Strach

Jestem nowy na forum, więc przede wszystkim witam całą świadomą brać Smile

Mam 13 lat, próbuje świadomych snów od ok. 3 miesięcy. miałem już 2 takie jakby ld. w drugim nagle usłuszałęm tupanie i się obudziłem zaraz po uzyskaniu świadomości. problem jednak mam z pierwszym. w tym śnie jechałem sobie w nocy tramwajem, po czym przypomniałem sobie że się kładłem. No i zonk, odrazu świadomość. rozejrzałem się po tramwaju, a tak gdzie powinny być miejsca była ciemność nieprzenikniona ale czuło się obecność, wiedziałem że ktoś tam jest. Nagle tak się przestraszyłem, że nie do wymówienia, takiego pietra jeszcze nie miałem. Czysta panika, budze się zlany potem. Czy ktoś mi wytłumaczy co to było?! bo fajnie że świadomość ale taki strach no to...
NOTE:
Tego samego dnia faktycznie jechałem tramwajką po zmroku... Sen jest z przed około 3 miesięcy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny_Rambo dnia Sob 10:32, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy

Twoj strach jest raczej nieuzasadniony, musisz uswiadomic sobie ze to tylko wytwory twojej wyobrazni, wiem ze te doznania sa bardzo realne, coz moze musisz sie oswoic ze swoim umyslem? Nie wiem siedze w tym naprawde od niedawna<tydzien>, LD jeszcze nie mialem ale staram sie pomoc. Niech wypowiedza sie lepiej na ten temat eksperci ;]

Post został pochwalony 0 razy

Nie tyle nieuzasadniony, ale nie zracjonalizowany. Rozjaśniając, gdyby ten strach był zracjonalizowany naprawdę pojawiłaby się tam straszna postać, której by się wystraszył. Jednak to jest jedyna różnica - powód strachu ten sam. Czy tamtego dnia towarzyszył Ci strach, albo nieprzyjemne uczucie, od którego być może próbowałeś odwrócić swoją uwagę? Być może w tamtym czasie przejmowałeś się też innymi rzeczami? Jeżeli tamtego dnia po zmroku w tramwaju bałeś się - to jak najbardziej książkowy przykład koszmaru. :P Nie ma różnicy, czy to był LD czy nie. Wiem o ile straszniejsze mogą być LD od zwykłych snów i przeżywałem coś podobnego do Twojego doświadczenia wielokrotnie. :)

Nie masz się czym martwić, jeżeli to się nie powtarza - przypatrz się też zwykłym snom które masz. Czasem zdarza się tak, że to LD, czy paraliże (bo świadome, a jednak to stan snu) są początkowo ujściem dla emocji. :)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Sob 11:49, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz

Nieregularne i niedokońca źródłowe (lub też ze źródeł mało zakorzenionych) koszmary przydarzają się każdemu z nas, często uświadamiamy sobie o śnie właśnie w sytuacji stresowej lub takiej, w której bardzo potrzebujesz zrobić coś, na co nie wystarczają twoje możliwości - wtedy albo siłą woli zmieniamy cos we śnie - albo zdajemy sobie z niego sprawę poprzez szczerą chęć zaprzestania wydarzeń lub świadomości z ich niewiarygodności.
Jak napisał już Johny - jeśli się to nie powtarza to nie masz żadnych powodów do strachu.
Ale możesz postarać się (np. poprzez autosugetię) aby w sytuacji następnego zdania sobie sprawy ze snu - wykorzystać to i umiejętnie zmienić swój sen na Tobie dogodny.

Post został pochwalony 0 razy

	lrving napisał:
	często uświadamiamy sobie o śnie właśnie w sytuacji stresowej

Jednak w tym przypadku i w moim strach pojawił się dopiero po odzyskaniu świadomości (momentalnie) i doskonale to rozumiem. :) Zdarza się to małej ilości osób, część w ogóle się do tego nie przyznaje.

Poza tematem:
Lrving, dalej piszesz kiedy pojawia się świadomość. To, co piszesz jest bardzo logicznie i może wielu przekonać. Jednak nie obraź się, ale za mało razy odzyskałaś świadomość we śnie żeby być tego pewną. :) Pisz o tym, co już sprawdziłaś na różne sposoby, a nie co wydaje się logiczne. W tym temacie logika nie przynosi zbyt wiele, bo sam temat dopiero się rozwija, a świata snu logika nie dotyczy. :)
Powodem odzyskania świadomości nie jest treść snu, ale to co zrobiliśmy i jak się nastawiliśmy, aby osiągnąć LD. Kiedy podczas stosowania technik nie przywiązujemy się do treści snu i z technik wyciągamy samą ich esencję - LD pojawiają się spontanicznie w zupełnie nijakich momentach. Po prostu nic we śnie się specjalnego nie dzieje i nagle orientujemy się, że śnimy (a tak naprawdę tylko odzyskujemy świadomość, czego następstwem jest wiedza, śnimy). Wielu bardziej doświadczonych ode mnie oneironautów potwierdzi to co napisałem. :)

Tak się tylko przyczepiam, żeby wyrazić swoje zdanie. :)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Nie 12:35, 07 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy

Dzień był bardzo udany, a w tramwaju się nie bałem Very Happy

Jednak faktycznie od roku towarzyszy stres, rodzice się rozwodzą. Jeśli dobrze rozumiem, to zaraz po osiągnięciu świadomości następuje wyrzut emocji, co powoduje nieZRACJONALIZOWANY strach. Moje pytanie brzmi tak: czy przez to moge mieć problemy z osiągnięciem LD?

Post został pochwalony 0 razy

Niet. :) Ćwicz dalej i powodzenia! :)

edit: sprostowanie - to nie jest zasada, że po osiągnięciu świadomości następuje wyrzut emocji. To jest coś co zaobserwowałem w swoim i kilku przypadkach - przy czym u mnie to tylko kilka % LD, tylko w pewnym okresie mojego życia. :) Ogólnie, to po zorientowaniu się że się śni czeka na nas euforyczna radość i maksymalna zabawa. ;)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Sob 20:05, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz

Okej Johny (chodziło mi tylko o to, że kilka z moich LD i wcześniej uzyskanych spontanów, zostały właśnie tak osiągnięte, nie miałam zamiaru niczego nażucać ani ustawiać za pewnik Wink

) Sory za coś takiego.
Żeby nie zmieniać tematu -
Bez względu na to z jakiego powodu pokazał się strach - nie powinieneś się tym przejmować - uzyskana świadomość (nie ważne na jak długo) pokazuje - że możesz, a przy intensywnych ćwiczeniach i silnym samozaparciu - wyniki powinny być zadowalające - ważne żeby się nie zniechęcać Wink

P.S. mój nick to nie 'Irving' (herbata) tylko Lrving (postać z ballady) Wink

Życzę powodzenia

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lrving dnia Sob 20:34, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz