Autor |
Wiadomo¶æ |
Catplay21_
Do³±czy³: 01 Kwi 2024
Posty: 3
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: spod krk
|
|
Próba Wild podczas medytacji |
|
Ogólnie to tak witam wszystkich wszem i wobec(o ile kto¶ to czyta bo taki sb czas wybra³em na interesowanie siê LD ¿e to forum jest martwe a innego nie znalaz³em), ale przechodz±c do tematu to LD interesuje siê od bardzo niedawna mam ju¿ za sb parê prób MILD+WBTB i szczerze uzna³em ¿e to nie dla mnie a poza tym zawsze by³em do¶æ nazwijmy ta ambitny baæ g³upi i dlatego postanowi³em nauczyæ siê WILD. Pierwsza próba bez WBTB ale nie o niej teraz mowa. Mia³em te¿ za sb parê prób z WBTB ale najpewniej nie odpowiedni czas(3+10-4+20) wiêc napewno co¶ znajdê odpowiedniego dla siebie.Jesli chodzi o osi±gniêcia to raz z 2 razy wszed³em w parali¿ przyjemny i raz o ile to mo¿na zaliczyæ jak nie to sprostujcie mia³em sen o WILD gdzie dos³ownie przez 80% robi³em WILD-a w ³ó¿ku.
Dobra do¶æ tych historyjek pora zarysowaæ pytanie
Otó¿ na waszym forum w Pytania i odpowiedzi(czytam prawie ci±gle aktualnie mam ju¿ 20%za sb) przeczyta³em o tym ¿e medytacja mo¿e pomóc w skupieniu siê na oddechu.
Postawi³em wiêc medytowaæ i robiê to od wczoraj(metod± je¶li mo¿na to tak nazwaæ Shine-moim obiektem jest oddech) i dzisiaj postanowi³em ¿e zrobiê to na le¿±co gdy¿ wczoraj robi³em to na siedz±co i strasznie mnie bola³a szyja. Po 17 minutach jak dla mnie super koncentracji na oddechu odczu³em silne drgania choæ w sumie nie to bardziej by³y wibracje odczu³em wiêc wibracje które wraz z trwaniem mojej "medytacji" nasila³y sie. Po pewnym czasie by³y na tyle silne ¿e przerwa³em owa medytacjê b±d¼ jej próbê. Dodam ¿e wibracje odczuwa³em w nogach(ca³ych choæ g³ównie kolanach), d³oniach i na ko¶ci ¿uchwowej. Wibracje by³y na tyle mocne ¿e po 3minutach(z zegarkiem w rêku) dalej je czu³em. Dodam jeszcze ze by³o to bez ¿adnego WBTB ani nie by³a to drzemka popo³udniowa.
Pora na pytanie
1-czy id±c dalej t± drog± dojdê to LD?
2-Jak daleko by³em?
3-Ile powinienn trwaæ WILD a po jakim czasie nale¿y go przerwaæ bo nic ju¿ z tego nie bêdzie?
4-czy w trakcie próby moge zmieniæ kotwice np. licze oddechy a potem zaczynam obserwowaæ powietrze w nosie
5-Jak "rozhu¶taæ" wibracje
6-Czy mogê wykonaæ po np.3 afirmacje dziennie(co noc)
i pytanie nie zwi±zane
1.2-czy w przysz³o¶ci jest szansa na uzyskanie odpowiedzi na tym forum? bo póki co jest martwe
Proszê o odpowied¼ KA¯DEGO nawet je¶li bez zaawansowanej wiedzy bo nie ukrywam ¿e na odpowied¼ osoby o wiedzy zaawansowanej nie liczê a liczê na cokolwiek co mnie naprowadzi
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Catplay21_ dnia ¦ro 17:23, 03 Kwi 2024, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
|
|
Pon 20:40, 01 Kwi 2024 |
|
 |
|
 |
Catplay21_
Do³±czy³: 01 Kwi 2024
Posty: 3
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: spod krk
|
|
|
|
Jeszcze pytam tutaj bo nasz³a mnie pewna my¶l mianowicie jak obliczyæ sobie czas idealnego WBTB jest jakich¶ wzór matematyczny pod który siê podstawia czy jak?
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Wto 16:33, 02 Kwi 2024 |
|
 |
Catplay21_
Do³±czy³: 01 Kwi 2024
Posty: 3
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: spod krk
|
|
|
|
Podepnê siê tutaj bo mam nadziejê, ¿e o ile kto¶ odpowie to na wszystko wiêc pisz±c tutaj zwiêkszam szanse na odpowiedz:
wiêc tak mia³em dzisiaj sen we ¶nie dla zrozumienia ponumeruje je wiêc sen to bêdzie 1 a ten sen w którym by³ ten sen to 2. Wiêc we ¶nie 1 mia³em ¶wiadomo¶æ, ¿e ¶nie i wydawa³o mi siê, ¿e to LD, ¿e to kontroluje ale to nie by³o LD bo jak siê z niego obudzi³em to nie obudzi³em siê w ³ó¿ku tylko we ¶nie 2 wiêc nie by³o to LD ani sen o LD. Pytanie wiêc co to by³o. I pytanie te¿ dlaczego nie odzyska³em ¶wiadomo¶ci skoro wiedzia³em, ¿e ¶nie?
