Spadająca świadomość podczas LD

Mam taki problem : miałem już 14 LD, 11 z nich skończyło się max. kilkanaście sekund po uświadomieniu, 3 trwały dłużej. Uświadamiam się poprzez RT, dosyć spontanicznie. Tylko że w tych 3 miałem wrażenie, ze po uświadomieniu świadomość od razu spada. Po prostu tak jakby uświadamiam się na początku fazy śnienia i po prostu sen toczy się dalej, z tym że robię impulsywnei mniej więcej to, co chciałbym zrobić w LD (trenuję latanie, lewitację, sprawdzam odbicia w lustrze itd). Raz pamiętam, że pocieraniem rąk wydłużyłem czas snu o jakieś 2-3 sekundy. Nie wiem, co robić, tak jakby długość snu była z góry zaprogramowana i niezależna od moich wysiłków. Tak samo jak to co robię.
Bardzo proszę o pomoc. Pomocne posty pochwalę. Z góry Thx.

PS I proszę nie kierować mnie do tematu "krytyczne 30 sekund", już czytałem:)

Post został pochwalony 0 razy

Metoda najlepsza dla mnie jest i raczej najskuteczniejsza. Gdy uzyskasz świadomość i chcesz sobie polatać to lataj i najlepiej trzymaj się ciągle za nos i oddychaj. Jak tak zrobisz na pewno nie stracisz świadomości. Wystarczy zrobić RT co minutę lub co parę sekund i świadomość masz bardzo dobrą i długą. Pomocnicze jeszcze jest przypomnienie sobie co będziesz miał jutro do zrobienia, jaki jest dzień tygodnia lub przeżycie z minionego dnia. Takie coś pomoże Ci zostać we śnie z długą świadomością.

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 1 raz

Hm, trzymanie się ciągle za nos we śnie lub robienie innych testów co kilka sekund jest niewygodne i raczej niepraktyczne. Poza tym według mnie wielokrotne robienie testów wcale nie musi prowadzić do pogłębienia świadomości, tudzież utrzymywania jej na wysokim poziomie.

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem twój problem cubus1993, jak coś to mnie popraw. Stwierdziłeś, że czujesz się, jakby długość snu była z góry zaprogramowana i nie możesz z tym nic zrobić. Właściwie to jest to w pewnym stopniu prawda. Sen (nieważne czy świadomy, czy zwykły) jest osadzony w ramy fazy REM. Jeśli owa faza będzie trwała 30 minut, to i twój sen będzie tyle trwał. Nie da się wydłużyć czasu śnienia poza fazę REM (można jedynie zmienić postrzeganie upływu czasu). Wniosek z tego taki, że gdy odzyskasz świadomość (np. poprzez test rzeczywistości) na końcu fazy REM, to pocieranie rąk ci nic nie da, bo sen zaraz skończy się z przyczyn naturalnych. Kiedy odzyskasz świadomość na początku snu, teoretycznie możesz tą świadomość utrzymać aż do końca fazy REM, czyli załóżmy te 30 minut. Wydaje mi się (przynajmniej w moim przypadku tak było), że umiejętność ta będzie wydłużała się wraz ze wzrostem twojego doświadczenia, z ilością tych "mini" LD. Zamiast latać w swoich snach (co nie jest wcale proste dla początkującego) możesz po prostu skupić się na utrzymaniu świadomości. Pospaceruj trochę, wmów sobie, że jesteś bardzo mocno świadomy. Taki "trening" jest wg mnie lepszy niż próba robienia nie wiadomo czego w czasie kilkunastu sekund trwania świadomości.

Tego "tak samo to co robię" nie rozumiem kompletnie ; d. Sprecyzuj.

Post został pochwalony 1 raz

	Cytat:
	Pomocnicze jeszcze jest przypomnienie sobie co będziesz miał jutro do zrobienia, jaki jest dzień tygodnia lub przeżycie z minionego dnia. Takie coś pomoże Ci zostać we śnie z długą świadomością.

Moim skromnym zdaniem podczas snu świadomego nie powinno myśleć się za dużo o jawie tylko skupić się na śnie. Powrót myślami do jawy może skutkować powrotem do jawy. Takie jest moje zdanie.

Co do RT, służy on do odróżnienia jawy od snu, może mieć zastosowanie przy pogłębianiu świadomości ale są na to inne, bardziej skuteczne metody.

Tu masz fajnie opisane : http://www.psajko.fora.pl/wewnatrz-sennego-swiata,6/pierwsze-krytyczne-30-sekund-reakcja-na-swiadomosc,3673.html

Ja zawsze powtarzam, że na początku należy zapoznać się ze snem, przyzwyczaić się do uczucia świadomości we śnie. Dopiero potem gdy jakość i długość LD poprawi się można zacząć rozpierduchę Very Happy

Post został pochwalony 1 raz

No więc:
Weak - chyba dobry pomysł z tym RT co kilka sekund, spróbuję Smile

Sentil - ostatnio nawet próbuję sobie zwyczajnie pochodzić i popatrzeć; chodziło mi o to, że postanawiam sobie na początku LD, że coś zrobię i tak jakby automatycznie robię to w śnie będąc coraz mniej świadomym

Post został pochwalony 0 razy