Problem z WILD'em

Witam serdecznie forumowiczów. Smile

Mój problem jest taki. Okropnie męczę się z techniką WILD. Kładę się, wszystkie potrzeby typu toaleta itd. już załatwione, łóżko mam wygodne i sama układam się też w wygodnej pozycji. Próbuję jakoś "oczyścić" umysł, zrelaksować się, rozluźnić mięśnie. Niby się udaje, niby jest wygodnie. Ale mogę tak leżeć nawet godzinę- i nic. Hipnagogi nie występują. A ja wtedy zaczynam się już męczyć tym leżeniem... zaczynam się spinać.

Ktoś się orientuje, co może być przyczyną i jak to zwalczyć?

Przeszkadza mi ciągła konieczność przełykania śliny i często któraś noga potrafi mi sama drgać albo się przesuwać. Tak samo leżąc nieruchomo, w rozluźnieniu oczy same mi się otwierają. Nie wiem, co robić. Innym razem czuję przeraźliwe kłucie na klatce piersiowej, które nie ustąpi, do póki nie dotknę tego miejsca. Nie mam już siły. Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy

Skoro przez godzine leżenia nie miewasz żadnych hipnagog wzrokowych to moim zdaniem ich nie miewasz . Witam w klubie Smile

Co do drgań części ciała to może nie zrelaksowałeś się dosyć . Wydaję mi się że twoim problemem jest relaks . Spróbój napinania i rozluźniania części ciała . Spróbuj też zapuścić jakąś relaksacyjną muzykę. Co do kłucia w klatce to może oznaczać dobrą drogę do paraliżu .
Wiem że to może brzmieć jak reklama ale jeśli możesz wypróbuj moją technikę ERWILD = > http://www.psajko.fora.pl/techniki,2/erwild,7539.html . Ja WILD'a próbowałem przez niecałe pół roku i dopiero tą techniką mi się udało . I udaje dosyć często Smile

Post został pochwalony 0 razy

A wiesz, mi też wydaje mi się, że mój problem polega na relaksacji. Napinania i rozluźniania mięśni już próbowałam, ale to nie wiele daje. ;/
Myślałam nad jakimiś utworami Adama Bytofa, czytałam, że są one pomocne w relaksacji. Orientujesz się może, czy to coś może dać? Smile

Hm, dzięki za polecenie tej techniki ERWILD - najbliższej nocy wypróbuję. Tym bardziej, że jak widzę, zyskała ona dobre komentarze. Mam tylko jedno zasadnicze pytanie. Czy nie zaszkodzi to fiksowanie oczami na wzrok? W sensie, czy go nie pogorszy, albo zez nie zostanie na stałe? Tego się okropnie obawiam. ;/

A ja zawsze myślałam, że to kłucie to jakiś mój fatalny pech i "błąd" we własnym ciele, a tu się okazuje, że to może być droga do paraliżu sennego !

Jak dobrze, że mi ktoś o tym powiedział, dzięki Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

relaksacja powinna też dotyczy psychiki.
Mowisz ze się spinasz, czyli poprostu za bardzo sie skupiasz na celu i przez to osiagasz pewien dyskomfort, ktory uniemozliwia Ci zasnięcie. Brzydko to okresle ale musisz miec po części wyjebane, tak jak przy normalnym zasypianiu.
Jak idziesz na basen, to albo starasz sie unosic na wodzie męczac i machajac rękami, albo masz wyjebane i sie rozciagasz, a woda sama Cie unosi.

Sprobuj podejsc do tego z luzem, pozwol dać sie porwac hipnagogom, a gdy tylko je zlapiesz to sprobuj kontrolowac. Mozesz chwilowo tracic przytomnosc, ale góra 30 min i pojawi sie paraliz.
Kwestia ćwiczeń.

I kiedy wykonujesz WILD najskuteczniej byc wyspany rześki, ale jednoczesnie gotowy wrocic do lozka i ponownie zasnąć.
6h snu w nocy, a potem mozesz wrocic spac nawet po czasie dluzszym niz godzina, w końcu to nie MILD wiec zamiast martwic sie o odpowiednie zmeczenie, zadbaj o odpowiedni cykl snu przed drzemka Very Happy

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

To niesamowite, że wszyscy robią ten sam błąd. Skąd wam się bierze pomysł, żeby podczas Wilda patrzeć przed siebie?? Trzeba tak zamknąć oczy, jak by się kładło do snu, a nie jak byście chcieli wypatrzeć ducha w ciemności pod powiekami. Oczy śpiącego człowieka zwracają się do góry i to świadczy o jego relaksacji, sprawdź to sam.

