Przerwa od LD

Witam serdecznie zgromadzonych. Przyszedł i czas kiedy ja muszę zadać Wam pytanie i mam nadzieję, że znajdzie się ktoś kto udzieli mi... dobrej rady.
Jak wynika z informacji widniejącej przy moim nicku, jestem na forum od ponad 3 lat co wiąże się czynnymi próbami osiągnięcia LD, przez te 3 lata. Jednak jak można odczytać na moim podpisie, ilość tych LD jest co najmniej marna. Od jakiegoś czasu już rozważam pewne, wydaje mi się nawet dość radykalne rozwiązanie.

Otóż jak wiadomo, przerwa w LD i w ogóle w tematach związanych ze śnieniem może poskutkować tzw. zresetowaniem. Ten stan chciałbym osiągnąć, biorąc jednak pod uwagę, że bawię się w to przez 3 lata właściwie bez przerw zwykły tydzień czy dwa nic mi nie dadzą. I tutaj kierują pytanie do Was, czy myślicie, że dobrym pomysłem będzie całkowite zapomnienie o temacie przez miesiąc, a może nawet dwa?
No i druga sprawa, czy podczas tego okresu powinienem też olewać wszystkie zapamiętane sny, nawet te spontaniczne LD które mogą się pojawić? Czy może ważniejsze rzeczy zapisywać?
Jeśli zdecydowałbym się to zapisywać, to reset może kompletnie nie wyjść.

Czekam więc na Wasze odpowiedzi i propozycje. Chciałbym zacząć... od dzisiaj.

Post został pochwalony 0 razy

Osobiście, w moim przypadku roczna przerwa wywołała bardzo pozytywne skutki.
Kiedy po porzuceniu tematu, zająłem się świadomym śnieniem z powrotem w jednym tygodniu miałem 3 ld. Więc wynik całkiem całkiem. Myślę, że przerwa by ci pomogła, bo w moim przypadku bardzo pomogła.
Co do drugiej sprawy, nie wiem. Ja całkowicie przestałem się tym przejmować i olewałem wszystko związanego ze snami.

Post został pochwalony 0 razy

Przerwa ma pozytywny skutek gdy praca ze snami jak np. prowadzenie dziennika snów jest dla kogoś stresująca, przymuszona. Dla ciebie chyba taka nie jest.
Sugeruję zmianę podejścia i derealizację z TR'ami Razz

Jeśli się za to porządnie weźmiesz to myślę że przyniesie zadowalające wyniki.

Post został pochwalony 0 razy

Przerwa w moim przypadku miała pozytywny skutek, gdy wykonywałem tą samą technike z rzędu kilka tygodni... potem co raz trudniej było ją użyć i mieć wysoką świadomość, tak jak by wykształcała się swego rodzaju tolerancja.
Może wpływ ma na to nasze emocjonalne podejście do tematu... nie wiem - napewno ma jakiś skutek, dlatego czasami warto zapomnieć o temacie na jakiś czas, czyt. poprostu się poddać, szczególnie gdy nie wychodzi, a potem uderzyć z podwójną siłą - ot inteligentna technika sukcesu :d

pzdr.

Post został pochwalony 0 razy

Tak właśnie zrobiłem, nie zapisywałem snów od miesiąca, zapominałem wszystkie zaraz po obudzeniu olewając je po prostu. Teraz mam bardzo duży zapał, tym bardziej dobrze że akurat są święta jakieś i wolne jest, będzie czas. Zobaczymy czy coś się zmieni.
PS. To ja powróciłem z Krainy Grzybów!

Post został pochwalony 0 razy

no i to chodzi w tej całej przerwie Smile

Post został pochwalony 0 razy

Taki mały offtop - Wasp chyba sobie ustawiłeś złą płeć w profilu.

Post został pochwalony 0 razy

Poprawną, to jest księżniczka :3

Post został pochwalony 0 razy

Niby przerwa, ale snu nawet nie zapamiętałem z tej nocy... Nie ta to następna, muszę poczytać sny własne i innych, żeby się jeszcze bardziej najarać na temat Wink

.

@mak059
A zastanawiałem się ile czasu zajmie zanim ktoś zauważy, jednak Fallen ma rację, jestem prawdziwą Księżniczką a Mumiś (Iluzjusz) jest moim Księżem Smile

Post został pochwalony 0 razy