Połykanie śliny

Witam. Otóż Dzisiaj wykonałem technikę 4+1 idąc spać o 0:00. Ustawiłem alarm na 4:00 ale chyba obudziłem się o 3:51 albo 4:51 (Nie pamiętam Shocked

). Rozbudzałem się z... 15/20min? Podczas tego cały czas siedziałem w łóżku w pozycji lotosu i patrzyłem się w ciemność. Wstałem tylko na chwilę, dosłownie 30sek. Przeczytałem także, że po czekoladzie ma się bardziej klarowne sny, więc zjadłem 4 kostki i rozpocząłem WILD. Kotwicę użyłem w postaci oddechów, ból po usuwaniu paznokcia nie zdał egzaminu. No więc robię tego WILD'a, nawet nie potrafiłem porządnie oddechów liczyć bo cały czas o poprzednim świadomym (a'la, niedługo zdam o tym relacje Wink

) śnie. Czasami też gdzieś błądziłem myślami ale nie pamiętam o czym, liczenie oddechów wyglądało w sposób dziesiątkowy... Doliczyłem do 10/15 już z 30 nie liczę... NAGLE już po chwili wydaje mi się, że zrobiłem już z 80Oddechów... Później tą liczbę zmniejszam i tak cały czas. Wszystko trwało ok. 5/6minut Shocked

.

Nagle coś się zaczęło, ale tak nagle. Przestałem myśleć o wszystkim, słyszałem delikatny pisk a mimo kataru zacząłem bardzo przyjemnie, głęboko oddychać. Cieszyłem się z tego ale szybko wróciłem do 'obojętności', padliny. Tutaj się zaczyna mój problem... Chciało mi się połknąć ślinę, chwilę po tym, gdy uzyskałem hipnagogi(?). Nie umiałem się tego powstrzymać i od razu połknąłem ślinę. Cały efekt zaczął znikać, a ja nic nie mogłem zrobić Sad

. Powtórzyłem do wszystko jeszcze 2razy i za każdym razem w tym momencie to samo. Nie mam pojęcia co z tym zrobić, nawet nie wiem czy to hipnagogi czy poprostu jakieś głupie zjawiska mojego ciała. BO 5min. mimo, że robiłem pierwszy raz 4+1 odpowiednio to chyba przesada...

Da się coś zrobić z tym zjawiskiem zmuszonego połykania śliny ( No ciężko mi się oprzeć) i czy to były hipnagogi czy coś innego?

PS. Raz miałem hipnagogi RANO, ale takie porządne. Mocny pisk i mrowienie na całym ciele... Ale wszystko zepsułem

Post został pochwalony 0 razy

Opcja Szukaj po coś jest :D. Patrz, temacik znalazłem:
http://www.psajko.fora.pl/smietnik,10/przelykanie-sliny,5526.html
Ale on jest w śmietniczku, w sumie jedyny taki temat na forum, bo reszta jest nieczytelna...

Odpowiem na pytanie:
Zgadzam się z Matikiem i jego odpowiedzią w tamtym temacie. Nie zwracaj uwagi na ślinę, jest ono automatyczne jak oddychanie. Popatrz, na jawie też nie przełykasz śliny świadomie, a jakoś się nią nie zakrztusiłeś :p. Czyli mówiąc prosto: Miej ślinę w d*pie :p.

Post został pochwalony 0 razy

Ten temat, który mi dałeś już go widziałem Razz

P Ostatnio nauczyłem się używać opcji 'szukaj'. Ale mi chodzi o nie połykanie śliny Razz

Lub przynajmniej jej zminimalizowanie. Nie umiem mieć jej w dupie. Zaczyna mi w gardle stawać i za bardzo skupiam się na niej przez co i ignorowanie i połknięcie jest wykluczone. Uwagi własnie na niej nie zwracam. Propozycje ?

Tiemek napisał:

Nagle coś się zaczęło, ale tak nagle. Przestałem myśleć o wszystkim, słyszałem delikatny pisk a mimo kataru zacząłem bardzo przyjemnie, głęboko oddychać. Cieszyłem się z tego ale szybko wróciłem do 'obojętności', padliny. Tutaj się zaczyna mój problem... Chciało mi się połknąć ślinę, chwilę po tym, gdy uzyskałem hipnagogi(?). Nie umiałem się tego powstrzymać i od razu połknąłem ślinę. Cały efekt zaczął znikać, a ja nic nie mogłem zrobić Sad

. Powtórzyłem do wszystko jeszcze 2razy i za każdym razem w tym momencie to samo. Nie mam pojęcia co z tym zrobić, nawet nie wiem czy to hipnagogi czy poprostu jakieś głupie zjawiska mojego ciała. BO 5min. mimo, że robiłem pierwszy raz 4+1 odpowiednio to chyba przesada...

MI chodzi też o te hipnagogi, czy to aby na pewno były hipnagogi.

Post został pochwalony 0 razy

Pisk, to raczej objaw, że paraliż się zbliża. Bo hipnagog to raczej nie jest {chyba?}. :p. A oddech to się unormował tak do snu :p

Co do śliny jeszcze raz... Nic z nią nie zrobisz, musisz się przyzwyczaić i ją zostawić w dupie :p. I tu coś powiem: Zwracasz na nią uwagę, bo:

	Tiemek napisał:
	bardzo skupiam się na niej [na ślinie] przez co i ignorowanie i połknięcie jest wykluczone. Uwagi własnie na niej nie zwracam.

Czym jest skupienie się na czymś, jak nie uwagą przeniesioną na daną rzecz? :p

Masz teraz kilka wyjść:
1. Przyzwyczaić się do śliny podczas tego "procesu".
2. Nauczyć się połykać ślinę tak, by nie zwrócić na to uwagi :D
3. Odstawić techniki typu WILD.
4. Zmienić pozycję na taką, by głowa leżała bokiem i ślina spływała na poduszkę.
5. Kupić specjalną aparaturę do odsysania śliny podczas spania :p.
6. Poczekać na rady innych.
Masz teraz wybór chłopie :p.

Post został pochwalony 0 razy

Rzeczywiście najłatwiejszym sposobem jest nie myślenie o niej Razz

. Gdy tylko o tym myślałem (5sek max) dusiłem się od nadmiaru śliny ( Only WILD), wystarczyło tylko kontynuować skupienie na oddechu. No świadomego nie uzyskałem, może dlatego, że robiłem dla testu WILD o 17:00 xP

Post został pochwalony 0 razy