Post został pochwalony 0 razy

a ja odeśle do na prawdę dobrego tematy z forum

i zacytuje tutaj coś Smile

"Zanim zaczniemy, musisz zapomnieć o wszystkich technikach,cechach i szczegółach WILD'a, które możesz mieć w pamięci. Wszystkie te szalone-zaawansowane-trudne-do-zrozumienia bełkoty, które być może wpojono Ci do głowy, są one oparte na fałszywych przesłankach."

tutaj link http://www.psajko.fora.pl/techniki,2/wild-poradnik-teoretyczno-praktyczny,1237.html

Post został pochwalony 0 razy

twoj problem to wild bez wbtb

Post został pochwalony 0 razy

Zeby nie robic nowego tematu podepne poe ten.Z racji ze za bardzo sie rozbudzilem a chcialem miec jakies sny zeby zobaczyc efeky ADA Very Happy

Sprobowalem WILDa. Puscilem sobie muzyczke z gothicka a pozniej z naruto .Sposob wildowania jak najprostszy.Zadnych relaksacji,zadnego napinania miesni.Poprostu mysle o byle czym/marze .Po okolo 40 minutach slabe blyski i zaraz troche mocniejszy.W tym samym momencie bierze mnie odretwienie i tachykandria serca. No i nw czemu ale zaraz wszystko puszcza.Moze to przez ze albo sie rusze ale po prostu nie umiem nie przelknac sliny przy tym biciu serca bo czuje ze sie udusze a jak nie to zawsze rusze noga...Po porazce sprubowalem znowu , i bylo bardzo podobnie.Dziwi mnie ze dochodze do tego etapu mimo ze jestem rozbudzony.No ale nie wiem co robie zle. :/

Post został pochwalony 0 razy

Tachykardia może być tylko hipnagogiem, w rzeczywstości rytm serca może być normalny. Nie przejmuj się przełykaniem śliny, to tylko nieznacznie cofa postęp paraliżu.

Post został pochwalony 0 razy

Tachykandria serca hipnagogiem ? Oo Hipnagog może powodować że klatka unosi się i opada szybciej ? Oo

Post został pochwalony 0 razy

bicie serca, położenie klatki to tylko bodźce czucia wewnętrznego, które także może ulec wypaczeniu, tak samo jak przecież położenie kończyn względem łóżka

Post został pochwalony 0 razy

położenie kończyn wypacza się (u mnie tylko ręce) bo nie ruszam rękoma . Ale klatka się porusza i jej położenie u mnie nie ulega wypaczeniu.Naprawdę wątpie żeby to był hipnagog . Z kolei może i argumentem jest to że następuje dokładnie po tym błysku

Post został pochwalony 0 razy

No to najwyraźniej wybijasz się z paraliżu, od momentu błysku spróbuj skupić się na oddechu.

Post został pochwalony 0 razy

Siema jestem nowym użytkownikiem forum oraz początkującym jeśli chodzi o LD Smile

Nie chciałem tworzyć nowego tematu na temat WILD'a, więc pozwólcie, że podepnę i moje zapytania.
1. Jak każdy podczas wykonywania WILD'a, na początku mam hipnagogi, same statyczne obrazy i żadnych dźwięków. Wtedy zaczynam liczyć od 100 do 0. Po jakimś czasie nadchodzą jakieś, jakby krótkie kilku sekundowe filmiki i nagle, nie wiem kiedy odpływam. Jestem pewny, że utrzymuje świadomość, a jednak. Dlaczego tak się dzieje?
2. Gdy wieczorem wykonuje WILD'a stosuje afirmacje "pamiętam sny". I nic, nie działa. Nic nie pamiętam, a gdy stosuje afirmacje gdy nie robię WILD'a to znaczy, gdy idę spać normalnie bez żadnych technik to wtedy wszystko jest OK (raz nawet zapamiętałem 2 sny Very Happy

). Jak myślicie co mi nie pozwala zapamiętywać snów podczas stosowania WILD'a?

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	Gdy wieczorem wykonuje WILD'a

I wszystko jasne ... WBTB sie klania.

Post został pochwalony 0 razy