Problem z zaśnięciem

Witam. To mój pierwszy post na tym forum jednak już od kilku dni regularnie czytam wszystko co tutaj jest zamieszczane. Przychodzę, bo mam problem z zaśnięciem. Od dwóch dni bezskutecznie próbuje 4+1 i ciągle mi nie wychodzi, ponieważ zwyczajnie nie mogę usnąć. Nie wiem czym to jest spowodowane. Początkowo myślałem, że to może przez to, że spałem w dzień i dlatego później wieczorem jest mi trudniej zasnąć, jednak to nie to. Wczoraj położyłem się po 23 tak aby około 00:00 lub 01:00 zasnąć. I tak leże w łóżku już jakiś czas, myślę sobie "już niedługo" a tu lipa. Sfrustrowany zrywam się z łóżka, patrze a na zegarku 01:05. Przestawiłem zegarem z 04:15 na 05:30, wyszedłem do łazienki, napiłem się czegoś i wróciłem z powrotem do łóżka. I znowu, leże i leże jednak w końcu zasnąłem tylko co z tego jak już połowę czasu który powinienem poświęcić na sen poszło na marne. Nagle budzę się, na zegarku 02:50 i z pewnością nie było to fałszywe przebudzenie bo zrobiłem TR. Czuje jeszcze większą frustracje bo ledwo co zasnąłem, a znów jestem "na nogach". Tym razem było łatwiej i zasnąłem ale perspektywa doświadczenia LD tej nocy po prostu się wypaliła. Mój umysł zawładnięty był myślą o tym, że nie mogę zasnąć. O 5 kiedy zadzwonił budzik zwyczajnie go wyłączyłem i położyłem się spać. Z tej nocy pamiętam tylko jeden sen. I tu moje pytanie: co robić? Może zarwać nockę? Już sam nie wiem. Z niecierpliwością czekam na odpowiedzi.

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Nie śpij w dzień i nie idz też wcześniej spać dużo wcześniej niż zwykle bo twój mózg może załapać to jako drzemke i będziesz budził się co godzine czy nawet pół. Wiem co mówie ja tak przespałem całą noc xD Wsród tych drzemek raz trafiło mi się 6x LD Very Happy

Po za tym polecam : [link widoczny dla zalogowanych] . Mi nie pomogło ale nagranie fajne , wydaję się pomocne . Ja też mam problem z zasypianiem. Zawsze długo zasypiam . Był taki okres że zasypiałem za szybko . W chwile. Przeszkadzało mi to w transie bo zasypiałem za wcześnie. No a teraz znowu długo zasypiam : / Inna sprawą też jest jak zasypiamy . Nie staraj się utrzymywać świadomości jeśli ci to w danej chwili nie potrzebne. Myśl o czymś błahym , rozmarz się . W takich myślach szybko stracisz świadomość(staraj się tego nie wyłapywać . Ja tak właśnie robię i to źle : /) .Pod żadnym pozorem nie myśl o problemach z minionych dni albo przyszłych . To wróg relaksacji . A żeby szybko zasnąć trzeba się zrelaksować.Mam nadzieję że pomogłem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fallen Leaf dnia Wto 12:22, 02 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz

Podpinam się pod problem - wieczorem kładę się spać o 21, zasypiam po 22 po czym budzę się znowu często na ~30-60 minut w okolicach 23. Przy WBTB gdy budzik nastawiam na 2 to choćbym wstał tylko na sekundę go wyłączyć i wrócił do łóżka to i tak przed 4 nie usnę (a o 6 wstaję...). Cholernie spory problem z praktyką LD i AP, którego nie wiem jak rozwiązać. Zauważyłem, że wtedy często w zamyślenie wchodzę i może to przez ten napływ myśli nie mogę zasnąć? Kiedyś jak przy WBTB wyłączałem telefon i kładłem się spać po minucie (odwoływałem próbę) to zasypiałem niemal od razu (10 minut?) - teraz minimum 2 godziny. Melisa nie pomaga, marihuana pomagała ale brakło (poza tym ona za bardzo wpływa na sny - skraca zdaje się fazy REM).
Dodam, że "kotwiczę" też świadomość - zauważam moment kiedy miała odpłynąć i go cofam - to akurat chyba nawyk z transów i medytacji Razz

Też bardzo irytujący przy zasypianiu i wolałbym go kontrolować.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arktos dnia Wto 12:24, 02 Kwi 2013, w całości zmieniany 3 razy

Dzięki za nagranie badboy193 Smile

Mam tak samo z tym natłokiem myśli Arktos. Kładę się i nagle dzieje się tak jakbym co najmniej zapomniał jak się zasypia. Zazwyczaj chodzę spać koło 2, czasami nawet później ale czytałem, że powinno się właśnie pójść spać o tej 22-23 i wtedy wstać po tych 4-5h. Myślicie, że nie powinienem tak surowo stosować się do tych zasad? Iść spać tak jak zazwyczaj i nastawić budzik po 4 godzinach i też będzie dobrze? Czuję, że to się jakoś tak na złość mi przydarza. Wcześniej miałem przerwę od całego świata świadomych snów. Tematem interesuje się od jakichś dwóch lat, ale miałem w tym czasie spore przerwy. Do tej pory udało mi się osiągnąć 3 świadome sny jednak nie były one jakoś szokująco długie. Tym razem postanowiłem wziąć się za to na poważnie i trochę dłużej nad tym "posiedzieć", a tu mi mój umysł sprawia psikus.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jazzkilla dnia Wto 12:49, 02 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz

a jak spaliście krótko w poprzedni dzień to też nie możecie w nocy zasnąć ? Bez spania w dzień oczywiście

