Pytanie na temat WILD i hipnagogów

Witam,
od paru miesięcy nieregularnie próbuję techniki WILD i w związku z nią mam parę pytań.
Po pierwsze mam problem z hipnagogami. Jeżeli chodzi o serię przypadkowych myśli, obrazów i czasem dźwięków, to mam to prawie za każdym razem przed snem. Za to jak próbuję WILDa to właśnie tłumię te myśli i skupiam się na oddechu (medytuję). Stosując taką technikę na ogół po 15 minutach zaczynam widzieć swój pokój przez zamknięte oczy (niesamowite uczucie), ale dalej czuję swoje ciało i wiem że nie mogę wstać/poruszyć się bo od razu się obudzę. Zaczynają mi również drgać gałki oczne. Jednak nawet jak nic nie zrobię to po kilkunastu sekundach obraz ten znika i czuję się tak jak 15 minut wcześniej (jeżeli miałbym być dosłowny obraz zaczyna "unosić się do góry i gasnąć). Bardzo się ucieszyłem z tego postępu i teraz próbuję codziennie, i codziennie jest to samo, ale poza tym zero postępu. No i pytanie: czy hipnagogami już są te przypadkowe serie obrazów, czy sytuacja gdy widzę coś przez zamknięte oczy? No i chciałbym wiedzieć czy powinienem coś zmienić w moim podejściu żeby "pójść dalej". Żeby wejść w sen.

Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź.

Post został pochwalony 0 razy

	eloKretyn napisał:
	Za to jak próbuję WILDa to właśnie tłumię te myśli i skupiam się na oddechu (medytuję). Stosując taką technikę na ogół po 15 minutach zaczynam widzieć swój pokój przez zamknięte oczy (niesamowite uczucie)

fakt jest to niesamowite, sam zawsze mam taki sam wstęp do obrazowych hipnagog, ze widze dokladnie ''przez powieki''. Jedyne co się nie powinno robić to skupiać na tym. Patrz w bezkresną przestrzeń i pozwól jej samej się kreować. Gdy następnym razem zobaczysz coś równie realnego, nie skupiaj się na tym bo wtedy zazwyczaj znika. Jeśli zniknie, za chwile pojawi sie nastepne i nastepne aż wkońcu będzie na tyle intensywne że będzie można doslownie ''wejść w sen''. Ale przewaznie w polowie (jak to bywa czesto w moim przypadku) jest latwo odpłynąć, stracić świadomość, wylaczyć się i koniec.

Pzdr.

Post został pochwalony 0 razy

Dzięki za odpowiedź. Będę próbował Smile

Post został pochwalony 0 razy

O mi się też to przyda Laughing

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	No i pytanie: czy hipnagogami już są te przypadkowe serie obrazów, czy sytuacja gdy widzę coś przez zamknięte oczy?

Obie są hipnagogami Smile

	Cytat:
	No i chciałbym wiedzieć czy powinienem coś zmienić w moim podejściu żeby "pójść dalej". Żeby wejść w sen.

Czekać... a żeby hipnagogi nie "oddaliły się" - najlepiej nie skupiaj na nich całej uwagi

Post został pochwalony 0 razy

Faktycznie jest trochę progres - szczególnie pomaga gdy "patrzę w przestrzeń", tak jakby za ten obraz. Sęk w tym, że teraz ten obraz utrzymuje się nieznacznie dłużej i to nie najważniejszy z nowych efektów. Jak zaczynam patrzeć w przestrzeń to od głowy do stóp i z powrotem przechodzi przeze mnie bardzo silna wibracja (już trzy razy mi się to zdarzyło). Przechodzi tylko raz, mniej więcej w parę sekund, a potem czuję ciepło na całym ciele - trochę tak jakby zastygał na mnie wosk. Potem moje ciało jest lekko odrętwiałe, ale za to przychodzi jasność umysłu. Reality test z oddychaniem pokazuje że nie śpię, ale za to jak się poruszę to mam takie charakterystyczne uczucie "wybudzania się". Martwi mnie to, że nie mogę utrzymać tej hipnagogi, bo muszę czekać mniej więcej kolejne 20 minut żeby się pojawiła, ale potem na ogół już zasypiam. No i pytanie: czy ta wibracja to wstęp do paraliżu sennego, i czy jestem na dobrej drodze?

Wiem, że ilość pytań może męczyć, ale WILD jest taki, że metodą prób i błędów łatwo się zniechęcić i doprowadzić do frustracji. Dzięki za odpowiedzi.

Post został pochwalony 0 razy

Jesteś na dobrej drodze. Doświadczasz paraliżu - nie rób TR Wink

Post został pochwalony 0 razy