Pływanie

Witam!
Dzisiaj po kolejnej dawce LD Smile

stało się coś dziwnego mianowicie
Nie będe opisywac kiedy poszedłem spać jakiej techniki użyłem itp.
Gdy przenisołem się do snu po raz enty bo już nie miałem co robić i wyszedłem do jawy żeby się lepiej zastanowić bo we śnie jakoś mi się nudziło latać na wszelkie sposoby (wolicie nie wiedzieć jakie). Very Happy

Pomyślałem a może sobie popływam nigdy tego nie robiłem >? Smile

Więc powróciłem do snu i przeniosłem się na basen nwm czemu nic mi nie przyszło do głowy
więc wskakuje do wody pływam jakieś 10 sec jestem na samym dnie około 10 metrów pod wodą bo to był głęboki basen jak by co, i w tedy zaczeło mi brakować powietrza
i takie WTF ? Shocked

o co chodzi przeciesz w LD można oddychać pod wodą ? Czyż nie ?
Potem spanikowałem i zaczołem wypływać, bez skutku potem spróbowałem wziąć oddech tak jak by z wody jak ryba Smile

moje płuca wypełniły się wodą! i
się obudziłem ksztusząc się niemiłosiernie po jakiś 10 sec przestałem się ksztusić
i dale zasnołem normalnym snem bo już mi sie nie chciało eksperymentować z niczym.

Tak wiem mogłem sobie stworzyć jakąś maskę do oddychania czy coś ale jakoś poczucie braku tlenu było zbyt silne i zrobiłem to co bym zrobił na jawie, być może straciłem świadomość i zamieniło się w sen o LD bo wiedziałem że śnię ale nie byłem tego w pełni
świadom. Zawsze mogłem wylecieć XD ale w tedy wszystko działo się tak szybko.
Ale mam pytanie czemu jak się obudziłem to się ksztusiłem ? Może dla tego że mój mózg
myślał że mam wodę w płucach i próbował ją wyksztusić ?

2.Sprawa tak troche offtop bo zauważyłem że we śnie miałem katar tak jak w realu
tylko na prawą przegrodę i jak mam palca wybitego to bardzo dziwna sprawa ale go nie miałem we śnie i tak się zastanawiam okej to sen bo mogę wciągnąć powietrze ale ale zaraz przecież mam katar ok troche dziwne, więc zrobiłem test z rekami i miałem tylko 4 palce. Wtedy miałem pewność...

P.S
Sory że tak się rospisałem Embarassed

.

Post został pochwalony 0 razy

Moim zdaniem zakrztusiłeś się śliną podczas snu.Pewnie większości kiedyś się to przytrafiło w ciągu dnia przez przypadek.Miałem kiedyś tak.

Post został pochwalony 0 razy

shiZ_
Raczek wątpię żebym się zakrztusił bo spałem na brzuchu a raczej na
pół boku pół brzuchu więc raczej szans nie było i to mnie nie obudziło to
krztuszenie na jawie tylko jak się topiłem we śnie i wodę wciągłem
do płuc. Przypadek? Nie sądzę...
Myśl o pływaniu była przemyślana na jawie między snami więc gdy tylko
się będę kąpać w LD to się będę się krztusić śliną ? Trochę bez sensu..

Post został pochwalony 0 razy

To jak logicznie to wytłumaczysz ? Jak obudziłeś się to znaczy , że LD się zakończył lub coś cię obudziło.Jak obudziłeś się i nadal się krztusiłeś to znaczy , że coś się stało z twoim ciałem fizycznym.Moim zdaniem jest to ślina niby skąd miałbyś wodę w ustach ?

Post został pochwalony 0 razy

shiZ_
Wyjaśniam.
Jak się obudziłęm to nie miałem wody w ustach (tak jak mówisz, bo co z tego wynika-bym się topił w monetach-to bym pluł monetami przez chwile ?!) ja się po prostu krztusiłem coś jak bym kaszlał
nie umiem tego opisać jak by tam coś wleciało albo jak byś sobie palec wsadził ale gardło miałem suchutkie (prawie, bo było nawilżone odpowiednią warstwą śliny) nie było szans na zachłystnięcię się
śliną. Szansa na to abyś topił się we śnie i krztusił śliną w realu
jest taka, trafić sobie w głowę strzelając w górę z pistoletu.
Czyli odpada.
Jeszcze nikomu się tak nie stało, a może ?
Może jestem pierwszy ?
Może morze mi pomoże a jak morze nie pomoże to pomoże mi pomorze jak pomorze nie pomoże to pomoże może Gdańsk.. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Może bałeś się , że nie będziesz mógł oddychać i dostałeś krótkiego paraliżu sennego i miałeś uczucie duszności ?

