Sny podczas NREM

Przeczytałem, że sny zdarzaja się też podczas fazy NREM, ale są one mniej liczne niż w REM. Chciałbym z Waszą pomocą zweryfikować tę informację i -jeśli takie sny istnieją- czegoś więcej się o nich dowiedzieć.

Post został pochwalony 0 razy

Skąd taką informację wyciągnąłeś ? Podczas NREM, jak sama nazwa wskazuje, nie ma snów, ponieważ nie ma paraliżu sennego. Gdyby zaś był, to wtedy byłoby to prawdopodobne. A gdybyś podczas snu nie miał paraliżu sennego ? Już to sobie wyobrażam "Tysiące niewyjaśnionych zgonów ! Ofiary skaczą przez okno przez sen !".

Post został pochwalony 0 razy

NREM to nic innego jak NIE-czas ruchu oczu. Nazwa ta wzięła się z tego że podczas snu jedynym z mięśni którym możemy poruszać są oczy (nie licząc mięśni gładkich którymi poruszamy nieświadomie).
Samo stwierdzenie snu w N-REM jest więc błędne :d

Post został pochwalony 0 razy

Podaję źródło tej dziwnej informacji: [link widoczny dla zalogowanych]

Strona ta podaje:

	Cytat:
	Najwięcej snów mamy podczas fazy REM

Co oznacza, że są też jakieś sny podaczs NREM.

Dobra, ludzie, dzięki, chciałem to tylko wyjaśnić Smile

.

Teraz idę spać Exclamation

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez out_of_space dnia Nie 15:11, 18 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz

Autor się pomylił, też czytam tego bloga Wink

Post został pochwalony 0 razy

Nikt sie nie pomyslil, nie czytalem linku ale domyslam sie, ze chodzi o ostatnie badania, natrafilem na nie juz pare lat temu.
Najpierw gwoli scisclosci : Non Rapid Eye Movement - slowo Rapid oznacza gwaltowne. W Remie galki poruszaja sie chaotycznie caly czas, zgodnie z trescia marzenia sennego, ale ta nazwa tak samo sugeruje, ze w Nremie jakies ruchy galek ocznych tez sa.
Ostatnia teoria na temat snow zaklada falowanie swiadomosci. Podstawa teorii jest to, ze kiedy jestesmy zdeprawowani sensorycznie, odizolowani od realnych bodzcow - sztuczne bodzce z zewnatrz tworza sie za kazdym razem, czyli przez caly czas trwania snu. Fazy REM i NREM w tej teorii odpowiadaja natezeniom swiadomosci. I tak w fazie Nrem halucynacje sa odbierane jedynie przez podswiadomosc i nieswiadomosc, zeby dopiero w fazie Rem byc odbierane przez swiadome Ja. Zauwazcie, ze to nie oznacza, ze te sny sa swiadome, a jedynie sa na tyle swiadome, ze jest MOZLIWE ich zapamietanie. Mi ta teoria zdecydowanie przypadla do gustu, oddaje duzo sensowniej zamysl budowy naszej psychiki.

Post został pochwalony 1 raz

Incestus, zrozumiałem tylko tyle, że w NREM nie uczestniczymy w halucynacjach, tylko się nim przyglądamy, a w REM możemy wpływać na te halucynacje i bierzemy w nich udział. Czyż tak ?

Post został pochwalony 0 razy

Nie nie. Swiadomosc, skupienie, uwaga to rzeczy, ktore utrzymujesz caly czas na jawie i dzieki nim odbierasz i PAMIETASZ co sie dzieje. Ale jak obnizysz swiadomosc alkoholem czy innym narkotykiem - czas plynie szybciej bo go nie ogarniasz, bodzce odczuwasz przytepione i w koncu - ledwo cos pamietasz. Z kolei kiedy dostaniesz kijem w tyl glowy swiadomosc tracisz calkowicie - nie dobierasz bodzcow, nie odczuwasz czasu , nie ma cie. W ten mniej wiecej sposob faluje swiadomosc podczas faz snu : w Remie jest opita lub nacpana, w Nremie nieprzytomna po ciosie kijem albo przynajmniej w spiaczce, i na jawie oraz swiadomym snie - jest calkowicie jasna.
Chodzi o to, ze to co sie dzialo, podczas gdy nie bylo swiadomosci - tylko MY nie pamietamy, a pozostala czesc umyslu to zna. Sny z Nremu zapewne odgrywaja jakas role w naszym zyciu, mimo iz nie zdajemy sobie z nich sprawy.

Nie mial nikt nigdy tak, ze budzi sie i jest na jakas osobe wnerwiony, zachowuje sie opryskliwie? Pozniej dopiero uswiadamia sobie, ze przeciez snilo mu sie, ze ta osoba strzelala do niego z karabinu.

