Autor |
Wiadomość |
Zapchleniusz
Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Rozbudzające hipnagogi, wild bez hipnagogów |
|
Jako że jest to mój pierwszy post na forum, przede wszystkim chciałem się przywitać
Swoją przygodę ze świadomym śnieniem zacząłem mając ok. 10 lat, wtedy każdej nocy miałem samoistnie świadome sny, wydawało mi się to jednak zupełnie normalne.
Ostatnio buszując po internecie, przypomniałem sobie o tym i postanowiłem spróbować znów, jednak, jak się okazało, z marnym skutkiem.
Jako że mam duże problemy z zasypianiem, przestałem pić kawę, zamieniając ją na melisę, co mi bardzo pomogło. Uznałem że najciekawszą i najlepszą techniką dla mnie będzie WILD.
A więc kładę się do łóżka. Jako że w moim domu jest głośno nawet w nocy, włączam "muzykę do świadomych snów" znalezioną na youtube. Następnie rozluźniam wszystkie mięśnie i się wyciszam jak przed wejściem w trans. Oddycham głeboko, powoli i nieruchomo czekam na sen. Po kilkunastu minutach moje ciało zaczyna drętwieć, czuję że nie mogę nim ruszać, czekam więc na wystąpienie hipnagogów, które wcale nie mają jednak ochoty się pojawić. Kiedy udaje mi się wyłączyć wszystkie myśli, czuję jakby przez sekundę coś ciągnęło mnie do tyłu, trochę jak na huśtawce. Występuje to co parę minut. Po jakimś czasie, kiedy tracę czujność, pojawia mi się przed oczyma jakaś krótka scena, lub też czyjaś twarz. Przypominam sobie wtedy, że przecież czekam na świadomy sen, "podskakuję" wewnątrz i kompletnie mnie to rozbudza. Jest tak zarówno wieczorem, jak i przy WBTB.
Czy to kwestia treningu i z czasem te obrazy przestaną mnie rozbudzać?
Słyszałem też, że hipnagogi nie są konieczne do przejścia w świadomy sen i wystarczy mieć paraliż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 17:12, 20 Maj 2013 |
|
|
|
|
Fallen Leaf
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 314 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Witaj na forum
Hinpnagogi wzrokowe nie każdy miewa . Jest mały procent ludzi którzy hipnagog nie miewają . Ja np. do nich należe , może ty również To co zobaczyłeś to mógł być pół sen chociaż mogę się mylić . W każdym razie wątpie że jeżeli do momentu paraliżu(aczkolwiek jeśli czułeś odrętwienie to nie musiał być koniecznie paraliż a stan przed nim) nie miałeś hipnagogów to nagle wyskoczył wyraźny . Hipnagogi to jeden ze sposobów wejścia do snu przez WILD . Jest też metoda kinetyczna w której poprostu wyobrażasz sobie ruch możliwy tylko we śnie . Mi osobiście pełny WILD się nie udał , jedynie przez moją techniką - bardzo szybki . No i w nim sam się nagle znajdowałem we śnie(wcześniej zawsze mnie pokręci xD)
Ah... teraz przeczytałem że nie robiłeś WBTB : | do WILD'a WBTB jest niezbędny . Niektórym się udaje bez WBTB ale trwa to ok. godzinę (przejście przez NREM) . A tym bardziej jeśli to pierwszy WILD . Wtedy prawie nie ma szans .
Napisałeś że po kilkunastu minutach nie mogłeś się ruszyć . No to jest raczej mało możliwe paraliż pojawia się w fazie REM . Pewnie to co czułeś to odrętwienie ale nie paraliż . W każdym razie byłeś daleko od snu . Spróbuj z WBTB.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 17:35, 20 Maj 2013 |
|
|
Zapchleniusz
Dołączył: 20 Maj 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Którego WBTB powinienem użyć? 6+1, 4+1 czy może 4+30? I czym różni się półsen od hipnagog?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 17:40, 20 Maj 2013 |
|
|
Fallen Leaf
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 314 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
WBTB musisz wypróbować róźnych wersji i sprawdzić która najlepiej na ciebie działa . Jeśli np. będziesz za szybko zasypiał w WILD'zie to zwiększ czas czuwania .
Pół sen to tak jakbyś czuł że śpisz ,że leżysz na łóźku ale masz róźne obrazy przed oczami . Hipnagogi to innaczej wrzeciona snu . Czyli z nich się buduje sen .Za bardzo na hipnagogach wzrokowych się nie znam bo ich nie miewam oprócz błysków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 17:49, 20 Maj 2013 |
|
|
incestus
Senny Podróżnik
Dołączył: 02 Paź 2012
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 86 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Te rozbudzanie o którym piszesz, to tzw lęk przed bezsennością, charakterystyczne dla długotrwałych problemów ze snem. Mi także utrudnia to osiąganie LD, w tym po WBTB. W takim przypadku Wild jest trudny i trzeba go wykonywać skupiając uwagę w taki sposób, żeby albo cały czas wiedzieć, że się czeka na LD, albo cały czas ignorując ten fakt. Ja stosuję to drugie skupiając się na oddechu. Oddech jest w tym przypadku lepszy od hipnagog, bo występuje cały czas, podczas gdy hipnagogi pojawiają się nagle i intensyfikują, co może wytrącić skupienie z powodu ekscytacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 17:50, 20 Maj 2013 |
|
|
danil78961750
Senny Podróżnik
Dołączył: 30 Sty 2013
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
WBTB? to zależy ja stosuję 3+40 lub 5+20, najlepiej ustawić alfa budzik, wtedy obudzisz się zaraz po fazie REM bo alfa budzik budzi zawsze po fazie REM więc nie zaburzysz cyklu snu, jak się obudzisz alfa budzikiem to porób coś przez 30-40min (tylko nie rozbudź się za bardzo bo WILD wtedy najprawdopodobniej będzie nie udany i zmarnujesz czas) Stań poczytaj coś, zapisz sen jak pamiętasz.