Post został pochwalony 0 razy

Ja na paraliżu się nie znam ale w tedy chyba bym z pozycji leżącej do siedzącej nie przeszedł i jak sobie tak siadłem to ustało.
Ja nie czułem uczucia duszności jeśli chodzi ci o to że nie można złapać
oddechu (wstrzymanie powietrza, opuchnięcie gardłą ) ja się poprostu
zaczołem się krztusić jak się obudziłem tak jak byś cynamon albo cukier puder zassał do płuc. Chyba że chodzi ci o paraliż w śnie ale to by była głupota według mnie. Ze snu wybudziłem się :
a) <Wstrzyma> i brakło mi tlenu więc się obudziłem z paraliżu bo jak się tempo zmienia oddychania to ustaje
b) Wystraszyłem się że się topie i mnie wywaliło z emocji a mózg dodał od siebie to krztuszenie żeby wykrztusić wodę bo wziął sen za jawe.
c)Coś mi wleciało do gardła jakiś komar czy co i się za czołem krztusić
przypadkiem w tedy kiedy się topiłem szansa 0.000000000001 do 1
czyli praktycznie żadna, ale nie wykluczam.
d)inne nie wyjaśnione psychiczno fizyczny błąd organizmu Very Happy

Nic innego mi nie przychodzi do głowy...

P.S
>Czy możliwe jest świadomie ze snu kontrolować oddech na jawie ?<
wtedy by wszystko wyjaśniło. Może ktoś inny bardziej doświadczony w tych tematach powie coś na ten temat Wink

.

P.S.S
Tam gdzie są takie nawiasy <> chodzi że wstrzymałem oddech na jawie ze snu
coś mi to ciągle usuwa.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kajot dnia Śro 20:28, 30 Kwi 2014, w całości zmieniany 6 razy

Moim zdaniem miałeś po prostu nagły spadek świadomości, albo była ona od początku słaba. Czasami sen nie działa jak powinien, np. gdy jest zbyt głęboki, to TR-y mogą nie działać. Najpewniej o było to, skoro krztusiłeś się nawet na jawie.

PS. Błagam ludzie, piszcie po polsku! Każda przeglądarka teraz ma opcję wykrywania błędów. Jeszcze rozumiem pojedyncze błędy, ale to?

Post został pochwalony 0 razy

Witam
Dzięki za odpowiedzi !
Faktycznie, sen zszedł za głęboko i gdy byłem pod wodą wziąłem sen za jawe dlatego uwierzyłem że się topię i tak się stało a krztusiłem się
bo organizm też tak myślał bo był przekonany że się topi i dlatego
się krztusiłem.

I jeszcze mam pytanie czy można kontrolować oddech ze snu do jawy ? Kiedyś mi się tak udało (chyba) i w tedy też się krztusiłem, tylko wtedy leciałem w dymie, wstrzymałem oddech i
mnie obudziło tak samo.

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	c)Coś mi wleciało do gardła jakiś komar czy co i się za czołem krztusić przypadkiem w tedy kiedy się topiłem szansa 0.000000000001 do 1 czyli praktycznie żadna, ale nie wykluczam.

Nie, to nie tak, że mógł ci wpaść komar do gardła i mogłeś wtedy przypadkiem być w wodzie we śnie.
To nie działa w ten sposób. Odczucia prawdziwego ciała przenikają do snu. Sen zmienia się fabularnie w taki sposób, aby racjonalnie wytłumaczyć różne uczucia we śnie, przykłady:

Cytat:

1. Sen o byciu torturowanym przez żółwie ninja, które piłowały mi nogę. W rzeczywistości noga utknęła między łóżkami
2. Sen, w którym napadli mnie w nocy bandyci, próbując przebić mi płuca łyżką przez pachę. W rzeczywistości ojciec mierzył mi gorączkę termometrem
3. Bratu śniło się, że kopałem go kolanem w twarz, po tym jak smyrałem go skarpetką po czole jak spał.

~~Incestus

Zauważ, że nagle pojawiłeś się na basenie, coś ci strzeliło do głowy i nawet nie wiesz czemu tak się stało.
Ja uważam, że po prostu sen fabularnie zmienił się z powodu czegoś co ci nagle wpadło do gardła.

Post został pochwalony 1 raz

@Podroznik
Dziękuje za odpowiedz tak faktycznie mogło się tak stać.
Ale gdy czytałem ,,2. Sen, w którym napadli mnie w nocy bandyci, próbując przebić mi płuca łyżką przez pachę. W rzeczywistości ojciec mierzył mi gorączkę termometrem `` Very Happy

LEŻE I WSTAĆ NIE MOGĘ !

Ale wracając do tematu dzięki jeszcze raz teraz mogę spać spokojnie
i tak teraz napisze że dzisiaj jak miałem LD (bardzo głębokie) to się
zastanawiałem gdzie jest moje ciało i gdzie JA jestem w realu i myślę:
a, przecież położyłem się pod tamtym kamazem i rzeczywiście tam byłem budzę się i myślę gdzie ja jestem przecież tam spałem pod nim i jak ogarnołem to tak się lałem z samego siebie że sam sobie w to uwierzyłem :p

p.s
Leci pochwała Wink

Post został pochwalony 0 razy