Predyspozycje?

Witam,
Proszę mi wybaczyć natychmiastowe pytania zaraz po rejestracji, ale zanim zaczne się tutaj udzielać muszę zrozumieć mechanizm mojego zapadania w LD.
Otóż, odkąd pamiętam, dosłownie każdej nocy mam wizualne i dziękowe hipnagogi.
Oprócz tego, zamiast popularnego zapadania się często czuję jakbym unosiła się nad swoim ciałem, przy okazji pod kątem jakichś 60 stopni.
Czasami udaje mi się wyłapać jakiś obraz z hipnagogów i poszerzyć go, ale to jest chwilowe. Bardzo rzadko zdarza mi się wywołać świadomie obraz, zwykle hipnagogi są przypadkowe.
Kiedy zaczęłam czytać o LD zorientowałam się, że wiele osób ma problemy z uzyskaniem powyższych zjawisk, wynikałoby z tego, że mam krótszą drogę do uzyskania LD.
Jednak tylko raz udało mi się uzyskać świadomość w śnie i nie miałam wtedy żadnej kontroli nad sobą tak, jakby ktoś mną kierował, nie mogłam także włączyć swojej świadomości na tyle, żeby zasugerować sobie zmianę. Trochę tak jak paraliż senny tylko w ruchu.
Przerwałam zabawę w LD na jakiś rok, teraz zaczyhnam od nowa. Robię RT odruchowo, bardzo często. Autosugestia i inne metody. Wczoraj spóbowałam ruszania palcami nad ranem, byam już bardzo blisko, jakbym weszła w przestrzeń hipnagogów do tego moje ciało praktycznie wyłączyło się tak, że z trudem poruszałam palcami. Jednak znowu zdarzyło się to co zawsze wyrywa mnie z tego stanu- jakbym była zbyt zmęczona, żeby to kontynuować, nieświadomie przestałam ruszać palcami i zasnęłam.
Tak jest zawsze, kiedy już czuję, że przeskakuję, nagle tracę świadomość. Jest na to jakaś rada? Czy te odwieczne hipnagogi i świadomy paraliż mogą być pomocne?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez salsashark dnia Nie 16:27, 11 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz

Jeśli pisząc hipnagogi masz na myśli obrazy, które są tak realne jak te fizyczne, to może pomóc. Staraj się "przyczaić", dać się pojawić hipnagogiom, ale cały czas starając się zachować świadomość. Kiedy pojawi się obraz, przyjrzyj się mu i staraj się różnymi trikami wchodzić w sen (np. próbuj wywołać wrażenie, jak byś łapała ten obraz ręką itp.). Po prostu kiedy już jesteś bardzo głęboko i świadomie (leżenie pod kątem, realistyczne wrażenia znikąd), musisz próbować przekształcić ten stan w sen. Chodzi przede wszystkim o skierowanie myśli, one są najważniejsze. Jeśli pomyślisz o leżeniu w łóżku, tam zostaniesz, jeśli oczyścisz umysł i pozostawisz jedynie myśl o hipnagogii, tam się znajdziesz. Jeśli zaczniesz chaotycznie myśleć i do tego zbyt wcześnie - wyjdziesz z tego stanu, jeśli nie upilnujesz myśli - stracisz świadomość.

Tak w skrócie i na pewno nie jest to do końca cała prawda. ;)

Post został pochwalony 0 razy

Wrażenie obrazu łapania ręką- nigdy nie próbowałam, dzięki!
Mam nadzieję, że przy systematycznych RT nawet jeśli stracę świadomość w trakcie to w końcu odzyskam ją w trakcie snu?

Post został pochwalony 0 razy

Wykonuj Rtki prawidłowo, tj. naprawdę wierz, ze to jest sen, wzbudzaj w sobie wątpliwość. Zeby to nie było tylko odruchowe bezmyślne spojrzenie na ręce, czy zatkanie nosa.

A co do hipnagogów - możesz wyobrazic sobie, że to jest jakiś obraz i poczuć siłę, która cię do niego pcha.