sny w NREM

Witam,

Ostatnio odzyskalem swiadomość we snie szybko po usnieciu, ale to nie byly te godziny poranne, gdzie to ma sie rem po 1 min.
Chodzi o godziny wieczorne o 22-1.
Jak wiadomo czlek powinien byc w stanie czuwania w nrem przez dluzszy okres,
Mi w owym przypadku nadażyly sie marzenia senne odrazu, tylko nie takie jak zwykle, i co ciekawe, mialem swiadomosc. Cala rozgrywke przerwal mi zryw mikloniczny, i powiem ze byl tak intensywny ze myslalem ze palce do gniazda wlozylem .

Jedyne co zapamietalem z tego snu, ze nie byl taki normalny, zmysly nie funkcjonowaly, bylo dziwnie i nie wyraźnie, gadalem z kims chwile, bylem w roznych miejscach,..., niemoglem nic kontrolowac, czulem dziwne mrowienia, potem jak sie odwrócilem to jakas morda na mnie skoczyla i tak mnie trzeplo (zryw m.)..
Calość trwala dosc dlugo, Do tego bylem swiadomy Smile

Niewiem jak taka sytuacja mogla miec miejsce? Po obudzeniu mialem takie wrazenie, nie ze spalem normalnie, tylko ze mi sie drzemnelo chwileczke.

Prosze o odpowiedzi, i czy taka sytuacja potwierdza mozliwosc udanego WILDa w tych godzinach?

Jesli bedzie ktos o to pytal to:
Niebylem przemeczony, poprostu o 23 polozylem sie spać, sen trwal 20 min, czyli przed 12 sie obudzilem.

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Sob 23:13, 05 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz

To jest półsen, nazywa się to jakoś, chyba SOREMP, szczególnie świadczy o tym opis oraz zryw miokloniczny.

Post został pochwalony 0 razy

Miałem podobnie kilka razy i to jest właśnie SOREMP

Post został pochwalony 0 razy