Problem z WILD

Witajcie, bracia.
Mam dosyć uporczywy problem z techniką Wake Induced Lucid Dream.
Nie wstaję kilka godzin po śnie, nie mam na to czasu w dni robocze, ani nie używam kotwic.
Głupotą dla mnie jest zadawanie sobie bólu, żeby mieć świadomy sen, a później obudzić się rano z jeszcze większą boleścią. Inne kotwice prawie w ogóle nie działają, więc nawet nie ma co się nawet z tym borykać. Jak się postaram to uzyskanie paraliżu moim sposobem jest bardzo możliwe. A mój sposób wygląda następująco: Idę późno spać, myślę sobie chwilkę (podsumowuję dzień et cetera), następnie zaczynam głęboko oddychać, nie ruszam się w ogóle, myślę o przyjemnych, przynajmniej dla mnie miejscach (często wyobrażam sobie wyspę Isla Sorna znaną wam pewnie z Parku Jurajskiego). I kiedy uda mi się już uzyskać porażenie przysenne, pojawią się też hipnagogi, jestem bezsilny. Na necie wszędzie piszą że potem to już idzie z górki. U mnie jest przeciwnie. Po paraliżu wszystko jest pod górkę.
Rowerem.
Bez kierownicy.
Z zepsutymi przerzutkami. Evil or Very Mad

Tak czy inaczej, albo zaczyna mnie wszystko swędzieć, albo robi mi się gorąco, albo tracę cierpliwość, albo po prostu zasypiam. Niekiedy też mam wrażenie, że straciłem paraliż i żeby to sprawdzić próbuje się ruszać, przez co faktycznie go tracę... Confused

Szukałem jeszcze w internecie rozwiązanie tegoż problemu, piszą coś, żeby przybliżyć jakiś omam hipnagogiczny i znajdziesz się we śnie. Jak niby mam to zrobić? Zrobić "zooma" na Isla Sornę, czy co? Jak już mam te hipnagogi, to one są wystarczająco realistyczne, więc nie widzę potrzeby "przybliżania" ich. Czekać też jakoś nie mam zamiaru, po godzinie całkowicie tracę cierpliwość. A czuję, że WILD jest dla mnie metodą idealną, bo mam organizm, któremu wystarczy powiedzieć "nie śpij", a nie zasnę.
Jak zatem mam znaleźć się we śnie?

Przepraszam za ewentualne błędy, ale jest późno i nie czytałem co piszę.

Post został pochwalony 0 razy

Jak się jest w paraliżu, to się go nie traci byle poruszeniem. Być może nigdy do niego nie doszedłeś, a czułeś jedynie objawy zbliżającego się paraliżu. Hipnagogi są rzadko potrzebne. Skoro miewasz wyraźne, to możesz ewentualnie ich użyć. Wyobrażaj sobie coś co monotonnie się zmienia. Jak ma to być wyspa, to wyobrażaj sobie brnięcie przez las i mijanie drzew. My wyobrażamy sobie schodzenie po schodach. Cała uwaga ma być skupiona na tej monotonnej czynności, tak żeby nie pojawiła się ani jedna myśl typu " ile jeszcze " , " gdzie ten paraliż " , " zaraz będzie LD " , w ogóle ma nie być żadnej myśli, masz się pochłonąć w całości hipnagogom tak żeby cie nie interesowało, że leżysz w łóżku i czekasz na LD.

Post został pochwalony 1 raz

Czyli jak słyszałem taki pisk, poczułem jakby rażenie prądem, zobaczyłem lekkie światełko, serce zaczęło mi bić 3x szybciej, ni stąd ni zowąd napotkało mnie dziwne uczucie lęku, przestałem czuć ciężar ciała i każdy pojedynczy ruch sprawiał mi ból, nie był to paraliż?
Jak chciałem się zadowolony uśmiechnąć, szczęka zaczęła mnie bardzo boleć Very Happy

.
I kiedy już miałem tego dosyć, po prostu zerwałem się z paraliżu, chociaż było to dosyć bolesne.