Z góry dziêkuje za odpowied¼.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Nie 9:42, 07 Kwi 2024 |
|
 |
danil78961750
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 30 Sty 2013
Posty: 772
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 14 razy Ostrze¿eñ: 0/5
P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
W 1 i 2 przypadku to nie by³ ¶wiadomy sen, to by³ sen o ¶wiadomo¶ci. Te¿ tak czasem mam, ¿e ¶ni mi siê ¿e jestem ¶wiadomy. Takie stany powstaj± wtedy gdy cz³owiek zbyt intensywnie my¶li o ¶wiadomych snach.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
¦ro 12:04, 01 Maj 2024 |
|
 |
foke
Do³±czy³: 29 Wrz 2013
Posty: 185
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 5 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Czêstochowa P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
Ciekawa wypowied¼, mi³o zobaczyæ, ¿e po tylu latach jest jeszcze kto¶ "nowy" kto ma taki zapa³ i LD wywo³uje u tej osoby tyle emocji. Ciê¿ko jest odpowiedzieæ na ka¿de z tych pytañ bo ka¿dy organizm i umys³ jest inny, nie ma sztywnych zasad oraz technik i nie da siê zmie¿yæ która jest najbardizej lub najmniej skuteczna. Przyk³adowo: Wszyscy od zawsze bêbnili ¿e WBTB najlepsze, a ja jestem ¶pioch i ni ch*ja nie jestem w stanie wstaæ i godzine "rozbudzaæ g³owe" .
1. Z do¶wiadczenia wiem, ¿e im bardziej siê starasz tym mo¿e byæ ciê¿ej. LD/OOBE to subtelny stan w którym bardzo istotna jest relaksacja. Jak siê za bardzo bêdziesz przejmowa³ technikami, godzinami i za mocno spina³ to nic z tego nie wyjdzie.
2. Wibracje to w pewnym sensie drzwi przez które mo¿na ³atwo wskoczyæ do ¶wiadomego snu. Wa¿ne jest ¿eby wtedy siê jeszcze bardziej rozlu¼niæ. Nie my¶l o tym. Zrelaksuj siê i samo wyjdzie - tylko nie straæ ¶wiadomo¶ci!
3. WILD jest najbardziej skuteczny po WBTB lub nad ranem. Ogólnie LDkowanie o 23:00 czy tam o której idziesz spaæ to s³abo wychodzi. O wiele wiele ³atwiej jest utrzymaæ ¶wiadomo¶æ kiedy umys³ jest ju¿ trochê wypoczêty, w moim przypadku 4/5/6/7 rano.
4. Ja to ogólnie fanem kotwic nie jestem . Za bardzo poch³aniaj± mój focus i ¶wiadomo¶æ, przez co cia³o nie chce zasn±æ, Medytacja/WILD itp. to subtelny stan w którym nie mo¿esz si³± utrzymywaæ skupienia, a jednocze¶nie nie mo¿esz pozwoliæ my¶lom ca³kowicie podró¿owaæ po g³owie, bo zwyczajnie za¶niesz. W moim przypadku zawsze wyciszenie + rozlu¼nienie i wypierdziela mnie daaaleko na kilkana¶nie minut w LD
5. Rozhu¶tasz jak sie im poddasz. Rozlu¼nij siê, skup siê na nich ale subtelnie - umys³em a nie cia³em.
6. Jak dla mnie afirmacje to trochê bait. W moim przypadku zawsze skutkowa³y snami o LD gdzie powtarza³em "bêdê mieæ LD", a nie prawdziwymi LDkami. Za to TR z nosem to imo cudo, niezlicze ile razy dziêki niemu odzyska³em ¶wiadomo¶æ w ¶nie.
Na odpowied¼ jest szansa. Tutaj chyba trochê jak NFZ, po kilku miesi±cach co¶ kto¶ odpowie i siê czego¶ dowiesz
Z LD jest trochê jak z nauk± jazdy. Na pocz±tku skupiasz siê na biegach, znakach, prêdko¶ci i wszystkim co siê dzieje dooko³a. Musisz uczyæ siê przepisów i która wajcha do czego s³u¿y. A pó¼niej po prostu wsiadasz, jedziesz i nawet nie staraj±c siê, jeste¶ o wiele lepszym kierowc± ni¿ tym, którym by³e¶ podczas nauki.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez foke dnia Czw 12:27, 06 Cze 2024, w ca³o¶ci zmieniany 5 razy
|
|
Czw 12:17, 06 Cze 2024 |
|
 |
danil78961750
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 30 Sty 2013
Posty: 772
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 14 razy Ostrze¿eñ: 0/5
P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
Od 10 lat a to i wiêcej zajmuje siê ¶wiadomymi snami.
Na pocz±tku my¶la³em ¿e techniki mi pozwol± ¶wiadomie ¶niæ, ale mimo prób licznych, rzadko dawa³o to efekty.
Potem zostawi³em ¶wiadome ¶nienie w spokoju i zapomnia³em o tym temacie.
Ale od jakiego¶ czasu zauwa¿y³em ¿e moje ¿ycie do mnie nie nale¿y, mo¿na powiedzieæ ¿e w ogóle nie ¿y³em bo czym jest ¿ycie skoro nie ma ciê tu i teraz, ci±gle gdzie¶ b³±dzisz a ¿ycie trwa na automacie.
Wiêc pomy¶la³em ¿e zacznê siê skupiaæ na tym co robiê ¿eby byæ bardziej ¶wiadomy swego ¿ycia.
Napisa³em sobie na kartce s³owo "uwaga" i za ka¿dym razem gdy widzia³em t± kartkê to zaczyna³em siê skupiaæ jak tym co widzê, s³yszê, czuje. Po dwóch dniach ju¿ nie potrzebowa³em kartki bo co dwie lub trzy godziny sam przypomina³em o tym ¿e muszê siê skupiæ. Po tygodniu mia³em pierwszy ¶wiadomy sen klasy A (ja to tak nazywam) klasa A oznacza bardzo wyra¼n± i stabiln± ¶wiadomo¶æ bez utraty ¶wiadomo¶ci po kilku sekundach.
Po pierwszym ¶wiadomym ¶nie od d³u¿szego czasu przypomnia³em sobie ¿e kiedy¶ gdzie¶ s³ysza³em o takiej technice i wtedy przypomnia³em ¿e to na tym forum czyta³em o technice ADA.
ADA to nie technika ¶wiadomego ¶nienia to medytacja która zwiêksza ¶wiadomo¶æ, któr± stosuj± mnisi a ¶wiadome sny przychodz± same jako efekt pracy ze ¶wiadomo¶ci±.
Wiêc polecam autorowi ostatniego postu wykonywaæ prost± i zwyk³± czynno¶æ która jest opisana w dziale technik pod nazw± ADA i ¶wiadome sny przyjd± same.
Ludzie niestety lubi± ró¿ne machinacje i skomplikowania bo im siê zdaje ¿e to dzia³a a proste rzeczy odrzucaj± na bok, a w³a¶nie to co jest proste po prostu dzia³a.
Niech szanowny autor postu zostawi te WILDY. MILDY, WBTB itp. bo to teoretyczna wiedza podstawowa która daje du¿o frustracji i szybko zniechêca praktykuj±cego.
B±d¼ ¶wiadomy swego ¿ycia a wtedy ¶wiadomo¶æ pojawi siê w snach.
Je¶li nie jeste¶ ¶wiadomy swego ¿ycia to jak chcesz byæ ¶wiadomy w snach?
Mo¿na jeszcze robiæ RT z nosem ale po jakim¶ czasie to stanie siê automatyczne i takie same automatyczne stanie siê w snach, bêdziesz robiæ RT w snach i dalej ¶niæ nie ¶wiadomie.
To forum umar³o ale mo¿na je trochê o¿ywiæ, bêdê tu co dziennie zagl±daæ, je¶li kogo¶ interesuje wiedza na temat historii, nauki i ró¿ne tematy to chêtnie siê podzielê bo informacja jest wokó³ nas ale jej nie s³yszymy bo nasz umys³ ci±gle za¶mieca i zak³óca kana³ i nie pozwa³a s³yszeæ inne ¼ród³a informacyjne.
Praca ze ¶wiadomo¶ci± daje mo¿liwo¶æ us³yszeæ inne ¼ród³a takie jak "informacyjne pole naszej planety ziemia albo jak z dawna mówili Midgard".
To co siê dzieje i dzia³o jest zapisane w magnetycznych strukturach naszej planety, tam jest ca³a wiedza bo w³a¶nie stamt±d ludziom przychodz± ró¿ne idee, projekty technologiczne, muzyka itp.
D³ug± drogê musia³em przej¶æ ¿eby zrozumieæ ¿e wszystko siê opiera o nasz± ¶wiadomo¶æ i uwagê.
Tam gdzie twoja uwaga tam i ty.....
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez danil78961750 dnia Pi± 20:05, 07 Cze 2024, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
|
|
Pi± 19:44, 07 Cze 2024 |
|
 |
foke
Do³±czy³: 29 Wrz 2013
Posty: 185
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 5 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Czêstochowa P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
 |  | Od 10 lat a to i wiêcej zajmuje siê ¶wiadomymi snami.
Ale od jakiego¶ czasu zauwa¿y³em ¿e moje ¿ycie do mnie nie nale¿y, mo¿na powiedzieæ ¿e w ogóle nie ¿y³em bo czym jest ¿ycie skoro nie ma ciê tu i teraz, ci±gle gdzie¶ b³±dzisz a ¿ycie trwa na automacie.
Wiêc pomy¶la³em ¿e zacznê siê skupiaæ na tym co robiê ¿eby byæ bardziej ¶wiadomy swego ¿ycia.
|
Prawdziwe "JA" to nie s± nasze my¶li, prze¿ycia, cia³o, do¶wiadczenia i pogl±dy. Prawdziwe "JA" to ¶wiadomo¶æ posiadania w³asnej ¶wiadomo¶ci, obiektywna percepcja, "obserwator" którego ka¿dy z nas w sobie ma, lecze ma³o kto ma do niego dostêp. Ludzie swój g³os w g³owie tzn. my¶li uto¿samiaj± ze sob± lecz to nic innego jak be³kot naszego w³asnego ego, które latami programujemy ¿yj±c schematami i jak to opisa³e¶ "¿yj±c na automacie"
Wyjdê tutaj grubo ponad filozofie tego forum, ale uwa¿am, ¿e nasza ¶wiadomo¶æ to nie jest zlepek chemii w naszym mózgu, wystarczy na chwile zatrzymaæ siê w chwili tera¼niejszej i mo¿na sobie u¶wiadomiæ tak wiele rzeczy, zobaczyæ ¶wiat takim jak jest naprawdê, a nie przez pryzmat milionów schematów i filtrów budowanych latami przez nasz umys³. Jest to pewnego rodzaju paradoks ale to w³a¶nie nie my¶l±æ, nie komplikuj±æ, nie biegn±c za ka¿d± marchewk± któr± podsunie nam nasz mózg, mo¿na osi±gn±æ prawdziw± m±dro¶æ i g³êbiê poznawcz±. I tak - o ile wielkie umys³y i masa zawi³añ i komplikacji doprowadzi³a nas do zaawansowanego stanu technologiczno-cywilizacyjnego to jak dla mnie nadal ¿yjemy w czasach kompletnego szaleñstwa. Wystarczy spojrzeæ na wszystko co siê wokó³ dziejê, na problemy i zachowania ludzi, na wojny którê miêdzy sob± tocz±, na g³êboko pielêgnowan± nienawi¶æ do siebie samych i innych ludzi - to wszysto wynik tego "automatu" przez który nie jeste¶my w stanie ¿yæ w tera¼niejszo¶ci, zrozumieæ drugiego cz³owieka i poczuæ wolno¶æ oraz szczê¶cie którego nigdy nie osi±gniemy maj±c cokolwiek co promuje wspó³czesna "nowoczesna" cywilizacja.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez foke dnia Pi± 23:26, 07 Cze 2024, w ca³o¶ci zmieniany 3 razy
|
|
Pi± 23:19, 07 Cze 2024 |
|
 |
danil78961750
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 30 Sty 2013
Posty: 772
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 14 razy Ostrze¿eñ: 0/5
P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
Z mojej wiedzy dowiedzia³em siê ¿e nie istnieje takie pojêcie jak JA czy WY¯SZE JA.
Z tego co wiadomo mnie, to cz³owiek ¿yje nie raz a cia³o jest mu dane jako narzêdzie do poznawania ¶wiata w który przyszed³.
Bóg czy jak go tam nazywamy to nie facet który gdzie¶ tam jest, Bóg to ca³y wszech¶wiat a my jeste¶my jego klatkami które maj± ró¿ne funkcje i ¿yj± swoim ¿yciem rozwijaj±c siê przez ró¿ne formy cielesne na ró¿nych planetach i cywilizacjach.
A mózg pe³ni jedynie funkcje zarz±dzania cia³em, czyli wspomaga procesy w ciele (¿eby¶ nie musia³ my¶leæ pod jakim k±tem ustawiæ nogê ¿eby zrobiæ krok) to siê dzieje automatycznie.
Mózg ma te¿ "oprogramowanie" które nazywamy umys³em czy UM, ten program ma wspomagaæ ciebie i prowadziæ przez ¿ycie materialne.
Umys³ po urodzeniu jest czysty, wychowanie, kultura, ró¿ne ¿yciowe sytuacje programuj± umys³, i jak zaprogramuj± go tobie rodzice, szko³a tak o i bêdzie ciê potem prowadziæ przez ¿ycie.
Je¶li wychowa³e¶ siê w agresywnym otoczeniu to umys³ bêdzie tobie dyktowaæ agresywne zachowanie itp. i je¶li nie w³adasz umys³em to bêdziesz siê zachowywaæ agresywnie bo jeste¶ jemu podporz±dkowany.
Niestety nasza kultura, wychowanie itp. doprowadzi³y do tego ¿e umys³ sta³ siê programem który nie wspomaga ciebie a ¿yje zamiast ciebie i blokuje twoje naturalne zdolno¶ci.
Technika skupienia pozwa³a podporz±dkowaæ umys³ sobie i zrobiæ reset ca³ego syfu który zosta³ w nim zaprogramowany (krótko mówi±c: samemu usi±¶æ za stery swojego cia³a a nie byæ tylko obserwatorem siedz±cym na siedzeniu pasa¿erskim).
Jeszcze jest jedna technika dla pracy z uwag±: po prostu skup siê na wskazuj±cym palcu i poczuj wra¿enia które od niego schodz± a potem poczuj du¿y palec i zobaczysz jak twoja ¶wiadomo¶æ bêdzie siê przenosiæ w miejsce na którym siê skupisz.
Je¶li skupisz siê na tym co widzisz to obraz siê wyostrzy, skupisz siê na tym co s³yszysz....s³uch siê wyostrzy.
Tak ¿yjemy w szalonym ¶wiecie bo ka¿dy jest podporz±dkowany umys³owi a do tego jeszcze ka¿dy ma swoje ego.
Wyobra¼ sobie cz³owieka który by³ w dzieciñstwie poni¿any, bity i jego umys³ zostanie zaprogramowany ¿e ca³y ¶wiat jest wra¿liwy i nale¿y siê broniæ przed innymi.
Taki cz³owiek gdy doro¶nie i je¶li siê dorwie do w³adzy potem gnêbi innych ludzi, obiera innych z pieniêdzy ¿eby czuæ siê bezpiecznie finansowo bo tak ma zaprogramowane.
I ka¿dy cz³owiek ¿yje w ten sposób, dlatego mamy taki ba³agan.
Do tego dochodz± filmy, piosenki które programuj± umys³.
Muzyka to straszne narzêdzie do programowania stada cz³owieczego, przez te narzêdzia programuje siê umys³y stada a ludzie my¶l± ¿e to rozrywka i nic wiêcej.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez danil78961750 dnia Sob 0:35, 08 Cze 2024, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
|
|
Sob 0:17, 08 Cze 2024 |
|
 |
foke
Do³±czy³: 29 Wrz 2013
Posty: 185
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 5 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Czêstochowa P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
 |  | Z mojej wiedzy dowiedzia³em siê ¿e nie istnieje takie pojêcie jak JA czy WY¯SZE JA.
Z tego co wiadomo mnie, to cz³owiek ¿yje nie raz a cia³o jest mu dane jako narzêdzie do poznawania ¶wiata w który przyszed³.
Bóg czy jak go tam nazywamy to nie facet który gdzie¶ tam jest, Bóg to ca³y wszech¶wiat a my jeste¶my jego klatkami które maj± ró¿ne funkcje i ¿yj± swoim ¿yciem rozwijaj±c siê przez ró¿ne formy cielesne na ró¿nych planetach i cywilizacjach.
|
Co do JA - Jak dla mnie to kolejna pozycja ego, marna próba umys³u zaszufladkowania nas samych, ¿eby¶my czuli siê chocia¿ trochê wa¿ni. To jest tendencja któr± ma ka¿dy cz³owiek; wszystko chcemy nazywaæ jêzykiem i w pewien sposób przyjmowaæ pozycje intelektualne tak, aby naszemu umys³owi ³atwiej by³o rozumieæ wszystko dooko³a. Jak dla mnie równie nie istnieje co¶ takiego jak krzes³o, kolor, czy cokolwiek co mnie dooko³a otacza. Nazywam to u¿ywaj±c jêzyka i intelektualnie oraz poznawczo jestem w stanie nazwac dany obiekt, ale to nic innego jak pozycja mentalna wzglêdem danej rzeczy czy sytuacji. Jest jednak to inne "JA", mo¿na przyj±æ lub nazwaæ (chocia¿ to co nazywamy naszym umys³em i tak nie jest tym, czym w rzeczywisto¶ci jest), ¿e to pewnego rodzaju ¶wiadomo¶æ samego istnienia; ¶wiadomo¶æ w³asnej ¶wiadomo¶ci. Przyjêcie czegokolwiek jednak wi±¿e siê jednak znowu z pozycj± mentaln± wzglêdem czego¶ - i tutaj zataczamy ko³o. Prawdziwe JA mo¿na tylko poczuæ, u¶wiadomiæ sobie poprzez u¶wiadomienie samego faktu ¿ycia i istnienia a nie opisaæ czy nacechowaæ.
To co dzisiaj rozkminiam, religie dalekiego Wschodu opisa³y i pozna³y tysi±ce lat temu, chocia¿ obecnie nawet tam zanikaj± pewne warto¶ci na rzecz konsupcjonizmu i wy¶cigu za pieniêdzmi, w³adz± i statusem - za ego.
Jak dla mnie Bogiem jest wszystko. Bóg to zreszt± te¿ tylko nazwa, mo¿emy to nazwaæ superinteligencja, superswiadomosci±; to nie ma znaczenia. Sam fakt bytu a nie niebytu, istnienia a nie nieistania, zmiany a nie constantu. Bóg jest teraz I tylko teraz, jest chwil± obecn± która trwa.
A jednocze¶nie bior±c to wszystko pod uwagê wiem, ¿e nic nie wiem . ¯adnej z tych rzeczy nie jestem pewien bo pewno¶æ dotycz±ca czegokolwiek to nic innego jak naklejka przylepiona przez ego z napisem "wiem wiêcej ni¿ reszta". Obserwuje i wyci±gam wnioski, ale staram ¿ycie poznawaæ t± obserwacyjn±, obiektywn± pustk±, ni¿eli s³owami, my¶lami i pozycjami mentalnymi. To wszystko mo¿e byæ kompletnie nie tak, mo¿e po ¶mierci siedzi tam kto¶ z brod±, tylko siê nie pojawia w naszym ¶wiecie fizycznym i nie ingeruje w cokolwiek co robimy.
Nauczy³em siê jednak ¿yæ i akceptowaæ to niewiedzê i to ona daje mi poczucie wolno¶ci. Nie czujê potrzeby szufladkowania ka¿dego do¶wiadczenia bo jest tyle czynników które na nie wp³ywaj±, a jednocze¶nie nie ma ich wcale - bo to tylko nasz mózg i ego nazywa i organizuje wszystko dooko³a ¿eby za³ataæ poczucie bezpieczeñstwa i nadaæ jakikolwiek sens naszemu istnieniu.
A ¿ycie bez naszego ludzkiego "sensu", bez celów wytyczonych przez ego, a z pe³n± ¶wiadomo¶ci± wszystkiego co robimy nabiera prawdziwych barw i kolorów; dopiero wtedy mo¿emy czerpaæ z egzystencji gar¶ciami 
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez foke dnia Sob 7:36, 08 Cze 2024, w ca³o¶ci zmieniany 4 razy
|
|
Sob 7:32, 08 Cze 2024 |
|
 |
danil78961750
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 30 Sty 2013
Posty: 772
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 14 razy Ostrze¿eñ: 0/5
P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
Co do JA - Jak dla mnie to kolejna pozycja ego, marna próba umys³u zaszufladkowania nas samych, ¿eby¶my czuli siê chocia¿ trochê wa¿ni.
Tak, tak to jest w³a¶nie to....to JA to taka nadzieja ¿e tam gdzie¶ tak na prawdê jestem piêkny i puszysty i nie wa¿ne co robiê teraz, wa¿ne ¿e mam JA które jest gdzie¶ tam....i jest idealne.
Nie ma nic idealnego, wszech¶wiat nie jest idealny i ca³y czas siê rozwija przez nas wszystkich.
Ka¿da "dusza" dostaje ziarno ego ¿eby bêd±c czê¶ci± jedynego staæ siê osobowo¶ci±, bo bez tego ziarna ego bêdziemy po prostu nie¶wiadom± czê¶ci± jedynego.
A sens akurat jest taki ¿e mamy byæ czê¶ci± jedynego ale ¶wiadom± siebie i tego ¿e jeste¶my czê¶ci± jedynego.
Mamy pozbyæ siê ziarna ego i zarazem staæ siê ¶wiadomym jako osobowo¶æ, dlatego rodzimy siê w ró¿nych sytuacjach, na ró¿nych planetach itp. ¿eby przez ró¿ne sytuacje ¿yciowe formowa³a siê nasza osobowo¶æ.
Mo¿e to dziwnie zabrzmi ale pamiêtam ¿ycie na innych planetach, pamiêtam jak 7000 lat temu przeby³em tutaj z uk³adu Gwiazdy Polarnej na wojnê z cywilizacj± która okupowa³a t± planetê i do tej pory okupuje.
Annunaki z planety Ella i Nifilu to oni uczynili ten ba³agan który mamy tutaj.
Jednego z annunaków zwali JAHWE który przez genn± in¿ynierie stworzy³ sobie naród rêkami którego rz±dzi tym ¶wiatem (w biblii jest ten proces opisany w bardzo prymitywny sposób).
I ten naród stworzony przez annunaków prowokuje kryzysy, wojny i ca³y czas trawi ludzi nawzajem.
To oni stworzyli religie dla stada a biblia nie opisuje boga a annunaka JAWHE, ENKI, ENLILIA, SAFAOFA, AIDNO itp. którzy przedstawiali siê ludziom bogiem.
To co siê teraz dzieje na ¶wiecie to elity annunaków z Agarty i elity annunaków z Nibiru walcz± miêdzy sob± o w³adzê nad t± planet± a Rosja wbi³a im klin przez co próbuj± zniszczyæ Rosje za wszelk± cenê.
