Problem w LD.

Cześć, od razu możecie być przygotowani na dość długi tekst. Więc przechodząc do sedna sprawy, miałem już około 4 LD, wydaje mi się że słabej jakości. Dzisiaj 7 maja 2014 około 6:40 po uprzednim WBTB do 6:30 - trwał 5 godzin, odpocząłem 10 minut, nie wiem czemu, ale mi wystarczy 10-15 minut, a nie godzina jak to zazwyczaj jest w poradniku WBTB. Spróbowałem autohipnozy, gdyż ją praktykuje. Zrelaksowałem się i po tych 15 minutach położyłem się normalnie spać z intencją "hurra zaraz LD, będę mieć LD na 100% to WBTB", mimo to malutki płomyk wątpliwości gdzieś tam się tlił. Ale udało się, osiągnąłem LD, tylko dziwi mnie fakt iż bez żadnego TR'a miałem świadomość, nic nie robiłem po prostu od razu z jawy do LD, pamiętam cały proces, jak zamykam oczy, skupiam się na obrazach przed oczami, powoli mnie wciąga sen, aż otworzyłem oczy i byłem we śnie, miałem nad nim kontrole, bolał mnie tylko fakt słabej jakości snu, próbowałem "ostrość razy tysiąc" kręcąc się w miejscu, ale poprawiła się chyba tylko odrobinę. Mimo to postanowiłem coś zrobić, mam zawsze listę tego co chce zrobić we śnie więc pamiętałem jak ulał. Pierwsze co zrobiłem było latanie, w LD pojawiłem się w supermarkecie nie wiem dla czego, ale jakoś to miejsce pasowało mi by sobie polatać. Uczucie nieziemskie, czułem się świetnie, taki lekki, bez żadnych obaw, po prostu cieszyłem się lotem, tylko po jakimś czasie zaczynało mnie denerwować latanie "żabką", inaczej unosiłem się w miejscu i nie mogłem lecieć dalej, więc odechciało mi się latać, potem przypomniałem sobie "na supermena" i inne style latania, ale już i tak mi się nie chciało. Potem chciałem tego co większość facetów w LD, tyle że miałem pewność że mi się uda, bo panowałem jako tako nad LD, widziałem prawie wyraźnie wszystko więc zdałem się na efekty. Więc "przyzwałem" aktorkę porno, w bardzo seksownym stroju i położyłem ją na łóżku. Oczywiście gdy już miało dojść do tych spraw to moja aktorka porno zamieniła się w issaca z gry i po chwili mnie wywaliło. To nie koniec, albowiem pierwszy raz w życiu spróbowałem DEILD, o którym pobieżnie kiedyś czytałem, skupiłem się na najważniejszych aspektach, czyli czas i miejsce ostatniego LD i powtarzałem sobie "Wracam do LD" non stop. Aż ponownie przeniknąłem z jawy do snu i o dziwo pamiętałem znów cały proces tylko po DEILD LD wydawał się bardziej klarowny, miałem większą kontrole, bardziej ostry jakościowo był ten ld. Tylko dalej byłem w super markecie, a na łóżku nie było śladu po mojej porno aktorce Sad

. Mimo to wpadłem na inny pomysł, otóż chciałem się znaleźć w ustronnym miejscu i przyzwać pewne postacie, niekoniecznie realne, tylko np: z anime, miałem w głowie obrazy tych postaci z poprzedniego dnia, jak tylko pomyślałem o ustronnym miejscu to przeniosło mnie (strasznie dziwne to było) na wyspę, tylko problem w tym że wyglądała jak by była z jakiejś gry 8-16 bitowej. A obok była mała wyspa, na której był kawałek długiej trawy, z której wyskoczyły 2 8-16 bitowe stworki, a przede mną ukazał się też jakichś stworek tyle że on mnie zaczął bronić, chyba wtedy straciłem kontrole nad LD bo zaczęły się dziać takie rzeczy, ale olałem ten fakt, mimo to przez tą akcje zacząłem skupiać się na piekących oczach, pierwszy raz tak miałem że przez "2" LD, a raczej 1 i ciąg dalszy, piekły mnie oczy, a dokładniej okolice, mam tak również podczas autohipnozy i kompletnie nie wiem czym to jest spowodowane. Jak zacząłem się skupiać na tych oczach to otworzyłem te na jawie i oczywiście po LD.
Mimo wszystko ciesze się niezmiernie że mam już 6 LD na koncie i widać postępy. Wszystkim gorąco polecam WBTB, na początek najlepszy sposób na LD, a lepiej z początku się chociaż z nimi zapoznać żeby znać ich funkcjonalność.

