Problem z utrzymaniem świadomości podczas zasypiania ...

Od dość dawna mam pewien problem ale dopiero dziś sobie go uświadomiłem ...

Mianowicie prawie co dziennie próbowałem WILD'a z liczeniem.
Od kilku dni próbuje Rhytm Napping, niestety jak widać po mojej sygnaturce nic mi nie wychodzi...

Tak mniej więcej wygląda mój problem.
Gdy obudzę się w nocy i staram się utrzymać świadomość po przez liczenie, myślenie, wyobrażane czy coś takiego to nie mogę usnąć ... Hipnagogi potrafią nie przychodzić przez bardzo długo (ponad 20 minut). Z drugiej strony jeżeli przestane myśleć pustka w głowie to 10 sekund i śpie ....

Wydawało mi się że metoda Rhytm Napping bardzo mi pomoże, niestety ... Niestety obudzi mnie 1 dzwonek ew. 2 a potem śpie tak twardo, że takie pikanie mnie nie budzi Very Happy

Dziś ustawiłem bardzo głośno, co śmieszne obudziło moich rodziców w pokoju obok a mnie nie ^^

Co zrobić żeby żeby utrzymać świadomość podczas zasypiania ?

Post został pochwalony 0 razy

nie mam pojęcia też mam ten problem w nocy albo nie zasypiam długo (w bezruchu) albo nie utrzymuję świadomości i odpływam. Rankiem może by coś wyszło tylko że panicznie (wiem głupio brzmi i powiecie że stary chłop i się boi ale wierze w niektóre byty a Ksiądz troszkę postraszył w kościele na kazaniu)boję się godziny od 01:00 do 03:59 (godzina szatana wtedy jak by mnie paraliż wziął to czuję że bym na zawał umarł od 4:00 jest spox:D

Post został pochwalony 0 razy

Masz prawo wierzyć w takie rzeczy a jak ktoś cię wyśmieje to znaczy, że jest bardzo ograniczony.

Post został pochwalony 0 razy

Ja się boje w śnie drzwi otwierać ;/

Ale czy jest jakiś sposób żeby temu zaradzić jakaś lepsza / inna kotwica czy coś ?

Post został pochwalony 0 razy

Mam ten sam problem. Pod czas próby WILD-a (juz ktoryś raz z kolei) rozluźniam się, relaksuje, staram nie mysleć o niczym, łapie mnie (chyba bo nie znam się na tym jeszcze do konca, zaczynam dopiero wiec przepraszam jak cos przekrece Wink

) coś w rodzaju paraliżu. Czuje jak drętwieją mi ręce i nogi, trace w nich czucie, czasem mnie mrowią. Myśle wtedy zeby zaczac oddychac powoli, zaczynam liczyc 1 snie, 2 snie, 3 snie i po pewnym czasie to narasta. i mysle ze juz powoli zaczynam snic, i staram przzyblizyc jakiegos hipnagoga i tu jest problem. nie widze hipnagogow a jak sie pojawiaja to uciakam w sen, staram sie utrzymac w swiadomosci, czasem czuje jak mnie cos wciaga ale to tylko na chwile, staram sie wejsc jeszcze glebiej ale jak sie skupie mocniej na tym to to znika. Najwiekszym moim problemem jest utrzymanie swiadomosci pod czas hipnagogow (ale ich nie widze) a jak zobacze to usypiam. Jeżeli staram sie mocniej utrzymac swiadomosc to wogole nie moge zasnac i wejsc w sen. przepraszam za powtorzenia ale mam problem z przeniesieniem mysli na 'papier'. To moj pierwszy post wiec przy okazji sie ze wszystkimi przywitam Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mefffiu dnia Pon 16:04, 16 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz

xxXXXxx ja nie robie Alfa Budzika na godzine 3. Mimo tego, ze nie za bardzo wierze w to co jest w Biblii a moi dziadkowie ipt. Sa bardzo wierzacy wkladali mi kiedys noz pod poduche jak bylem maly i mialem koszmary. Ty samym dlatego przed snem wykonuje rytualy oczyszczajace moje srodowisko jak i umysl. O takich rzeczach to sie dowiaduje od czytania na temat santistow i spiskow masonskich Very Happy

. Piotrye jak sie budyisy i o ktorej. Czy budzisz sie w bezruchu? Meffiu, nie rob nic na sile. Tylko ogladaj staraj sie ogladaj nie zmieniaj predkosci oddechu. On idzie tak jak chce jak co regulujesz to albo si eobudzisz albo zasniesz. Nie rob sobie za wygodnie.

Post został pochwalony 0 razy