Szybka utrata kontroli.

Witam mam taki problem pojawił się on już z 3-4 razy. Śni mi się sen i w pewnym momencie zdaję sobie sprawę, że śnię TR to potwierdza i gdy już wiem, że śnię po kilku sekundach się budzę próbuję krzyczeć, pocierać ręce ale to nie pomaga i po chwili się budzę. Dziś np. miałem tak,że krzyczałem w śnie i jak się budziłem dalej to krzyczałem Razz

Post został pochwalony 0 razy

Z tego co widzę to chyba miałeś FA. Może po prostu wyrób sobie nawyk robienia TR po obudzeniu się

Post został pochwalony 0 razy

Głównie chodzi mi o to,że jak już wiem, że jestem we śnie to cobym nie robił to i tak się budzę i to trwa kilka sek :/ Jak zrobię udane TR i wiem, że to sen to nie towarzyszą już mi żadne emocje euforia nic robię kilka RT próbuję krzyczeć a pomimo tego się budzę ze snu :/

Post został pochwalony 0 razy

Moim okiem uświadamiasz się na samym końcu fazy REM i właśnie to jest powodem wybudzenia.
Są to Twoje pierwsze LD?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Solnik dnia Nie 18:25, 24 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz

Tak moje pierwsze. Jest na to jakaś metoda?

Post został pochwalony 0 razy

No to właśnie pierwsze LDeki z reguły mają miejsce pod koniec fazy, bo wtedy o to najłatwiej. Sen się spłyca. Czy są na to jakieś metody? Z czasem będziesz się uświadamiał w coraz głębszych snach. Możesz spróbować też technikę taką jak WILD, ale ona jest trudna i możesz się szybko zniechęcić do LD. Dzięki niej będziesz świadomy od początku fazy.

Post został pochwalony 0 razy

Pierwszy raz, ew. kilka to uświadomienia w końcówce. Teraz wybudzasz się z przyzwyczajenia do wywaleń. http://www.psajko.fora.pl/wewnatrz-sennego-swiata,6/pierwsze-krytyczne-30-sekund-reakcja-na-swiadomosc,3673.html

Post został pochwalony 0 razy