Post został pochwalony 0 razy

Moment w którym przestałeś czuć ciało, to paraliż, owszem.

Post został pochwalony 0 razy

Miałem o tym dawno napisać ale nie było okazji.

Mam pytanie???? czy ktoś ma tak lub spotkał się z takim czymś że co noc budzi się po jakiejś fazie rem? w moim przypadku od 2 miesięcy KAŻDEJ NOCY budzę się po 3 fazie rem, nie wiem co z tym mam zrobić i to każdej nocy nie zależnie od tego czy jestem zmęczony czy nie, nie mówię że to jest problem bo to jest nawet dobre bo po obudzeniu pamiętam sny ale ciekawi mnie czy ktoś się spotkał z czymś takim?

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli chcesz sprawdzić czy masz paraliż, nie staraj sie poruszyc pewna partią ciałą. Sprobuj poprostu lekko napiac mieseń np u dłoni, tak zeby nie przemiescic palca z pkt A do pkt B. Podczas prawdziwego paralizu nie da sie tak poprostu "zasnac". Jeżeli chodzi o kotwice, to najprostszą jest wczucie sie w swoj wlasny oddech. Poza tym, WILD bardzo rzadko wychodzi bez WBTB, a jesli juz to krotki i nieklarowny

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Pan Nocy dnia Sob 23:40, 09 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz

ja kiedys przez miesiac nastawialem sobie alfa budzik na 3 rano Razz

i przez kolejne 2 mies choc nie myslalem by sie budzic o 3 to sie budzilem Razz

Post został pochwalony 0 razy

A jeszcze mam jedno pytanie, żeby już nie robić nowego wątku.
Załóżmy że nie spałem 2 doby i chodzę jak żywy trup.
Jaką techniką mogę najbardziej wykorzystać fakt, że jestem zmęczony jak koń po westernie?

Post został pochwalony 0 razy

Kawa i Wild Smile

Możesz to przetestować Smile

Zmęczenie jest niepożądane do wszelkich technik, do niczego nie przydatne.

Post został pochwalony 0 razy

2 dni? nie wiem czy wytrzymasz, co do techniki to albo FILD albo nie wiem bo jeśli tyle nie spać to fazy rem zamieniają się w NREM czyli (no dream)

Post został pochwalony 0 razy

Mam pytanie. Od jakiegoś czasu gdy położę się na boku to noga zaczyna mnie strasznie boleć(w czasie dnia tak lekko) i mam pytanie czy można użyć tego do kotwicy?

Post został pochwalony 0 razy

Pewnie.
Jeśli strasznie boli to możesz przez to nie zasnąć, polecam znaleście wygodniejszą pozycję bo jak ból jest mocny to nie zaśniesz, ma boleć tak aby można było z tym zasnąć.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez danil78961750 dnia Nie 21:39, 10 Lut 2013, w całości zmieniany 2 razy

To zrobię taki eksperyment, nie będę spał 1-3 dni, zależnie od tego ile wytrzymam i użyję kotwicy, albo FILD, zobaczy się. Efekty napiszę w dziale "Relacje". Wink

____

A co do fazy nREM.
Jeśli używam WILD, to jak w praktyce wygląda ta faza?
Mam tylko omamy hipnagogiczne, a tak poza tym to nic się nie dzieje?

Post został pochwalony 0 razy

Kto się założy, że on nie wytrzyma tyle? Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ja się założę że nie, a po za tym to naprawdę głupi pomysł, jeśli jesteś aż taki uparty to poleż na plecach nie ruchomo 3-4h ciekawe czy wytrzymasz bo ja max to 87min (REKORD), nie spać 3 dni żeby zrobić FILD, to bez sensu, za ten czas byś próbował innych technik.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez danil78961750 dnia Nie 21:33, 10 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz