy paraliż senny może pojawiać się jako tylko szybkie bicie serca?

Co za dziwne pytanie. Paraliż, ma nas paraliżować, a nie przyśpieszać tętno Wink

	Cytat:
	Dlaczego nie zawsze dostaje paraliż senny choć już jestem przy branie LD

A może to już był sen? Czasem nie idzie tego poznać.

	Cytat:
	Dlaczego czasami jest tak że nie ma hipnagoguw choć już się jest w paraliżu sennym?

Hipnagogi nie są wymagane do LD, więc nie muszą występować.

Post został pochwalony 0 razy

dziękujemy ashaneen za te pomocne fakty Very Happy

Ja potrafię dojśc tylko do odrętwienia i hipnagogów dźwiękowych :/ Po pewnym czasie nawet szybkie bicie serca ustaje i czuję że nie ma sensu kontynuować bo coś zepsułem : /

Post został pochwalony 0 razy

Hipnagogi to halucynacje PRZED zaśnięciem. Można je wykorzystać do trzymania na nich uwagi podczas WIlda - po pewnym czasie wizualizacja zamienia się w hipnagogi. Z kolei gdy osiągneliśmy paraliż i jesteśmy we śnie - wizualizacja tworzy pierwszy obraz snu, generalnie wykorzystujemy ją do kontroli.

Post został pochwalony 0 razy

Tak, ale jak mamy już hipnagoga, lub nam się tworzy i nagle zaczniemy coś wizualizować, to możemy to popsuć

Post został pochwalony 0 razy

Ashaneen mógłbyś mi wytłumaczyć co u Ciebie znaczy faza rem? i czym rożni się świadoma faza rem od świadomego snu?

Ostatnio zmieniony przez le_on dnia Wto 22:02, 12 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz

Muminal napisał:

	Cytat:
	Odpowiedz z cytatem CHYBA NIE MASZ RACJI, bo wizualizacja to jest jakby taki hipnagog mający zaprowadzić nas do snu, jesli powtarzasz jaką czynność to w końcu wyładujesz w LD

A ja się nie zgodzę. Wizualizacje mają przyśpieszać paraliż, a nie hipnagogi. Z tego co mi wiadomo, to świadome wizualizowanie może zaburzyć hipnagogi, a tym bardziej powstające, o których czasem nawet nie zdajemy sb sprawy. Dodatkowo, teza, że wizualizacja jest hipnagogią jak najbardziej się nie sprawdzi. Nie da się mieć hipnagogów w dowolnej chwili. Po za tym, hipnagogia to inaczej halucynacja.

Wg. mnie wizualizacja jest wręcz wskazana, mimo że zaburza hipnagogi. W moim przypadku gdy doczekam się hipnagogi to siłą woli probuje manipulować obrazem, wczuć się w senne ciało i wykonywać w kółko czynność, którą wlasnie sobie wyobrażam. Może i zaburza to obraz, ale zdecydowanie czuć, że oddzialywuje to na rzeczywistość. Hipnagogi wkońcu pojawią sie nowe i ten cykl mozna powtarzac dopoki nie wskoczymy do snu.

A odnosnie bicia serca, to nie dziala to na zasadzie ekscytacji czy adrenaliny? Mi co prawda zawsze skacze adrenalina przy paralizu, kiedyś to nawet był szok, teraz tylko zwykla faza do przeczekania, a sam efekt bicia serca może być poprostu reakcją odruchową kiedy coś zaczyna się dziać.

	Cytat:
	Dlaczego nie zawsze dostaje paraliż senny choć już jestem przy branie LD

Może tylko Ci sie wydaje, że jesteś? Albo jest tak jak Muminal pisze?
Prawda jest taka, że aby wejść WILDem nawet nie trzeba odczuwać paralizu.

Muminal napisał:

	Cytat:
	Dlaczego czasami jest tak że nie ma hipnagoguw choć już się jest w paraliżu sennym?

Hipnagogi nie są wymagane do LD, więc nie muszą występować.

Ja tego pytania nie kminie Razz

Hipnagogi to reakcja naturalna i pojawiają sie nawet we wczesnej fazie zasypiania na poziomie swiadomym, zatracamy swiadomosc gdy staja sie one coraz bardziej intensywne. W paralizu zazwyczaj pojawią się bardzo mocne hipnagogi, szczegolnie odczuwalne dźwiękowo i kinestycznie, i ogółem nasilają się dopóki nie wejdziemy w sen.
Potem już następuje kompletna cisza, spokój... co sygnalizuje tylko jedno, jakze ekscytujące wydarzenie.

Pozdro.

Post został pochwalony 0 razy

Bo nie można się skupiać na hipnagogu - wtedy się rozproszy. Trzeba w drugą stronę - skupiamy się na wizualizacji, wyobrażaniu sobie ( schodów ) i w efekcie hipnagog o tej treści pojawi się, ale nie wolno wtedy się na niego gapić, tylko trzeba kontynuować czynność wyobrażania sobie. Nie można przerzucać ani dzielić uwagi podczas Wilda, bo wraca się do poziomu na początku, który charakteryzuje brak hipnagogów - dlatego się rozpraszają.
Szybkie bicie serca to prawdopodobnie efekt odhamowania ukłądu nerwowego.

Post został pochwalony 0 razy