Ważne jest to by się obudzić podczas fazy NREM lub po fazie REM bo wtedy faza NREM się gubi i następna powiną być faza to REM. Polecam stosować alfa budzik bo jeśli się budzić zwykłym budzikiem to będzie trudniej znalieśc odpowiedni czas do WBTB
incestus "żeby albo cały czas wiedzieć, że się czeka na LD" nie wiem czy masz racje, bo takie czekanie świadomie, zbyt pobudza, co nie pozwała mózgu zejść na niższą częstotliwość (ALFA,THETA)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez danil78961750 dnia Pon 18:00, 20 Maj 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pon 17:53, 20 Maj 2013 |
|
|
Fallen Leaf
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 314 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
| | tylko nie rozbudź się za bardzo bo WILD wtedy najprawdopodobniej będzie nie udany i zmarnujesz czas |
Ostatnio ktoś pisał na forum że WILD to nie MILD i nie trzeba aż tak bardzo uważać . Ja np. ostatnio 2 razy próbowałem całkowicie wyspany(tak się ostatnio budzę) . Wsłuchałem się w muzykę żeby zabić czas i po czasie miałem błysk i tachykandrie . No ale oczywiście coś musiałem zje*** . W każdym razie byłem na maksa wyspany a nie przeszkadzało to a odpłyniecięm się nie musiałem martwić . Nie umiałem zasnąć na boku a co dopiero na plecach .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 18:10, 20 Maj 2013 |
|
|
danil78961750
Senny Podróżnik
Dołączył: 30 Sty 2013
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
FL))) Chodzi mi o rozbudzenie ciała fizycznego (bo po sobie wiem że im dłużej przybywam w tym stanie/czuwanie to tym bardziej moje ciało się budzi nie zależnie od tego że nic nie robię fizycznie) nie musisz uważać ale jak się za bardzo obudzisz to są dwie opcje:
-Gdy po ponownym pójściu spać/WILD nastąpi znów faza NREM co wydłuży czekanie na paraliż.
-Wcale nie zaśniesz (dlatego trzeba wiedzieć i trzymać balans pomiędzy snem a czuwaniem bo jak za mocno się przechylisz w jedną stronę to albo zaśniesz albo w cale nie zaśniesz
Autor tematu"""" miałem i mam też z tym problem że przesypiam co jakiś czas ale po kilku minutach jak się pojawiają bardziej wyraziste hipnagogi to się budzę, tak jak bym tracił świadomość i znów ją odzyskiwał. Mam tak że: skupiam się na oddechu i obserwuję go i co jakoś czas tracę świadomość i odpływam ale po jakimś czasie znów odzyskuję świadomość i znów się skupiam na oddechu aż w końcu wybudza mnie nadchodzący paraliż.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez danil78961750 dnia Pon 18:26, 20 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 18:18, 20 Maj 2013 |
|
|
Fallen Leaf
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 314 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
No ok ale WILD polega na oszukaniu mózgu że się śpi . Także sam narzuca sen . Więc jak wszystko dobrze pójdzie to sam narzuci sen nawet jak jesteśmy wyspani , czyż nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 18:21, 20 Maj 2013 |
|
|
danil78961750
Senny Podróżnik
Dołączył: 30 Sty 2013
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
FL)) Racja!! ale jak napisałem: że jeśli się za mocno obudzić to jest ryzyko że nastąpi faza NREM i wtedy trzeba będzie zaś przeczekać cały NREM by dojść do paraliżu, ja zawsze się budzę automatycznie po 3 fazie REM po czym czuwam przez 20-30min tym samym przeczekując czuwaniem fazę NREM która jest następna w kolejce po REM po którym się obudziłem, po czym się kładę i czekam na paraliż i po mniej lub więcej 30min on nadchodzi.
Autor tematu""" Zrób tak:
-O bodź się alfa budzikiem (WBTB-jak se tam ustawisz, ja polecam WBTB5+20).
-Czuwaj przez 20min (nie rób nic specjalnego, zapisz sen, poczytaj-ja nie na widzę robić tego podczas WBTB, polecam zwalić naprawdę dobrze pomaga zasnąć i dobrze się zrelaksować) chodzi o to by się nie rozbudzić za bardzo FIZYCZNIE (ale zwalić se możesz to zbyt nie rozbudza-sam stosuję)
-Skup się na oddechu i nic więcej (jeśli będziesz miał podobny problem który opisałeś po wyżej-to po prostu nie wstawaj nie ruszaj i nie otwieraj oczu, tylko kontynuuj obserwując oddech)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez danil78961750 dnia Pon 18:41, 20 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 18:33, 20 Maj 2013 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|