Pomożecie?

Witam,

Od jakiegoś już czasu próbuje świadomie śnić z różnymi efektami.
Techniką pamięciową osiągnąłem świadomy sen kilka razy w dość długich odstępach czasu.
Postanowiłem zatem spróbować wild. I tu mam problem.
Otóż początkowo wszystko idzie dobrze, mam jakieś krótkie hipanagogi i chwilę później paraliż senny.
I wtedy zaczyna się mój problem. Wszelkie wizje i halucynacje znikają i widzę tylko ciemność.
Do tego powieki strasznie nienaturalnie się mi zaciskają i czuje jak gałki pod powiekami latają we wszystkie możliwe strony. Później to na chwilę mija i znowu się zaczyna. I tak w kółko. Nie mogę wejść do snu. Próbuje sobie coś wyobrażać ale to też nic nie daje. i tak leże w tym paraliżu i ciemności strasznie długo, że w końcu się poddaje. Próbowałem wtedy otwierać oczy i zamykać (pomyślałem, że może gdy otworze oczy będę we śnie). I też nic.
Czy jestem podczas zasypiania zbyt świadomy i dlatego nie mogę zasnąć?
Może ktoś miał już ten problem albo zna metodę jego rozwiązania ? Smile

Z góry dziękuje.

Post został pochwalony 0 razy

Witaj !
Jestem może mało doświadczony w tej technice bo sam ją dopiero dokładniej zgłębiam i regularnie praktykuje osobiście dzisiaj jak próbowałem to właśnie miałem coś takiego oczy latają jak ścięte piłeczki do ping-ponga. Ja próbuję się rozluźnić i nie skupiać się na tym myśleć o jakiś fajnych rzeczach że za chwilkę będziesz we śnie tylko się rozluźnić i czekać. Jeszcze gdzieś słyszałem na innym forum że trzeba zrobić zeza czy tam oczy wywalić do góry osobiście mi to żadnego efektu nie dało-wręcz przeciwnie. Poczekaj na odpowiedź kogoś bardziej doświadczonego bo WILD to nie mój żywioł.

Powodzenia i sukcesów życzę !

Post został pochwalony 0 razy

Witam,
Ten WILD robisz po WBTB?

Post został pochwalony 0 razy

Tak potwierdzam. Staram się budzić po około 5-6 godzinach.
Później wiadomo, na chwile wstanę napiję się wody itp. i znowu do łóżka.
Może za mocno się koncentruje aby utrzymać świadomość? (skupiam się na własnym oddechu itp.)
Z drugiej strony gdy raz starałem się bardziej rozluźnić to odpłynąłem w świat snów, lecz niestety nieświadomych. No i te denerwujące wariujące powieki i oczy. Można to jakoś opanować?

Post został pochwalony 0 razy

Po pierwsze WILD powinien być wykonywany kiedy jesteśmy na tyle zmęczeni, że powieki same się zamykają. Bardzo dobrze że skupiasz się na oddechu, to jedna z najlepszych kotwic. Masz zapomnieć że istniejesz, jest tylko oddech. Skoro nie istniejesz to te zjawiska nie powinny zajmować twojej uwagi. Dopiero jak nadejdą silniejsze objawy poprzedzające paraliż to ponownie cię zorientują przed wejściem do snu.
Powątpiewam że dochodzisz do paraliżu. Sprawdź czy to paraliż a jeśli jest to pomóż sobie podanymi sposobami.

Cytat:

Jak rozpoznać paraliż lub sen?
Bardzo często paraliż jest mylony z objawami przed paraliżem, wszak często jakiekolwiek dziwne zjawisko postrzegane jest jako paraliż, to błąd. Paraliż jest dokonany wtedy kiedy nie możemy się poruszyć oraz nie czujemy ciała.
Kiedy nie jesteś pewny/a czy jesteś w paraliżu czy we śnie możesz przeprowadzić następujący test:
Podnieś rękę do góry z bardzo małą siłą. Jeśli ręka podnosi się z trudem ale jest ciężka i drży - nie jesteś w paraliżu, co najwyżej w stanie przed nim.
Jeśli czujesz blokadę, jak przez folię - paraliż. Jeśli ręką podnosi się jak piórko do góry i nie drży - jesteś we śnie. Podnieś rękę do nosa i zakończ TR.

