Sen (dziadek)

Witam Was wszystkich,
Może zaczne od takiego wstępu. Już od kilku lat mam świadome sny, wiele razy rozmawiałem
odnośnie ich z bliskimi, nikt do końca mi nie wierzy. W 2008 roku zmarł mój dziadek dokładnie
19 czerwca (19.06). Ta data często dosyć mnie się ukazywała, np. spojrzeniem w zegarek i była
19:06 jeszcze przed tym 2008 rokiem. Ale do rzeczy..
Odkąd mój dziadek zmarł na zawał ukazuję mi sie czasami w snach. Tzn. sprawa wygląda
następująca. Przyjeżdżam do babci, rozmawiam i później idę do pokoju wiedząc że będzie tam mój
dziadek. I zawsze był. Potrafiłem go zapytać czy dobrze się czuję, czy jest szczęśliwy,
opowiadał mi jak mu się wiedzie. pytałem sie go kiedy umre, powiedział abym się tym nie
przejmował gdyż całe życie jest przede mną, nie miałem odwagi zapytać się o bliskich. Średnio
raz w miesiącu a czasami nawet kilka razy śni mi sie dziadek, raz zdarzyło się tak, że dziadek
był na mnie zły, a tak to zawsze rozmawiamy po prostu tak jak by to się działo na żywo, jestem
w stanie się przytulić wówczas czuje ciepło. Nie wiem jak mam interpretować te sny, czy może
dziadek stał się moim przewodnikiem, osobą która nade mną czuwa?)

Post został pochwalony 0 razy

Głęboko w twojej podświadomości bardzo brakuje ci dziadka, przez co często o nim myślisz. Twój mózg przez to powoduje, że pojawia się w twoich snach. Jeśli będziesz chciał, to twój dziadek będzie twoim przewodnikiem, pamiętaj, ze wszystko dzieje się w twojej głowie. Nie staraj się interpretować snów, to nie są zjawiska paranormalne.

Post został pochwalony 0 razy

Witaj,
Nawet nie głęboko w podświadomości. To jasne że dziadek musiał być dla ciebie ważny i ci go brakuje. I takie sny to normalność. 2 kwestia taka że w głębokich snach cofasz się do wczesnych lat, kiedy dziadek jeszcze żył.
Nie popieram karmienia się fałszywymi spotkaniami jeśli chodzi o zmarłych dlatego nie wiem czy uczynienie dziadka przewodnikiem sennym to dobry pomysł. No i pamiętaj że to ty wybierasz przewodnika, nie on ciebie.

Post został pochwalony 0 razy