Strach przed WILD'em / Problemy z uwagą

Cześć,

Po wielu nieudanych próbach MILD'a postanowiłem spróbować WILD'a ze względu na możliwą utratę wiary w działanie mild'a. Zasnąłem ok. 22:00 (położyłem się ok. 21:30) i ustawiłem wewnętrzny jak i w telefonie budzik na 03:00 (ogólnie to budzik w telefonie na mnie nie działa, ale zrobiłem to aby podkreślić to że chcę się obudzić i działa Smile

).

Obudziłem się o 03:48, 15 minut spędziłem na rozbudzeniu siebie (siku i do łóżka czytać forum Smile

) jako że wczoraj czytałem ciekawy artykuł (o wymyślonych czarach w LD, na tym forum) byłem bardzo pozytywnie nastawiony. Zamknąłem oczy, czułem jak moje ciało staje się ociężałe itd. ze trzy razy otworzyłem oczy (nie wiem, jakbym się bał że ktoś może wejść czy coś) ignorowałem swędzenie (o dziwo nie miałem też chęci przewrócenia się na bok). W sumie to bardziej jakby inkubowałem sen, wymyślałem sobie scenarie itp. niźli skupić się na oddechu/ciemności lub zrobić kotwicę i na niej się skupić.

Jakoś po 40 minutach zacząłem odczuwać takie wirowanie, czy nie wiem jak to nazwać, pomyślałem sobie że fajnie ale jak zaczęło się to przedłużać do ponad 5 sekund to choć nie chciałem się bać i mówiłem sobie że jak może będe miał paraliż i hipnagogi to będe myślał o czymś przyjemnym żeby to się stało ale jednak zacząłem czuć narastające napięcie gromadzące się w moim ciele, nie wiem jak to opisać i straciłem uczucie tego zapadania/wirowania
(to chyba takie uczucie jak za szybko wstajemy, tak mi się wydaje /*źle mi się wydawało*/). Mogę coś na to poradzić?

Potem jeszcze ze 20minut leżałem i zauważyłem białe plamy, jakby porozrzucane, rozbite ostre kawałki szkła, lecz wydaje mi się że za bardzo się na tym skupiłem i oczy zaczęły mi się otwierać...

Następnie postanowiłem jedynie zaafirmować się że będe pamiętał aby rozpoznać że śnię...

Podczas snu nie wiem czy to był FA, ale pamiętam że wstałem i była godzina chyba 04:48 więc wstałem i wyszedłem z pokoju, spotkałem mame, wymieniłem pare zdań i znowu poszedłem do pokoju, potem przypomianiałem sobie że muszę być uważny czy coś i zacząłem się skupiać na ścianie w pokoju z oderwaną farbą, (u mnie nie ma tego w pokoju więc nie wiem czemu się nie uświadomiłem, ostatnio też częściej skupiam się bardziej na jakimś przedmiocie niż robię TR dlatego pewnie zacząłem skupiać się na ścianie)

Potem zacząłem dostrzegać że mój pokój jest duży sufit był zdecydowanie wyższy niż normalnie (pewnie spowodowane jest to tym że ostatnio zacząłem patrzeć na wysokie budynki i dostrzegać że one, no są wysokie a nie że są i tyle jak to zwykła osoba) ale nadal nic. Potem się już obudziłem, ale byłem jakby pewny w tym śnie, że ja naprawde się obudziłem choć nie tak bardzo (chyba) jak w śnie że kupiłem rx'a 460, i3 6100, nową MOBO i choć były w tym śnie absurdalne dziwy, to jak wstałem to byłem szczęśliwy że mam ten PC setup, a po chwili do mnie dotarło że to sen.

No, nie polecam BBCode

Teraz część dot. uwagi Smile

Kiedy próbuję kierować swoją uwagę na otaczający mnie świat (głównie wzrok) to zaraz zaczyna mnie boleć głowa, kiedy czytałem o ADA itp. to pisaliście że po 1 dniu ból/zmęczenie powinno zniknąć. Co ja więc mogę robić źle?

Przepraszam za ewentualny oczopląs spowodowany nadmiarem kolorów kontrastujących.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mariuho dnia Pią 16:47, 03 Lut 2017, w całości zmieniany 22 razy

Podejrzewam, że uczucie kręcenia się w głowie, jest efektem głębokiego relaksu. Nie wiem tylko, czemu Ci się to kojarzy z za szybkim wstawaniem. Ja jak za szybko wstanę, to mi krew odpływa od mózgu i robi mi się słabo, ale nigdy nie czułem wirowania. Jeśli chcesz zmienić efekt relaksu, to jedyne co mogę zaproponować to autosugestię.