Jestem w paraliżu i nie mogę przejść do snu
Upewnij się czy to na pewno paraliż (sposób powyżej). Jeśli to paraliż to zastosuj jeden w poniższych sposobów:
- Przez hipnagogi wzrokowe - Jeśli masz wyraźne i stabilne hipnagogi wzrokowe, robisz na nie zooma i przechodzisz do snu.
- Przez wizualizację - Wizualizujesz czynność nie możliwą do wykonania we śnie, np. wydłużającą się rękę, szybki bieg, bardzo wysokie skoki. Wizualizacja ma być przeprowadzana w pierwszej osobie z uwzględnieniem jak najwięcej szczegółów i zmysłów.
- Rozhuśtanie wibracji - kiedy czujesz huśtanie/wibracje wykonujesz głębokie wdechy. Wraz z oddechami wibracje powinny się zwiększyć. Robisz coraz większe wdechy aż w końcu wykonujesz bardzo głęboki wdech i wibracje przenoszą cię do snu.
- Przez fiksację - Wywalasz oczy bardzo mocno do góry. Jeśli czujesz efekty to wywalasz jak najmocniej i utrzymujesz tą fiksację aż nie przejdziesz do snu.
Nie wszystkie mogą na ciebie działać, przechodzenie do snu to kwestia indywidualna. Możliwe też że będziesz przechodzić przez swój własny sposób.

Jeśli chcesz ćwiczyć WILD to zapoznaj się ze wszystkimi pytaniami odnośnie WILD'a http://www.psajko.fora.pl/dla-poczatkujacych,66/f-a-q,9035.html

Post został pochwalony 0 razy

Witam,

Dzięki za informację. Co do paraliżu to wykonywałem poniższe wskazówki i rzeczywiście jest to paraliż.
Co do próby wejścia w sen to dzisiejszej nocy próbowałem i niestety znowu się nie udało.
Mam problem z jednoczesnym kontrolowaniem oddechu i oglądaniem tych halucynacji.
Gdy kontroluje swój oddech to w chwili gdy się zaczynają jakby blokuje się i wtedy one znikają.
Tak jakbym bał się, że zasnę i utracę świadomość.
Z drugiej strony gdy mniej kontroluje swój oddech a bardziej skupiam się na halucynacjach - często wtedy tracę świadomość.
Chyba muszę pomyśleć nad ustanowieniem jeszcze jednej kotwicy.

Co ciekawe miałem tej nocy świadomy sen. Po zrezygnowaniu z WILDA po prostu zasnąłem i ocknąłem się we śnie.
Co prawda trwał on tylko kilka chwil, ale zawsze jakiś to początek.

Cóż w końcu to metoda prób i błędów Smile

Post został pochwalony 0 razy

Nie masz kontrolować oddechu, zupełnie nie o to w tym chodzi. Oddech dzieje się sam, ty masz tylko skupić na nim całą swoją uwagę. Na początku może być to trudne ale wpadniesz w rytm w którym przestaniesz go kontrolować a tylko zauważać.

Nawet nieudana próba WILD'a może znacząco podnieść szansę na uświadomienie się w następnym śnie, i tak właśnie u ciebie było. Po za tym częste próby WILD mogą zainkubować sny o WILD, z których to prawie zawsze jest LD.

Post został pochwalony 0 razy

Co do tych snów jak jak ostro ćwiczyłem wild i mi nie wychodził w 90% przypadkach miałem LD i to nie przez wild'a tylko we śnie próbuję zrobić wild'a on się udawał we śnie XD Jak się obudziłem to się z siebie lałem jak ja to zrobiłem a haluny były takie że ho ho !

Post został pochwalony 0 razy

Też miałem tak wiele razy. Kiedyś Sny o WILD (które były kontynuacją WILD'a na jawie jak i te wplątane w fabułę) stanowiły duży procent moich LD.

Post został pochwalony 0 razy

Cześć.
Po raz kolejny będę się upierał, że naukę techniki WILD niedoświadczone osoby powinny odłożyć na dalszy plan. Ponadto mam wątpliwości czy aby na pewno jesteście w paraliżu?

Poszukując paraliżu proponuję odwrócić sytuację i jeśli udaje Wam się świadomie śnić, spróbujcie wybudzić się z LD. Bardzo prawdopodobne, że wrzuci Was w paraliż. Wtedy można poeksperymentować. Gały w gorę i odczekać kilkanaście sekund. To sprawdzona metoda. Halucynacje same przyjdą. Można spróbować poruszać sennym ciałem, choć jeśli nie macie doświadczenia w paraliżu może być to dla Was trudne. Odczucia ze snu i jawy często nakładają się na siebie i zapewne będziecie podświadomie próbować złapać kontakt z prawdziwym ciałem.

Także Po WBTW ponownie zasypiając masz większą szansę "obudzić się" w paraliżu i wtedy poćwiczyć.

Generalnie proponuję najpierw obyć się z paraliżem przysennym. W dalszej kolejności poprawiać technikę MILD, a WILD sam "wejdzie" któreś nocy.

Post został pochwalony 0 razy

No w tej kwestii u mnie jest trochę dziwnie bo NIGDY budząc się po LD nie byłem w paraliżu Smile

Myślę że raczej wyłącza się szybko przed obudzeniem. Możliwe przez to dawny strach przed nim, podświadomość dba teraz żebym go nie doświadczał.

Post został pochwalony 0 razy