Post został pochwalony 0 razy

Ja właśnie nie mogłem. To znaczy spałem normalnie gdzieś do 10-11 bo obecnie mam wolne od szkoły aż do jutra. Wczoraj nie chciałem spać w dzień z uwagi na to, że poprzedniego dnia nie potrafiłem zasnąć na wieczór więc byłem mniej więcej wypoczęty. Jednak skoro nie spałem w dzień to myślałem że usnę bez większych problemów, a tu kaszana. Nie wiem może to przez Coca-Colę którą piłem przez prawie cały wieczór, w końcu ma kofeinę. No nic, zobaczymy jak będzie dzisiaj. Chociaż jutro do szkoły to jakoś się poświęcę Smile

Post został pochwalony 0 razy

	badboy193 napisał:
	a jak spaliście krótko w poprzedni dzień to też nie możecie w nocy zasnąć ? Bez spania w dzień oczywiście

U mnie też to nic nie daje - raz spałem krótko i w dzień byłem śpiący więc myślałem, że będzie okej a tu... no nie było Razz

W ogóle najlepsze jest to że czasem śpiący jestem, odczuwam senność a to i tak nic nie daje.

Post został pochwalony 0 razy

A macie tak że popołudniu głownie po szkole zasypiacie prawie że odrazu? xD ja tak mam

Post został pochwalony 0 razy

Po południu niesamowicie ciężko mi usnąć, muszę zapuścić dobrą muzyczkę relaksacyjną i może po dłuższym czasie (z 0,5-1h) się uda.

Post został pochwalony 0 razy

To reaktywna bezsenność, Jazzkilla jest za bardzo spięty na LD a Arktos obawia się, że się nie wyśpi. W takich przypadkach lepiej nie korzystać z prawdziwego budzika, tylko liczyć, że się obudzi samemu po kilku godzinach. Kładź się o takiej porze, żeby było około 5 godzin do godziny, o której w dni szkolne budzi cię budzik.

Post został pochwalony 0 razy

	badboy193 napisał:
	A macie tak że popołudniu głownie po szkole zasypiacie prawie że odrazu? xD ja tak mam

Tak samo tutaj. Bywało już tak, że przychodziłem i pierwsze co robiłem po szkole to popołudniowa drzemka Very Happy

Teraz się trochę ogarnąłem bo rodzice już zaczęli się zastanawiać co się ze mną dzieje haha Laughing

	incestus napisał:
	To reaktywna bezsenność, Jazzkilla jest za bardzo spięty na LD a Arktos obawia się, że się nie wyśpi. W takich przypadkach lepiej nie korzystać z prawdziwego budzika, tylko liczyć, że się obudzi samemu po kilku godzinach. Kładź się o takiej porze, żeby było około 5 godzin do godziny, o której w dni szkolne budzi cię budzik.

Dzięki. Dzisiaj na pewno spróbuje.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jazzkilla dnia Wto 13:58, 02 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz

	incestus napisał:
	To reaktywna bezsenność, Jazzkilla jest za bardzo spięty na LD a Arktos obawia się, że się nie wyśpi.

Właśnie nie, mi wisi sam fakt tego czy się wyśpię czy nie. Zawsze tak było - nie miało to dla mnie znaczenia. Spróbuję się skupić na tych myślach i wyciągnąć od nich powód ich pojawiania (a raczej powód dlaczego nie dają mi zasnąć, bo pojawiały to się one zawsze), bo na pewno nie jest to obawa przed niewyspaniem - spróbuję dostrzec prawdziwy powód. Z tym, że ja już tak kiedyś miałem i to znacznie gorzej, potem była "przerwa" gdy udało mi się załagodzić męczące mnie myśli na jakiś czas. Teraz one niestety wracają, a wraz z nimi bezsenność...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arktos dnia Wto 13:59, 02 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz

Nie ma sensu zastanawiac sie skad te mysli . Przy zasypianiu myslenie staje sie nie logiczne i proba znalezienia zrodla konczy sie dziwna porazka : |

Post został pochwalony 0 razy

To co opisuje Arktos to wtórna bezsenność - zamiast zasypiać próbujesz dociec czemu nie zasypiasz - to to samo co obawa przed niewyspaniem. Niewykluczone, że i bez tego byś nie zasnął, skoro w południe cię nie morzy. Tak czy inaczej twoim problemem są myśli, potrzebujesz serotoniny.

Post został pochwalony 0 razy

Albo spruboj z tym nagraniem Very Happy

Post został pochwalony 0 razy