Uproszczając cały tekst.
Przez całe 2LD (a może to był 1 i ciąg dalszy, anyway :p) piekły/szczypały mnie okolice jak i same oczy. Od początku wiedziałem o tym fakcie, mówiłem "nie czuje nic w okolicach oczu" i to dawało jakiś efekt na krótki czas, no ale potem zaczęło się nasilać no i wywaliło mnie z ld. Dla mnie to jest problem bo nie wiem jak sobie z nim poradzić, pierwszy raz tak mam, w poprzednich LD nie miałem takich sytuacji.

PS. Zapomniałem dopisać o tych RT, przy pierwszych podejściu nie robiłem ich wcale, dopiero po wywaleniu miałem świadomość "o ja głupi zapomniałem o TR" i dopiero po DEILD w "2" LD zrobiłem TR z nosem, pozytywny efekt, potem patrzyłem na palce, też pozytywny, no i na koniec zrobiłem psychologiczny TR czyli powiedziałem "chce się unieść, gdzie latać" no i się wzbiłem w powietrze, ale po chwili zleciałem z powrotem na ziemie bo nie w smak mi było machać jak idiota rękoma by ruszać się podczas lotu (wtedy również zapomniałem o technikach na latanie >.<)

Tak więc pytanie, czym było spowodowane brak TR, czy nie robienie TR na początku może czymś skutkować? No i jak pozbyć się tych piekących oczu. Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Drakoon34 dnia Śro 10:59, 07 Maj 2014, w całości zmieniany 2 razy

Z tego co opisujesz, wywnioskowałem, że udał Ci się spontaniczny WILD. W takim przypadku nie potrzebowałeś TRa, bo wszedłeś do snu ze świadomością. Gdybyś zaczął miewać wątpliwości co do realności otoczenia w środku snu, potrzebowałbyś TRa, żeby je potwierdzić.

Jeśli nie wykonałeś TRa, możesz podejrzewać, że był to sen o LD. Nie ma to jednak znaczenia, kiedy sen jest na tyle płytki, żeby uświadomić się bez pomocy TRa.

Post został pochwalony 0 razy

Witaj
Problem z TR nie jest problemem ponieważ jak napisał @CosmicKid
udał ci się spontaniczny WILD więc świadomość miałeś ale jak byś się od ciągnoł to mógłbyś stracić świadomość i wszystko w piach (przynajmniej tak ja miałem przy 1-2 wildzie udanym). A to z oczami to one bolą cię na co dzień czy tylko w snach ? Może oświetlenie masz za jasne i od tego cię bolą albo jakieś uczulenie i to dla tego może to tylko jest w twojej psychice bo za 1 razem cię piekły i teraz się tego spodziewasz.
Pozdrawiam
może przejdzie może nie albo lekarz albo oświetlenie albo wszystko jest w twojej głowie (bo tak jest na prawdę)

Post został pochwalony 0 razy

Piekące oczy we śnie to z pewnością efekt inkubacji przez piekące oczy w czasie WILD'a.
Za bardzo zamartwiasz się tymi problemami. Zawsze mów sobie po takich zdarzeniach, że to pojedyncza losowa akcja podświadomości. Rozdrabniając tak te problemy możesz nakręcić sobie ich machinę.

Post został pochwalony 0 razy