Szukam techniki.

Witam, szukam jakiejś dobrej i skutecznej techniki. Odpadają takie jak WILD (nie, nie jestem leniwy) czy inne. Próbowałem tego WILDa, ale nie mogę wstawać sobie w środku nocy i paradować po domu (dziele pokój z innymi osobami) Próbuję też SSILD i jak na razie nic nie wychodzi. Wcześniej jak go trenowałem to miałem jakieś 2 świadome sny. Teraz tak jakby taka przerwa i nie mam LD. Ważne by było gdyby takie ćwiczenia można było ćwiczyć w łóżku. Budzi w nocy się mogę, ale żeby było bez takiego paradowania w nocy tak jak napisałem wcześniej. Mam nadzieję, że coś znajdę Smile

Pozdrawiam Damian

Post został pochwalony 0 razy

Trzeba łączyć wiele różnych techik i ważna jest cierpliwość. Potrzeba trochę czasu aby uzyskać odpowiedni dla siebie zestaw (to że ktoś pisze że dla niego 100 na ld nie znaczy że dla każdego)

Co ja robię: Testy rzeczywistości w realu, pamięć snów taka aby pamiętać każdego dnia jakiś sen (dziennik się przydaje), przed zaśnięciem analizuj poprzednie sny i staraj się znajdywać sytuację w których zorientowałbyś się że to sen. Co do testów wracając lub idąc do szkoły rozglądaj się i szukaj nietypowych rzeczy i rób rt co jakiś czas. Afirmacje przed zaśnięciem też się przydają - będe miał świadomy sen i inne takie.

Jeżeli chodzi o wilda to fajna jest technika wracania do poprzedniego snu (nie pamiętam skrótowej nazwy) - gdy obudzisz się w środku nocy ze snu zacznij go wizualizować i pojawisz się w nim znowu (trudne do opisania uczucie Rolling Eyes

)

Post został pochwalony 0 razy

w MILDzie jest taka akcja , ze wracasz do snu z ktorego sie przebudziles. A jak nie mozesz halasowac w nocy to wystarczy ze pojdziedz do lazienki sie wysikac i posiedzisz tam z telefonem jakis czas, mysle ze to nie jest duzy problem i nikogo nie bedziesz budzil , bo jezeli chcialbys tylko sie obudzic i lezec ( przebudzac sie jakos) to bd bardzo trudno i czuje ze po prostu usniesz ze zmeczenia .

Post został pochwalony 0 razy

Przede wszystkim TRy (co jakieś 15 min + w przypadku zobaczenia znaku sennego) i prowadzenie dziennika snów, i to bardzo skrupulatne. Dziennik jest najważniejszy, bo im bardziej z czasem dla naszego świadomego ja ważniejsze staną się sny, tym łatwiej będzie nam w nich uzyskać świadomość, do tego lepszą stabilność, jakość i oczywiście łatwiej zapamiętywać. To tak jakbyś do świata snu wnosił "racjonalność" z jawy. Zauważysz zresztą, że z czasem przestaniesz pamiętać sny dopiero po przebudzeniu jako "echo przeszłości" a będziesz w snach "tu i teraz". Tak to mniej więcej też działa.

Post został pochwalony 0 razy

	SlaviaConsesiao napisał:
	Przede wszystkim TRy co jakieś 15 min + w przypadku zobaczenia znaku .

Z tym co 15 min to nie do końca. Żebyś czasami nie patrzył na zegarek i w czasie gdy minie 15 minut od ostatniego TRa robisz następny... to nie tak działa. Poczytaj o TRach w innych tematach a dowiesz się jak je robić poprawnie Smile

Ja robię TRy bardzo często , ale nie dlatego że im więcej tym lepiej, tylko dlatego że wymaga tego sytuacja np. otwieram drzwi, siedzę na tronie Razz

, jestem w szkole , mam ochotę na seks,... jest wiele sytuacji w których robię TR ale broń boże nie co jakiś konkretny okres czasu Smile

no i oczywiście do tego "czy ja na pewno nie śpię " no ale o tym dokładniej poczytasz w tematach o TRach Smile

Post został pochwalony 0 razy

Cóż warto zaznaczyć, że WILD nie wymaga paradowania po pokoju. Tak samo WBTB. Wystarczy, że usiądziesz sb na łóżku, albo po postu bd leżał przez 1h. Jak by Ci się nudziło, to zawsze możesz pograć na komórce pod kołdrą, by światło innych nie obudziło.
A tak z technik to MILD, RT z zatykaniem nosa, joga snu, świadomość świadka, nagrania (?). Miliony tego jest.

Post został pochwalony 0 razy

dusiek14 napisał:

Z tym co 15 min to nie do końca. Żebyś czasami nie patrzył na zegarek i w czasie gdy minie 15 minut od ostatniego TRa robisz następny... to nie tak działa. Poczytaj o TRach w innych tematach a dowiesz się jak je robić poprawnie Smile

Ja robię TRy bardzo często , ale nie dlatego że im więcej tym lepiej, tylko dlatego że wymaga tego sytuacja np. otwieram drzwi, siedzę na tronie Razz

, jestem w szkole , mam ochotę na seks,... jest wiele sytuacji w których robię TR ale broń boże nie co jakiś konkretny okres czasu Smile

no i oczywiście do tego "czy ja na pewno nie śpię " no ale o tym dokładniej poczytasz w tematach o TRach Smile

Może nie dokładnie gapiąc się co chwilę na zegarek (zdecydowanie trzeba unikać robienia TRów "mechanicznie"), ale mniej więcej co jakiś niedługi okres czasu. Robienie TRów w określonych sytuacjach -też, ale nie tylko. Mi np. zawsze śni się co innego, a 95% moich LD miałem dlatego, że uświadomiłem się TRem ot tak, po prostu, bo wiem że muszę je robić co krótki odstęp czasu i się do tego przyzwyczaiłem.

Na początku robiłem TRy w odstępach co... 30 sekund, zaowocowało to pierwszym LD już drugiej nocy od zaczęcia TRowania (nie nakłaniam nikogo do takich drastycznych częstotliwości, bo to głupie i właściwie cały dzień co chwilę blokujesz organizmowi dostęp do tlenu męcząc go, no ale wtedy troszkę za bardzo napalałem się na świadomy sen, więc się poświęciłem Very Happy

).

Zresztą jak komu pasuje. Jak dla mnie robienie TRów również cyklicznie znacznie zwiększa szansę na LD, jeśli ma się sny bez często powtarzających się motywów i scenariuszy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez SlaviaConsesiao dnia Wto 19:24, 18 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz

@up , ale przeciez o tym napisalem Smile

te sytuacje ktore opisaja zdazaja sie nam co praktycznie co chwile , dlatego robimy je czesta w niedlugich odstepach czasowych, a jednak nie sa mechaniczne Wink

Post został pochwalony 0 razy

ja mialem trzy LD przy TR'y ale nie z nawyku a ze zorientowania ze cos jest nie tak , tak jakby sama wiedza o tym ze mozna tym sprawdzic.

Post został pochwalony 0 razy