Post został pochwalony 0 razy

A, o to ci chodzi Razz

Dobre porównanie, ktoś walnie cię kijem w tył głowy i już wiesz, że nic nie wiesz Smile

Post został pochwalony 0 razy

Jest też teoria fazy SOREMP ktora występuje w nrem ale to jest mit. Ta faza pojawia się przy intensywnej fazie hipnagog, możliwe jest uzyskanie LD, jednak porownując to z prawdziwym snem w REM, tak go nazwać nie mozna.

W nrem sa przeciez powylączane pewne funkcje mozgu, nawet jesli sa tam sny to nie ma szans ich zapamietać.
btw. Wszystkie lęki nocne (czyli te anomalie poobudzeniowe) i lunatyzm występuje w fazie nrem i nie ma zadnego związku z fazą REM czy jakimkolwiek snem. Zostalo to zbadane!

Post został pochwalony 0 razy

Teraz nasuwa się pytanie z czym one są wtedy związane?

Co do soremp masz może liki do jakiś publikacji? Po polsku nie znalazłem, a po angielsku rozumiem ale nie na tyle by sam szukać źródeł, to jest zbyt meczące że tak powiem.
A i dlaczego faza soremp ma występować w nrem jeśli jest nazwana faza rem zaraz po zaśnięciu?

Ostatnio zmieniony przez le_on dnia Nie 19:01, 18 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz

incestus napisał:

Nikt sie nie pomyslil, nie czytalem linku ale domyslam sie, ze chodzi o ostatnie badania, natrafilem na nie juz pare lat temu.
Najpierw gwoli scisclosci : Non Rapid Eye Movement - slowo Rapid oznacza gwaltowne. W Remie galki poruszaja sie chaotycznie caly czas, zgodnie z trescia marzenia sennego, ale ta nazwa tak samo sugeruje, ze w Nremie jakies ruchy galek ocznych tez sa.
Ostatnia teoria na temat snow zaklada falowanie swiadomosci. Podstawa teorii jest to, ze kiedy jestesmy zdeprawowani sensorycznie, odizolowani od realnych bodzcow - sztuczne bodzce z zewnatrz tworza sie za kazdym razem, czyli przez caly czas trwania snu. Fazy REM i NREM w tej teorii odpowiadaja natezeniom swiadomosci. I tak w fazie Nrem halucynacje sa odbierane jedynie przez podswiadomosc i nieswiadomosc, zeby dopiero w fazie Rem byc odbierane przez swiadome Ja. Zauwazcie, ze to nie oznacza, ze te sny sa swiadome, a jedynie sa na tyle swiadome, ze jest MOZLIWE ich zapamietanie. Mi ta teoria zdecydowanie przypadla do gustu, oddaje duzo sensowniej zamysl budowy naszej psychiki.

Dzięki, to wiele mi wyjaśnia Smile

. Nawet bardzo wiele.

Post został pochwalony 0 razy

	le_mła napisał:
	Teraz nasuwa się pytanie z czym one są wtedy związane?

Nie wiem, poszukaj. Są to znane skrzywienia psychiczne.
Dużo ludzi deklarowalo, że to co przezywali np. lunatyzm, wczesniej im się śniło. Okazalo się że to poprostu zludzenie wspomnieniowe, podczas gdy umysl rejestrowal rzeczywistość, a świadomość była wyłączona.

	le_mła napisał:
	Co do soremp masz może liki do jakiś publikacji? Po polsku nie znalazłem, a po angielsku rozumiem ale nie na tyle by sam szukać źródeł, to jest zbyt meczące że tak powiem.

Właśnie nigdy nie znalazlem wiarygodnego materialu, popartego badaniami. Dlatego teraz mozna tylko teoretyzować Smile

U nas na forum malo osob się na ten temat wypowiadalo, ale na innych mozna trafic na teorie i doświadczenia. Większość miala udowodnić tezę że w fazie NREM występują "bezbarwne" sny pozbawione jakichkolwiek bodźców, dalece odbiegających od fazy REM.

	le_mła napisał:
	A i dlaczego faza soremp ma występować w nrem jeśli jest nazwana faza rem zaraz po zaśnięciu?

Podobno można wejść w REM, wieczorem zaraz po zaśnięciu, co z ogólnego punktu widzenia jest nie mozliwe, ale wiele ludzi to deklarowalo i stąd pewnie ta nazwa "innej fazy" SOREMP, cokolwiek ona w spolszczeniu oznacza.

pzdr.

Post został pochwalony 0 razy

Lunatycy nie przezywaja snow na jawie, zachowuja sie raczej jak Zombie probujacy ogarnac typowe codzienne czynnosci. Wstana z lozka, zrobia sniadania, czasem wyjda cos naprawic na dach - ale ich oczy sa otwarte, odbieraja rzeczywsitosc a nie sen. Zachowuja sie jak ludzie ze skrajnie obnizona swiadomoscia.

Post został pochwalony 0 razy

Incestus, a nie prościej byłoby tak wyjaśnić hipnagogi po prostu? W sensie - na przykład w NREM widzę kulę, półprzezroczyste rowery i słyszę czyjś głos - to raczej nie jest sen, tylko właśnie hipnagogi. Czy może chodzi o coś innego?

Post został pochwalony 0 razy