Patrzenie w dół.

Witam!

Mam do was pytanie. Czy mieliście kiedykolwiek coś takiego, że patrzenie w dół w świadomym śnie sprawiało że się budzicie? Wczoraj miałem LD, w którym byłem gdzieś na dworze i jednocześnie w moim pokoju. Te dwa obrazy mieszały się ze sobą. Miałem przyczepione do butów dwie sprężyny, na których podskakiwałem prawie do sufitu. Nagle popatrzyłem w dół i ku mojemu zaskoczeniu zauważyłem, że patrzenie w dół mnie wybudza. Chciałem temu zapobiec, więc postanowiłem zrobić coś przeciwnego i spojrzeć w górę. Kiedy to zrobiłem, zauważyłem że to z kolei pobudza moją świadomość. Wydawało mi się wtedy, że że nie ma czegoś takiego jak technika patrzenia na dłonie a jest to patrzenie w górę. Kiedy po chwili znowu spojrzałem w dół to znowu zaczynałem się budzić. Spojrzałem jeszcze raz w górę i znowu pobudzało to moją świadomość, po chwili spojrzałem w dół i tym razem się obudziłem. Wydawało mi się w tym śnie, że dwa dni wcześniej też miałem świadomy sen w którym patrzyłem w dół i to mnie wybudzało. Jakiś czas temu nauczyłem się, że nie trzeba patrzeć akurat w dłonie żeby zapobiec obudzeniu się z LD. Wystarczy patrzeć na cokolwiek, chociaż na dłonie chyba najlepiej. Ale nie wiedziałem, że są rzeczy na których patrzenie się może powodować obudzenie się. Chyba że ten mój sen to był tylko wyjątek, bo jakoś nie zauważyłem w innych LD żeby kiedykolwiek patrzenie w dół sprawiało że się budzę. Tylko że w innych LD nigdy się na tym patrzeniu w dół tak nie koncentrowałem, tak jak w tym LD wczoraj. Czy mieliście kiedykolwiek podobne zjawisko?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Woland dnia Sob 4:15, 24 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz

Mogło to mieć związek z tymi sprężynami. Na wybudzanie wpływa nieskończona ilość rzeczy, tutaj nie doszukiwałbym się jakiejś reguły. Zresztą sam piszesz, ze to u ciebie nie reguła. Ja nawet często stosuje zawężanie obszaru postrzegania do podłogi i moich stóp, kiedy chcę ustabilizować sen.
Przypatrywanie się konkretnej rzeczy we śnie( nie muszą to być dłonie) rzeczywiście wyraźnie poprawia stabilność. Polecam lekturę Castanedy- "sztuka śnienia"

Post został pochwalony 0 razy

Gdzieś słyszałem, że patrzenie w górę pomaga w osiągnięciu fal alfa mózgu, czyli głębszego relaksu. Ale czy to ma związek..? Kto wie.

Post został pochwalony 0 razy

Trochę sprostowania:
Nie patrzenie w górę, ale skierowanie oczu w górę. (i potwierdzam, ma to wpływ w różnych odmiennych stanach, np. przy intensywnym paraliżu przysennym) W sumie nie myślałem jaki mogłoby to mieć efekt podczas LD - w końcu mamy władzę nad naszymi fizycznymi oczami.
Z relaksem mają (fale alfa) tyle wspólnego, że jest ich więcej podczas relaksowania się, nie są równoznaczne z relaksem. :)

Co do tematu, nie zauważyłem podobnego efektu. Czasem lubiłem wpatrywać się w fakturę podłogi. Zawsze gdy patrzę na dłonie we śnie, patrzę w dół. :)

Post został pochwalony 0 razy

Dzięki za wasze odpowiedzi. Smile

Salvador, podsunąłeś mi świetny pomysł z tym zawężaniem obszaru postrzegania żeby ustabilizować sen. Ja osobiście robię tak, że zanim w ogóle zacznę się budzić to nie robię żadnych cudów, żeby mój sen był całkiem stabilny. Chodzę sobie wtedy w takim śnie, oglądam wszystko, dotykam, badam senny świat. Ściągnąłem sobie książkę pana Karlosa, którą mi poleciłeś i zamierzam przeczytać Wink

A co do kierowania oczu w górę, to wiem że sprzyja to wywoływaniu stanu alfa, ale tu miałem na myśli patrzenie w górę, całkowicie a nie tylko kierowanie oczu ku górze. A co do patrzenia w dół, to w tym śnie była jeszcze taka różnica że patrzyłem w dół z pewnej wysokości kiedy skakałem na tych sprężynach i miałem wrażenie, że to właśnie przez to zaczynam się budzić. Taki jakby symbol tego, że to co jest na dole jest czymś złym, gorszym a to co jest na górze, jest dobre. Tak to odczuwałem.

Post został pochwalony 0 razy