Teraz trwa wojna o przysz³o¶æ i jestem bardzo szczê¶liwy ¿e mogê byæ tutaj w tak wa¿ny prze³omowy czas i to wszystko widzieæ.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Sob 10:22, 08 Cze 2024 |
|
 |
foke
Do³±czy³: 29 Wrz 2013
Posty: 185
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 5 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Czêstochowa P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
 |  |
Mo¿e to dziwnie zabrzmi ale pamiêtam ¿ycie na innych planetach, pamiêtam jak 7000 lat temu przeby³em tutaj z uk³adu Gwiazdy Polarnej na wojnê z cywilizacj± która okupowa³a t± planetê i do tej pory okupuje.
Annunaki z planety Ella i Nifilu to oni uczynili ten ba³agan który mamy tutaj.
Jednego z annunaków zwali JAHWE który przez genn± in¿ynierie stworzy³ sobie naród rêkami którego rz±dzi tym ¶wiatem (w biblii jest ten proces opisany w bardzo prymitywny sposób).
I ten naród stworzony przez annunaków prowokuje kryzysy, wojny i ca³y czas trawi ludzi nawzajem.
To oni stworzyli religie dla stada a biblia nie opisuje boga a annunaka JAWHE, ENKI, ENLILIA, SAFAOFA, AIDNO itp. którzy przedstawiali siê ludziom bogiem.
To co siê teraz dzieje na ¶wiecie to elity annunaków z Agarty i elity annunaków z Nibiru walcz± miêdzy sob± o w³adzê nad t± planet± a Rosja wbi³a im klin przez co próbuj± zniszczyæ Rosje za wszelk± cenê.
Teraz trwa wojna o przysz³o¶æ i jestem bardzo szczê¶liwy ¿e mogê byæ tutaj w tak wa¿ny prze³omowy czas i to wszystko widzieæ. |
Tutaj trochê polecia³e¶, nie chcê oceniaæ w ¿aden sposób ale jak dla mnie mocno powia³o Sugierem, którego jako obenaute naprawdê szanuje, ale jego tezy s± nieraz absurdalne, wrêcz urojone.
Jestem neautralnie do tego nastawiony, ale sk±d posiadasz tak± wiedzê? Prze¿ycia z "drugiej strony"? W³asne przemy¶lenia? Czy mo¿e pamiêæ pewnych do¶wiadczeñ? Je¶li tak to pamiêæ ze snów, obrazy pojawiaj±ce siê IRL czy mo¿e to wniosek z analiz historycznych? Tak mocne twierdzenia powinny za sob± ci±gn±æ równie mocne dowody, a je¶li nie jeste¶ w stanie ich przedstawiæ, ale szczerze wierzysz ¿e s± prawdziwe to chocia¿ podaj ¼ród³o swoich przemy¶leñ.
Moje LDki to w 80% OBE a przynajmniej w ten sposób siê okazuj±. Ja budz±c siê po drugiej stronie najczê¶ciej po prostu "wychodzê" i wstajê z ³ó¿ka ¿eby ¶wiadomie podró¿owaæ po drugiej stronie. Widzia³em tam wiele intryguj±cych rzeczy, naprawdê, ale nie mam 100% pewno¶ci czy to nie jest po prostu moja pod¶wiadomo¶æ - a nauka w³a¶nie na to by wskazywa³a. Brakuje mi jeszcze lat do¶wiadczeñ aby bardziej zobrazowaæ sobiê czym jest moja ja¼ñ/astral, jak zwa³ tak zwa³.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez foke dnia Sob 13:03, 08 Cze 2024, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
|
|
Sob 12:57, 08 Cze 2024 |
|
 |
danil78961750
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 30 Sty 2013
Posty: 772
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 14 razy Ostrze¿eñ: 0/5
P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
Pamiêtasz jakie¶ zdarzenia z swojego ¿ycia? na pewno tak...
Tak samo i ja pamiêtam to co opisa³em wy¿ej.
¬ród³em tego co napisa³em jest moja pamiêæ a moja wiedza bierze siê z do¶wiadczenia z po przednich ¿yæ.
A ¶wiadome snu dla mnie to tylko rozrywka bo tam nie znajdziesz ¿adnej wiedzy, tam widzisz tylko to co sam sobie projektujesz ¶wiadomie lub nie ¶wiadomie.
Ka¿dy ¿yje nie raz i ka¿dy ma spore do¶wiadczenie za swoimi plecami, tak samo i ty ale nie ka¿dy pamiêta bo wgl. ma³o kto my¶li o tym ¿e ¿yje siê nie raz.
Zazwyczaj nauczono nas my¶leæ kategori± jednego ¿ycia, urodzi³e¶ siê, umar³e¶ a tam...albo do raju albo do piek³a albo ca³kowity zanik istnienia.
A co nazywasz absurdem? ludzie mówi± ¿e istnienie innych cywilizacji na innych planetach jest bzdur± ale wierzyæ w piek³o i raj ju¿ za absurd nie uwa¿aj±.
To w³a¶nie umys³ mówi ¿e to bzdury które nie istniej± a istnieje tylko to co umys³ uwa¿a za racjonalne.
Dlatego pozbywam siê umys³u ¿eby widzieæ to co jest za przedzia³em stereotypów umys³u który jest jak drzazga w dupie która ca³y czas dyktuje w co mamy wierzyæ i jak widzieæ ¶wiat.
Ja nie twierdzê ¿e to co wiem jest prawdziwe ale to co wiem daje odpowiedzi na wszystkie pytania.
Ludzie trac± ca³e ¿ycie na badanie piramid ¿eby siê powiedzieæ jak ich budowano i w jakim celu, i do tej pory nikt nic nie wie.
Ja nie muszê nic badaæ bo pamiêtam kto, kiedy i w jakim celu budowa³.
