Pomożecie mi dobrać technikę świadomego snu?

Witam wszystkich! Na początku witam się ze wszystkimi, ponieważ to mój pierwszy post na tymże forum. Chciałem też przeprosić,ponieważ wiele jest takich tematów. A więc do rzeczy-o świadomym śnie dowiedziałem się dość dawno, jednak zaawansowanie interesować zacząłem się nim ok.1 czy 2 miesiące temu. Na razie czytałem, czasem były jakieś próby, ale poza tym nic. Jestem dość niecierpliwym człowiekiem. Uważam że żeby był postęp trzeba coś robić, więc żadne metody z afirmowaniem nie działały. Zainteresował mnie więc WILD- z tego co zrozumiałem (w ogromnym skrócie) chodzi o to że w nocy kłade się, i zachowując świadomość czekam na ,,objawy" (hipnagogi, paraliż itd.) Postanowiłem was więc zapytać- czy dla nowicjusza ta technika jest dobra? A może macie jakąś inną? (P.S. Mimo niecierpliwości mam dość silną wolę, więc myśle że ta technika jest dla mnie idealna, ale wole zapytać weteranów ;P ) ((P.S.S. na codzień się ucze, więc odpadają niektóre techniki))

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oliwier2305 dnia Śro 16:58, 06 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz

Nie specjalnie, bo wymaga odpowiedniej fazy snu, na sukces, a i generalnie nie jest prosta, wymaga wielu prób i błędów, żeby podświadomie umieć sie z tym ogarnąć Wink

Na początek polecam techniki autosugestii vel. MILD, np. technike WBTB 6+1 Smile

Bardzo fajna, od niej zaczynalem. Można się bawić w weekend'y.

Post został pochwalony 0 razy

Dokladnie Matisek ma racje mild jest idealna na weekendy i skuteczna dla nowicjuszy jednak o wiele bardziej zwiększysz sobie szanse jeżeli będziesz bardziej cierpliwy robił dosyć cząsto tr i probował co noc osiągać ld ; ] nie mozesz mieć wątpliwości pamiętaj o tym !

Post został pochwalony 0 razy

Witaj na forum.
Po pierwsze WILD wykonuje się z WBTB. Bo udać się bez niego może tylko fuxem. WILD'a proponuję spróbować kilka razy aby wyczuć swoją podatność na WILD. Bo nie którym osobom WILD przychodzi bardzo łatwo. Jeśli nie wyjdzie to weź się za łatwiejsze techniki jak np. MILD z WBTB.

	Cytat:
	ważam że żeby był postęp trzeba coś robić, więc żadne metody z afirmowaniem nie działały.

Błędnie myślisz. Afirmowanie wpływa na nasz umysł a wszystko od niego zależy. Sny tworzy nasz umysł, i szanse na LD też od niego zależą. Co ciekawe osoby którym LD przychodzi bardzo łatwo są czesto bardzo podatne na auto sugestie.

	Cytat:
	((P.S.S. na codzień się ucze, więc odpadają niektóre techniki))

Uczysz się cały dzień? ; d To błędne myślenie. Techniki wykonywane za dnia nie zabierają naszego czasu, a jedynie musimy im poświęcić część naszej uwagi. Jedna z nich, polegająca na uważności za dnia nawet pomaga w nauce. TR z derealizacją, to kwestia poświęcenia uwagi parę albo więcej razy w ciągu dnia. Dla mnie bardzo stresującą lekcją jest matematyka i na niej zapominam o TR'ach, ale nie masz chyba urwania głowy na każdej lekcji? Przykładowo masz nudną lekcję (napewno takie masz), i próbujesz słuchać ale ci to nie idzie, albo nie próbujesz Smile

I co ci szkodzi zastanowić się w tej chwili czy aby na pewno nie śnisz.
Zajrzyj jeszcze tu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fallen Leaf dnia Czw 13:34, 07 Lis 2013, w całości zmieniany 3 razy

W takim razie dziękuje za rady Wink

Mam jeszcze tylko jedno pytanie ;P Czy prowadzenie dziennika snów jest niezbędne?

Post został pochwalony 0 razy

Nie jest niezbędne, ale bardzo pomocne.

Post został pochwalony 0 razy

Według mnie najlepszą techniką(nie tylko dla nowincjuszy, ale również dla profesjonalistów), jest WBTB 6+1 z WILDEM

A co do dziennika snów, to lepiej go mieć, ale bez niego też się obejdzie. Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez foke dnia Nie 10:13, 24 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz

Brak dziennika snów świadczy o braku zainteresowania snami zwykłymi. Nie tylko zmniejsza to szanse na LD ale... praktyka jest mniej ciekawsza i osoby, które nie prowadzą dziennika są bardziej podatni na utratę motywacji.

Post został pochwalony 0 razy