Jeśli chodzi o ból głowy, to nie mam zielonego pojęcia co może być przyczyną w Twoim przypadku. Powodów może być cała sama - osłabienie, mało wyćwiczony mózg, zła dieta (np. niedobór witamin), małe dotlenienie organizmu (np. spowodowany małą aktywnością fizyczną), choroba, przeciążenie zmysłów... można wymieniać i wymieniać.

Post został pochwalony 1 raz

Dobra, to jednak nie jest jak zbyt szybkie wstawanie (dawno tego nie miałem i zapomniałem jak to jest srry:)).

Post został pochwalony 0 razy

Wczoraj doświadczyłem czegoś fajnego. Otóż położyłem się spać bardzo zmotywowany (shaiya LeBauf i takie tam) i miałem coś takiego, że obudziłem się, ale oczy miałem zaklejone, ciemność i nie mogłem ruszać swoim ciałem za bardzo (coś jakby zdrętwiałe ciało, mogłem ruszać ale ciężko to szło) próbowałem ruszać się szybko, uderzać itp. Chciałem zrobić rt i jakoś przyciągnąłem do siebie prawą rękę i zatkałem nos ale nie wiem jak to było. Potem przypomniałem sobie o tym że ktoś pisał na forum żeby myślami się ruszać.

No to udało mi się wstać, ale nadal nie rozwiązałem problemu zaklejonych oczu, więc chciałem żeby było jasno, pomyślałem żeby szukać jakiegoś przełącznika, ale usłyszałem jakieś głosy więc zacząłem kierować się w ich stronę, oczywiście też chciałem żeby stała się jasność, tam były jakieś rozświetlenia ale zanikały ale kiedy coraz bardziej zbliżałem się do źródła dźwięku to w pewnym momencie zaczynało się robić jasno i kiedy już otwierałem swoje oczy...

Otworzyłem oczy w rzeczywistym świecie i w tym momencie się obudziłem. (poszedłem spać ok. 22:10 a obudziłem się o 23:28 )

Ponadto, kiedy zapisywałem wszystko, myślałem że jest tak naprawdę 03:28, poszedłem do pokoju zobaczyłem że tata idzie kłaść się spać i spytałem się czemu tak późno o 3 rano, tata coś zaczął mówić że skąd tam wiem która jest godzina i czy napewno, to spojrzałem na godzine w termometrze (mamy taki multi multi termometr xD) i była 23:30, byłem nieco "zbity z tropu", więc wróciłem się sprawdzić jaką godzinę zapisałem w pamiętniku i przy okazji zrobiłem tr i ku zdziwieniu, choć byłem pewien że obudziłem się o 3 rano to w dzienniku widniał napis 23:28, niezwykłe nieprawdaż? (ale to pewnie dlatego że zawsze ustawiam budzik w głowie na 3 rano hehe)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mariuho dnia Pią 17:14, 03 Lut 2017, w całości zmieniany 4 razy

	Cytat:
	Kiedy próbuję kierować swoją uwagę na otaczający mnie świat (głównie wzrok) to zaraz zaczyna mnie boleć głowa

Nie masz wytężać wzroku czy wpatrywać się w detale. Od uważności głowa nie boli. Robisz coś źle.

	Cytat:
	Wczoraj doświadczyłem czegoś fajnego [...]

Płytki był ten sen, stąd szybko się obudziłeś. Zawsze to jakieś doświadczenie i progres.

Co do tej godziny, najpewniej miałeś jeszcze przyćmioną świadomość po pobudce i źle zinterpretowałeś godzinę. Zależy dzięki czemu zapisałeś w dzienniku poprawną godzinę. Mniemam, że zobaczyłeś gdzieś tą godzinę i na tyle zwróciłeś na nią uwagę, że potrafiłeś ją przepisać, ale niepełna świadomość utrudniła jej zapamiętanie.

Post został pochwalony 0 razy

	Fallen Leaf napisał:
	Płytki był ten sen

Czyli to zwykły sen był? Smile

zastanawiałem się tylko czy to może uświadomienie w płytkim śnie. Smile

Dzięki za odp.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mariuho dnia Nie 22:20, 05 Lut 2017, w całości zmieniany 2 razy