Nie muszê siê zastanawiaæ nad celem swojego istnienia bo wiem kim jestem i po co istnieje.
Nie muszê siê zastanawiaæ nad tym co czeka mnie po ¶mierci bo wiem co mnie czeka wiêc nie czepiam siê za swoje ¿ycie, nie mam ambicji materialnych i nie muszê ca³e swoje ¿ycie po¶wiêcaæ pracy i karierze bo wiem ¿e jestem tu chwilowo i jedynie co muszê robiæ to ¿yæ zgodnie z sumieniem bo sumienie to program "boga" który jest wpisany w ka¿dego, to instrukcja uniwersalna ka ka¿d± ¿yciow± sytuacje.
Jestem obserwatorem, zbieram wiedzê i do¶wiadczenie które formuje i potêguj± moj± osobowo¶æ.
Mo¿na te¿ stwierdziæ ¿e to co pamiêtam jest fikcj± ale sk±d ja pamiêtam swój statek kosmiczny, sk±d pamiêtam jak dzia³a, jak wygl±da³.
Sk±d wiem ¿e Pierwszym przewódc± Atlandydy by³ Atla a potem jego syn Hronos a potem Posejdom który sprowokowa³ wojnê tektoniczn± z Hiperbarej± co spowodowa³o ¿e prawie ca³y ¶wiat by³ zalany wod± a nasza planeta zmieni³a k±t pochylenia co spowodowa³o zamarzniêcie Antarktydy i Arktyki.
Takie rzeczy ciê¿ko fantazjowaæ, tym bardziej ¿e fantastyczne pomys³y te¿ siê sk±d bior± i zawsze maj± za osnowê jakie¶ realne zdarzenia lub rzeczy.
To co tobie tutaj piszê o tym nigdy nikomu nie mówiê bo ta informacja nie dla zwyk³ego zjadacza chleba a dla takich jak ty, czyli ludzie którzy szukaj± czego¶ wiêcej ni¿ zwyk³e pojadanie chleba, pociechy seksualne i materialny dostatek.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez danil78961750 dnia Sob 15:43, 08 Cze 2024, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
|
|
Sob 15:32, 08 Cze 2024 |
|
 |
foke
Do³±czy³: 29 Wrz 2013
Posty: 185
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 5 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Czêstochowa P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
Nigdy wcze¶niej nie spotka³em osoby która deklarowa³a, ¿e pamiêta swoje ¿ycie, po prostu z pamiêci - st±d moje zaskoczenie. Co do abusrdu - Sugier twierdzi, ¿e w poprzednich ¿yciach by³ ¶w. Piotrem, Jesse(ojciec biblijnego Dawida) oraz weteranem i bohaterem wojennym z Westerplatte, który broni³ Polskê przed Niemcami. Brzmi abstrakcyjnie, prawda? Nie mówiê tu o setkach spotkañ z anio³ami, demonami, kosmitami, bogami i innymi stworzeniami.
Jednak wszystkie jego do¶wiadczenia zosta³y mu pokazane na planie astralnym, ma za sob± [uwaga] TYSI¡CE wyj¶æ na prze³omie ju¿ chyba prawie 30 lat. Co za tym idzie, stanowi to jakikolwiek punkt odniesienia; mo¿emy przyj±æ, ¿e to znowu gra umys³u i to co ma siê z "do¶wiadczeñ" a to co z pamiêci mo¿e byæ równe i wcale jedno nie jest bardziej "prawdopodobne" od drugiego.
Ale je¶li nic co znamy nie mo¿e stanowiæ jakiegokolwiek punktu odniesienia, to tak naprawdê ¿adna dyskusja, ¿adne wspomnienie, ¿adna chwila a nawet moment tera¼niejszy mo¿e nie byæ wogóle prawdziwy, a np. jest tylko wytworem zaawansowanej symulacji.
Ale ¿eby nie by³o zbyt jednostronnie, to podejdê do tematu ambiwaletnie, ja sam podczas moich podró¿y mentalnych widzia³em rzeczy wrêcz abstrakcyjne dla zwyk³ego zjadacza chleba. Widzia³em boga jahwe i pozna³em jego energiê, widzia³em tamten ¶wiat chocia¿ mam ¶wiadomo¶æ, ¿e widzia³em tylko przedsionek, malutki przedpokój ogromu niefizycznych planów.
I ja równie¿ siê z tym nie dzielê. Dlaczego? Bo sam 100-procentowo nie wierzê w to co mi zosta³o tam przedstawione. Bo mam w±tpliwo¶ci. Bo ca³e ¿ycie nasz umys³ ¿yje na zasadach tego ¶wiata; opartego na logice, fizyce, chemii oraz materii. Opartego w³a¶nie na ego. Ale s± to na tyle mocne do¶wiadczenia, ¿e napedzaj± do szukania odpowiedzi, do ekploracji i jak to uj±³e¶ - to wszystko przede wszystkim potêgujê osobowo¶æ. Powiedzenie absurd do rzeczy których pamiêtasz, czy do rzeczy które ja widzia³em to sformu³owanie idealne - idealne patrz±c przez pryzmat ¶wiata i cywilizacji w której ¿yjemy. Ale paradkosalnie ludziom religiê prze³kn±æ ³atwo.
W takim razie dlaczego wszystkiego nie odrzuciæ i nie przyj±æ postawy zgodnej z naszym ¶wiatem wewnêtrzym? No bo wtedy zamienimy siê w takiego Sugiera i stracimy ca³± obiektywno¶æ . Dlatego uwa¿am ¿e
 |  | Ja nie twierdzê ¿e to co wiem jest prawdziwe ale to co wiem daje odpowiedzi na wszystkie pytania. |
jest mega istotne, ¿eby zachowaæ w sobie tego obserwatora i nie wpa¶æ w subiektywn± pu³apkê ego.
