Autor |
Wiadomość |
michalgogo
Dołączył: 12 Lis 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Problem z psychiką. |
|
Witam
Jestem na bardzo wczesnym etapie nauki. Już parę razy zaczynałem zabawę ze świadomymi snami ale niestety lenistwo zwyciężało nad chęciami. Teraz próbuje wznowić naukę ,ale mam pewien problem…
Ogólnie jestem osobą dość strachliwą. Boje się że gdy w świadomym Śnie zobaczę las to odruchowo pomyśle o jakimś potworze a on wyskoczy jak filip z konopi za krzaka i piękny sen zamieni się w koszmar.
Czy moje obawy są słuszne, czy po prostu martwię się na zapas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 19:50, 12 Lis 2012 |
|
|
|
|
Heser
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
No z takim podejściem będziesz miał zabawnie w snach, sam chciałbym to zobaczyć Martwisz się na zapas o ile nie zmienisz nastawienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 19:54, 12 Lis 2012 |
|
|
Golabek
Dołączył: 05 Wrz 2012
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Olsztyna Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Niestety, twoje obawy są jak najbardziej słuszne.
Bo, widzisz, w śnie króluje nasz umysł i jeśli pomyślimy o danej rzeczy, to istnieje pewność, że ona się pojawi. Przykładowo, jeśli jesteś w szkole na lekcji a nie ma nauczyciela, zgadnij, kto za chwilę wejdzie drzwiami ? Najpewniej nauczyciel. Aby temu zapobiec, przed snem powiedz sobie kilka razy "Jestem bezpieczny", wyobraź sobię jakąś niewidzialną tarczę nad tobą, która chroni cię przed np. koszmarami. Jeśli to nie pomoże i spotkasz potwora w śnie, to polecam:
[link widoczny dla zalogowanych]
Peace
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 19:54, 12 Lis 2012 |
|
|
jazu
Senny Podróżnik
Dołączył: 14 Gru 2011
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Jeśli nie możesz się wyzbyć tego lęku, to przede wszystkim NIE UNIKAJ TEGO! Na prawdę. Nie uciekaj - goń. Pomyśl o tej sytuacji, wywołaj ją. A potem wyciągnij glocka i nafaszeruj potwora ołowiem (a jeśli masz więcej fantazji, to zubożonym uranem). Głupie? Tak? Bo moim zdaniem nie. Zaplanowana porażka nie jest porażką, tylko realizacją planu. Jeśli zdasz sobie kilka razy sprawę z tego, że we śnie jesteś władcą rzeczywistości, to po prostu przestaniesz się bać... no, chyba że świadomie będziesz tego chciał.
Ja na twoim miejscu martwiłbym się raczej o pierwsze paraliże senne, a pierwsze "WILD'y" robił w czasie popołudniowej drzemki
A jeśli z koszmarów chcesz coś wynieść, to... nie śmiej się... pogadaj z potworem, który Cię goni. Pisałem chyba kiedyś o tym na moim blogu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:14, 12 Lis 2012 |
|
|
incestus
Senny Podróżnik
Dołączył: 02 Paź 2012
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 86 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
To masz dobra okazje, zeby powalczyc z wlasnymi lekami. Dzieki LD bedziesz mogl zmierzyc sie z nimi twarza w twarz, na wlasne oczy zaobserwujesz z czego sie skladaja i ze nie ma sie czego bac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:14, 12 Lis 2012 |
|
|
Matisek
Administrator
Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 1812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 87 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Sam się na początku bałem takich anomali, tak do dzisiaj mam nawet te obawy do chodzenia po mieszkaniu, ale kij z tym Obawy są uzasadnione, ale wcale nie muszą być straszne.
Sen odbierasz tak jak chcesz go odbierać. To dziwne, ale emocje naprawde mozesz zmieniać sam! - tego w realu nie można tak łatwo
Wystarczy przekonać umysl by myślal inaczej.
Przy tym można ćwiczyć pokonywać słabości jak ktos wyzej wspomnial itp.
Pewnie myślisz, że dam Ci mase afirmacji, a taka prawda ze wystarczy poprostu zachowywac się w konkretny sposob aby wywolac te konkretne emocje.
Jeśli coś Ci wyskoczy z lasu, a Ty zaczniesz ze strachu płakać i wrzeszczeć jak małpa z Wietnamu, to intensywnie pogłębisz swój stan emocjonalny związany z przerażeniem - a emocje w snach są dużo silniejsze.
Dużo osob zapewne o tym pisze, że w takich przypadkach najlepiej wykazywać asertywność - natychmiast przejmiesz pewny siebie stan emocjonalny.
(poprostu pogadaj z tym czego się boisz. Spytaj dlaczego taki jest i po co to robi. Malo skuteczne ale eliminuje strach)
Jeszcze inna metoda, spójrz na element strachu oczami pełnymi miłości i przytul się do niego
U mnie niestety strach wywoluje agresje, więc nie mam innego wyboru jak tłuc co popadnie. Też pomaga, ale nie polecam.
Metod jest wiele, i czasem moze byc z tego niezly ubaw
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:48, 12 Lis 2012 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|