Spontan - dziwny

A więc na wstępie - tak, wiem, że znowu odpuszczałem z TRami i ćwiczeniami, ale co poradzę, taki ze mnie leń Very Happy

Za to dzisiejszej nocy:

Do łóżka wgramoliłem się o 23:00. Do północy oglądałem film, pierwszy raz od dawna położyłem się do góry nogami na łóżku (tzn tam gdzie ma byc głowa były nogi etc xd ) no i powiem wam, że wygodnie. Ale wracając do tematu, nie mogłem oczywiście zasnąć no i patrzę na zegarek a tu 1:00 a o 6:00 trzeba wstać do szkoły. Więc wróciłem do normalnej pozycji spania i po jakimś czasie zasnąłem.

Śniło mi się, że jestem w jakiejś toalecie... coś w ten deseń kurcze rano to pamiętałem ale teraz nie mogę sobie przypomnieć. W każdym razie, poczułem w pewnym momencie duszność w klatce piersiowej i przeraźliwy pisk w uszach. Moja pierwsza myśl - paraliż, hipnagogi.

Czy to prawda? Możliwe, że podczas nieświadomego śnienia zauważyłem podświadomie paraliż i to wywołało we mnie świadomość? Dziwna sprawa. W każdym razie dzisiaj zrozumiałem, że rzeczywiście paraliżu nie ma co się bać.

Znów zboczyłem z tematu - otwieram oczy. Jestem w swoim pokoju na łóżku, ciemno. Moje pole widzenia ograniczało się do jednego metra (jak i w poprzednich przypadkowych LDkach), dalej niż metr widziałem taką, zielonawą mgłę która przysłaniała mi mój pokój (ograniczała widoczność). Myśl? - TR z nosem - oddycham Smile

I tutaj znów popełniłem identyczny błąd tak samo jak w przypadku dwóch poprzednich Very Happy

Po prostu dalej leżałem na łóżku, nie miałem pomysłu co robić. Całkiem wyleciało mi z głowy pocieranie rąk, kręcenie się w okół osi czy krzyczenie na cały regulator. To pewnie dlatego, że znowu odpuściłem sobie LD Sad

I teraz żałuje, bo zmarnowałem kolejną przypadkową szansę.

Moje ostatnie pytanie - czy to był LD czy sen o LD?

Za odpowiedzi dziękuję Smile

Proszę także o jakieś rady co robić, aby codzienne czynności do LD nie stawały się nużące, abym znów nie odpuszczał. Mile widziane koncepcje na temat pamięci podtrzymywania snu Wink

Post został pochwalony 0 razy

Moim zdaniem LD jest w momencie gdy odzyskujemy świadomość np:Przez TR.Wtedy to już wiesz że śnisz i jak przyśni ci się TR. (chyba że na jawie robisz je mechaniczne to wtedy możesz nawet nie zwrócić na to uwagi)

Sen o LD jest wtedy gdy nie robiłeś TR,a np:Opowiadasz komuś o LD lub mówisz co jak to zrobiłeś że masz LD.
Moim zdaniem TR w śnie=Odzyskanie świadomości=LD.
To jest moje zdanie zobaczymy co powiedzą inni użytkownicy.

Tak już jest z świadomym śnieniem i Technikami które robimy w ciągu dnia stają się nudne.Jednak nie ma co się poddawać.

PS: Polecam założyć dziennik Snów,Odrazu po przebudzeniu zapisuj swoje sny...Pomaga.

Post został pochwalony 0 razy

LD jest wtedy, kiedy czynisz świadome plany. Najświeższe plany mają prawo nie być pamiętane, ale to już oznaka niecałkowitej świadomości. Jeżeli ktoś nie poczynił planów przed zaśnięciem, to jedyną rzeczą potwierdzająco LD, jest to że nie żałowałeś swoich akcji po przebudzeniu się. Ty żałowałeś, więc to musiał być sen o LD. Chyba, że uważasz że zachowywałeś się we śnie mądrze, z tym że nie pamiętałeś swoich planów - w tym przypadku mógłby to być LD ze snu o WIldzie.

Post został pochwalony 0 razy

Żałowałem, że nie wstałem z łóżka i nie zacząłem korzystać ze snu, bo TR zrobiłem i pamiętam nawet jak starałem się opanować radość Very Happy

Po prostu leżałem dalej i cieszyłem się z tego ( zawsze tak robie, nie wiem dlaczego). No i się później obudziłem.

Post został pochwalony 0 razy