Niemniej ja niezmiernie siê cieszê, ¿e do szczê¶cia mi niepotrzebne wpojadanie chleba, pociechy czy matieralny dostatek. Gdy patrzê na to z perspektywy czasu ju¿ nie umiem wyobraziæ sobie ¿ycia w którym te rzeczy mia³y by stanowiæ epicentrum mojej egzyctencji. Tam gdzie koñczy siê ¶mieræ ego tam rodzimy siê prawdziwi my, a wtedy wszystko stajê siê inne...prawdziwe.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Sob 18:48, 08 Cze 2024 |
|
 |
danil78961750
Senny Podró¿nik
Do³±czy³: 30 Sty 2013
Posty: 772
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 14 razy Ostrze¿eñ: 0/5
P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
¦wiêty Piotr to jest dopiero dobre.
Skoro ten go¶ciu mówi ¿e jest ¶wiêtym Piotrem to jest zwyk³ym k³amc± albo inne astralne istoty pokazuj± mu obrazki gdzie on niby kim¶ tam by³ wielkim i podsycaj± jego dumê i powiêkszaj± jego ego ¿eby potem karmiæ siê energiami takiego "adepta", bo ¶wiêty Piotr faktycznie ¿y³ w naszych czasach i by³ Papie¿em Janem Paw³em Drugim.
¦wiat astralny to ¶wiat gdzie wszystko siê materializuje impulsem my¶li, wiêc to co masz w g³owo to i widzisz.
I ¶wiêty Piotr daleko nie by³ ¶wiêty tak samo jak ¶wiêty Pawe³, Pawe³ to wgl. by³ cz³onkiem masonerii jak i Marcin Luter. To w³a¶nie Pawe³ stworzy³ hierarchê ko¶cieln± do zniewolenia ludzi i podporz±dkowaniu ca³ego ¶wiata ko¶cio³owi.
A gdy ko¶ció³ ju¿ nie by³ potrzebny do kontroli ludzi bo pojawi³y siê finanse i banki to Marcin Luter na zawo³anie masonerii rozwali³ ko¶ció³ i w³adza od ko¶cio³a przesz³a k bankierom.
Teraz du¿o takich siê nap³odzi³o co opowiadaj± o swoich wielkich czynach w po przednich ¿yciach.
Opowiadaj± rzeczy niesamowite ale jak zaczniesz ich pytaæ o jakie¶ konkrety lub zdarzenia historyczne to nabieraj± wodê w usta albo opowiadaj± historiê które jest napisane w ksi±¿kach i Internecie.
Dla mnie jest zawsze jasne jedno, je¶li cz³owiek opowiada publicznie o swoich ¿yciach, zbiera grupy ludzi na jakie¶ treningi lub prowadzi seminaria i co gorsze robi to za pieni±dz to jest to zwyk³y oszust.
Ja nie wierzê w misteria, sakralno¶æ, magiê i inne archaiczne bzdury.
Wszystkie zjawiska mo¿na wyja¶niæ tak jak na przyk³ad aura, ró¿ne izosteryczne nauki mówi³y o tym ¿e cz³owiek ma aurê ale nikt tego nie móg³ sprawdziæ ale w naszych czasach pojawi³y siê narzêdzia do pomiaru aury i teraz to pojêcie nie jest ezoteryczne a sta³o siê nauk± i nazywaj± to biopolem cz³owieka które mo¿na zmierzyæ za pomoc± sensorów.
Telepatia, lewitacja itp. te wszystkie zjawiska nazywaj± cudami bo nikt nie wie jak to dzia³a, a jak siê dowiedz± o tym ¿e za pomoc± swojego biopola mo¿na oddzia³ywaæ na materiê to, to przestanie byæ cudem.
Jest po prostu fizyka któr± rozumiemy i fizyka któr± jeszcze nie rozumiemy.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez danil78961750 dnia Sob 20:15, 08 Cze 2024, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
|
|
Sob 20:12, 08 Cze 2024 |
|
 |
foke
Do³±czy³: 29 Wrz 2013
Posty: 185
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 5 razy Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Czêstochowa P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
|
|
 |  | inne astralne istoty pokazuj± mu obrazki gdzie on niby kim¶ tam by³ wielkim i podsycaj± jego dumê i powiêkszaj± jego ego ¿eby potem karmiæ siê energiami takiego "adepta" |
 |  | Ja nie wierzê w misteria, sakralno¶æ, magiê i inne archaiczne bzdury. |
Moim zdaniem te dwie tezy zaprzeczaj± sobie wzajemnie, no bo wierzyæ w istoty astralne, czy to nie jest pewnego rodzaju sacrum? Chyba, ¿eby w³a¶nie za³o¿yæ, ¿e to element fizyki której dalej nie rozumiemy. Inny wymiar ale nie "magia", a raczej zaawansowana technologia. Jak dla mnie sam fakt posiadania ¶wiadomo¶ci jest pewnym sacrum, chyba ¿eby uznaæ, ¿e to po prostu czê¶æ naszego mózgu, ale w takim razie jakby¶ pamiêta³ te wszystkie wydarzenia które opisa³e¶?
Istotnym elementem jest zbieranie w³asnych do¶wiadczeñ i na ich podstawie wysnuwanie wniosków; inni ludzie, "mentorzy", mog± jedynie udzielaæ wskazówek, w którym kierunku i¶æ, ale nigdy nic nie biorê za pewnik, tak¿e z tym siê zgadzam:
 |  | Dla mnie jest zawsze jasne jedno, je¶li cz³owiek opowiada publicznie o swoich ¿yciach, zbiera grupy ludzi na jakie¶ treningi lub prowadzi seminaria i co gorsze robi to za pieni±dz to jest to zwyk³y oszust. |
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez foke dnia Nie 8:38, 09 Cze 2024, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
|
|
Nie 8:36, 09 Cze 2024 |
|
 |
|
|
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
|
|
|