Prawie udał mi się WILD?

Tak, owszem :]
Do tego dorzucałem afirmację z nastawieniem na pamięć: "dzisiejszej nocy będę PAMIĘTAŁ o tym, żeby spojrzeć na swoje dłonie we śnie. Będzie to dla mnie sygnał, że śnię. [oraz MILDowe] Będę pamiętał o tym, żeby uzyskać świadomość i będę sobą."

Post został pochwalony 0 razy

Dokładnie - różnica polega na wewnętrznej interpretacji. Różne osoby mogą różnie interpretować daną technikę i tym samym osiągać zupełnie różne rezultaty. Ważne jest jakie emocje łączą się z wykonywaniem danej techniki. Moim zdaniem im bardziej są one spójne z nami (wiara, ufność) i pozytywne tym lepiej.

Kiedy wykonywałem technikę z interpretacją Willowa nie bardzo mi to pasowało, dlatego że mam przekonanie że bardzo rzadko widzę swoje dłonie we śnie.
Interpretacja Jonhyego jest dla mnie spójna i teraz będę wykonywał tą technikę z podobną interpretacją.

Post został pochwalony 0 razy

Wczoraj robiłem Wilda w nocy, wcześniej słuchałem Sabatonu trochę na MP4 i jakby chyba uśpiłem ciało.
Wyłączyłem MP4 i odłożyłem je na pufę.
Leżałem w bezruchu, po jakmiś czasie prawa powieka zaczęła chyba wibrować, i mimowolnie się otwierać miałem małe hipponogie, gdy otwierałem oczy, widziałem niebieskawą mordke lwa albo jakieś dziwne twarze, wkońcu nie wytrzymałem i położyłem się.
Mimo to sny bardziej wyraźne były, a miałem nawet LD, nie pamiętam jak do tego doszło chyba RT ze spojrzeniem na dłonie.

Post został pochwalony 0 razy