Problem z doborem.

Przez 4 dni Robię WBTB+WILD w sposób: wstaję alfa-budzikiem po 5h snu po czym 30min aktywność umysłowa/zapisywanie snu i czytanie, po czym idę spać, leżę w relaksacji przez 30-40min i nic się nie dzieje oprócz drętwienia ciała, co robię nie tak?

Dodam że wcześniej robiłem WBTB po 4h snu i 10min na rozbudzę, po czym kładłem się na plecach i 30min leżałem na plecach po czym zmieniał pozycję i po jakichś 10-30 min dostawałem paraliż, ale chciałem spróbować WBTB+WILD po 5h snu i rozbudzanie 30min (jak zalecał Incestus) ale nie wypala i własnie nie wiem czemu! czy może w moim przypadku WBTB+WILD lepiej robić po 4h snu albo po 6h snu przed fazą REM? Proszę o pomoc i porady.

Post został pochwalony 0 razy

Zrób po 4 i po 6 i dobierz samemu która ci bardziej odpowiada , bo pytanie nas o takie rzeczy które tylko ty możesz sie dowiedzieć to coś jest nie tak Wink

Spróbuj , gwarantuje że sam wybierzesz.

Post został pochwalony 0 razy

Skoro zadajesz takie pytanie i irytujesz się po 40 minutach leżenia, to znaczy, że jesteś zbyt niecierpliwy. Weź choć raz poleż do oporu, bez oczekiwania na sen.

Post został pochwalony 0 razy

Leżałem/wierciłem się dziś do "oporu" od 06:17 do 08:20, z resztą zawsze czekam na paraliż 30-40min potem już daje ciała bo uważam że nie warto dalej kombinować, ale to mnie dziwi że po 5h snu i 30min nie mogę mieć REM, to chyba świadczy jednak że gdy się budzę po tych 5h snu i robię pobudkę 30min i gdy z powrotem idę spać to mam nadal fazę NREM, i właśnie nie wiem co robię złe! robię tak jak ty zalecałeś 5+0,5h i jeszcze 30-40min leżenie w transie. Po zatem pisałeś że jeśli się budzimy w środku nocy i przez jakiś czas jesteś my aktywni to po ponownym pójściu spać powinna się zacząć faza rem.

Post został pochwalony 0 razy

No ale co jak nie możesz zasnąć? Wtedy po prostu ominiesz fazę REM albo do niej nie doprowadzisz. Skupianie się na oddechu podczas Wilda nie służy tylko temu, żeby nie stracić świadomości, ale żeby ograniczyć aktywność mózgu na tyle, żeby zapaść w sen, w ogóle doprowadzić do paraliżu. Trzeba być nie tyle zrelaksowanym, co spokojnym.

Post został pochwalony 0 razy

Własnie nie mogę zasnąć już potem w cale! kumam, ale np gdy robię WBTB 4+10min to wtedy jest ok ale jak teraz przez 4 dni robiłem WBTB 5+30min to za cholerę nie wychodzi, leże i nic więcej.

Post został pochwalony 0 razy

No to ustawienie WBTB to zawsze jest walka pomiędzy sennością a bezsennością. Jak ktoś ma tendencje do nadmiernego przebudzenia, to musi ustawić WBTB wcześnie , a jak ktoś częściej zasypia za mocno, to później. Trzeba też pamiętać, że senność i bezsenność mogą być różne w różne dni, zależnie od poziomu wyspania w dzień poprzedni. Nic nie da się matematycznie obliczyć, można za to nauczyć się to wyczuć.

Post został pochwalony 0 razy

Co znaczy ustawić WBTB wcześniej czy później-czyli jeśli wcześniej to na 10min a później na 30min, tak?
Dodam że ja się bardzo szybko rozbudzam, jeśli się obudzę to mogę zaraz robić WILD na plecach i nie zasnę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez danil78961750 dnia Wto 18:34, 19 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz

danil mam dokładnie tak samo paraliż sie mnie na plecach nie ima. Czy z rana czy wieczorem nie mogę doświadczyć w pełni świadomego paraliżu. A czasem po długim leżeniu z rana w bezruchu to już normalnie wytrzymać nie moge i sie obracam i zasypiem

Post został pochwalony 0 razy

xxxx) Ja właśnie mam paraliż na plecach, ale na plecach nie potrafię za nic stracić świadomość i odpłynąć jak inni.

Post został pochwalony 0 razy

Jak nie odpływasz, to po 4 godzinach się zabieraj, niech cię nie obchodzi jak długo będziesz czekał na paraliż, podczas Wilda masz być cierpliwy i swobodny, nie interesuje cię upływ czasu. Jak ktoś nie potrafi zasnąć Wildując, a zasypia od razu po zarzuceniu Wilda, to znaczy, że zupełnie źle go robi.

Post został pochwalony 0 razy

Napisałeś po 4h się zabieraj, czyli mam od razu po obudzeniu przejść do WILD'a bez WBTB? no własnie chodzi o to że jak mi WILD nie wyjdzie/zrezygnuję to nie zasnę przez kolejne 2-3 godziny.

Post został pochwalony 0 razy

No to dobra, zabierz się od razu, być może za bardzo się rozbudzasz.

Post został pochwalony 0 razy

Okey, rano spróbuję i na pewno dam znać jak poszło.

Siemka! próba wypaliła, obudziłem się po 4h snu i od razu rozpocząłem WILD-co prawda byłem strasznie zmęczony i chciało mi się spać, więc położyłem się na plecach i zacząłem leniwie odliczać i zasnąłem, podajże że mniej więcej po 20min się wybudziłem bo dopadł mnie straszny hałas w głowie/zwiastujący paraliż, jeszcze chwilę poleżałem i dostałem paraliż senny, gdy go dostałem to wszystko nagle znikło/hipnagogi, po czym zastosowałem tą twoją sztuczkę z oddychaniem i gdy doszedłem do odliczania 20sek to po prostu wstałem w LD.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez danil78961750 dnia Śro 9:07, 20 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz