sny odwrotnością rzeczywistości

Witam was serdecznie!

Tej nocy miałem serię fatalnych koszmarów, jedynie zajebista, deszczowa pogoda pozwoliła mi wyrównać sobie samopoczucie na płaszczyźnie pozytywnej. Jednak nie o snach w tym temacie mowa.
Po serii owych snów, które trochę mnie zaniepokoiły przyszedł mi do głowy - dość stary zresztą - przesąd; głoszący, że najczęściej to co się nam śni jest przeciwieństwem tego co się wydarzyło lub wydarzy w jakiejś - nieokreślonej - przyszłości. Jak się na to zapatrujecie? Czy faktycznie sny mogą być lustrzanym odbiciem życia, czy też z drugiej półki - co w takim razie ze snami proroczymi?

Liczę na dyskusję, pozdro!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez krixor dnia Sob 9:15, 12 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz

Bzdura. W mózgu masz generator snów, który odpala się kiedy masz fazę REM i być może również podczas hipnagogów. Same sny są zlepkiem twoich myśli, pragnień, wydarzeń z przeszłości itp. Jednak największy wpływ na twój sen mają twoje myśli. Przykładowo jeżeli cały czas myślisz o nowym samochodzie, jak sobie w nim jeździsz itp to istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że będziesz mieć sen, w którym masz ten samochód.

W każdym razie ja uważam- tak jak już pisałem -że sny są losowe na podstawie myśli, przeszłości, pragnień itp.

Post został pochwalony 0 razy

Jak już kolega napisał wyżej, sny są tylko zlepkiem naszych pragnień, przeżyć oraz emocji i uczuć które kiedyś nami kierowały. Sny mogą być lustrzanym odbiciem życia, naturalnie. Sen jest po to aby mózg poukładał wszystkie wspomnienia z minionego dnia, co powoduje że mogą nam się przyśnić sytuacje codzienne, które byśmy chcieli aby wyglądały inaczej. Dlatego może się wydawać, że w snach wszystko jest "na odwrót"- jest to wina pragnienia, aby dana sprawa potoczyła się inaczej. Co do snów proroczych, wszystko zależy od wiary człowieka w siłę wyższą.

Post został pochwalony 0 razy