Autor |
Wiadomość |
Geriath
Dołączył: 08 Sie 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Tachykardia czy coś w tym stylu (Problem WILD) |
|
Witam wszystkich, miłego wieczoru i tak dalej
Po jakimś czasie "Odwyku" wróciłem do prób świadomego śnienia.
Mam problem z WILDem. Ostatnio za każdym razem gdy wykonuję WILD z techniką WBTB (4 razy) Jak i bez (2 kontrolne razy) występuje u mnie bardzo szybkie bicie serca. Z postów innych użytkowników i z ogólnej wiedzy internetowej dowiedziałem się iż jest to Tachykardia, i że poprzedza właściwy świadomy sen.
Powiem tak:
0. WBtB
1. Wybudzam się przez 15 minut
2. Kładę się z powrotem
3. Odrętwienie, brak hipnagogów, czasami kule światła przechodzące przez pole widzenia lub niejasne kształty
4. Bardzo szybkie bicie serca
5. Odrętwienie mija, hipnagogi jakiekolwiek by nie były też, serce bije normalnie.
I tu jest moje pytanie: Czy do tachykardii przed paraliżem czy też LD trzeba się przyzwyczaić i liczyć na to że nie zrujnuje mi całej próby, czy można ją jakoś ominąć?
Za pomoc z góry dziękuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:48, 26 Sie 2016 |
|
|
|
|
Frozen
Moderator
Dołączył: 27 Lis 2015
Posty: 406
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wioska na Mazowszu Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
No joł
To normalne przy bezpośrednim wejściu do snu, najlepiej jeśli nie będziesz zwracał na to uwagii, co w sumie ciężko zrobić, ale z pewnością z każdą próbą będzie łatwiejsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:53, 26 Sie 2016 |
|
|
iLuzjusz
Senny Podróżnik
Dołączył: 21 Cze 2012
Posty: 1415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Muminków Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Ja właśnie po tym uczucie często rozpoznaję, że jestem blisko osiągnięcia paraliżu. Jeśli Ci to przeszkadza (osobiście odbieram to za przyjemne uczucie, ale ja to tam dziwak jestem), to może przy pomocy autosugestii uda Ci się nabyć umiejętność ignorowania tego, lub nawet pozbyć się tego uczucia.
WILD taki już jest. To jest technika dla wytrwałych, ze względu na szereg niedogodności. Bo wiele osób boryka się z problemem strasznych przeżyć podczas paraliżu (duszność, ból itp.), inni nie mogą zdzierżyć leżenia w bezruchu. Jeśli na prawdę nie możesz wytrzymać tego bicia serca to może lepiej zmienić technikę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:32, 27 Sie 2016 |
|
|
Geriath
Dołączył: 08 Sie 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Nie o to chodzi że nie mogę go wytrzymać, tylko mnie to samoczynnie wybudza. Ale łapię ogólny przekaz.
Spróbuję zignorować to wspomagając się autosugestią, to rzeczywiście niezły pomysł. A jak w ciągu mniej więcej miesiąca nie będę chociaż kroczek bliżej, to zmieniam technikę.
Dzięki za rady i życzę pięknych snów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 21:25, 27 Sie 2016 |
|
|
Ushi84
Dołączył: 13 Wrz 2016
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Też tak mam z tym biciem serca i jest to zupełnie normalne w tym procesie (i faktycznie mnie też przeszkadza w identyczny sposób). Póki co nie udało mi się nijak tego obejść. Ale i też od dawna nie próbowałem bo zaprzestałem prób z LD i OOBE a na to forum trafiłem przypadkiem z nieco innego powodu ale również związanego ze snami. Mogę Cię jedynie uspokoić że to bicie serca nie ma nic wspólnego z Tachykardią. Ta jest typowo kardiologiczną przypadłością i nie objawia się dudnieniem pikawy z prędkością pędzącej lokomotywy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ushi84 dnia Wto 9:35, 13 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 9:35, 13 Wrz 2016 |
|
|
Fallen Leaf
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 314 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Nie no to raczej jest tachykardia. Ale oczywiście ta niechorobowa i nie groźna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 22:19, 13 Wrz 2016 |
|
|
Ushi84
Dołączył: 13 Wrz 2016
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
| | Nie no to raczej jest tachykardia. Ale oczywiście ta niechorobowa i nie groźna |
Nie wiedziałem że jest jakaś niechorobowa tachykardia, chętnie się dowiem czegoś więcej na ten temat bo po necie jest niewiele i rożnie a i sami lekarze też rózne zdanie mają na ten temat. Wiedziałem co najwyżej o takiej prawie bezobjawowej (tzn. diagnozowalnej tylko za pomocą badania EKG) i sam na taką "cierpię" (chociaż nie jestem pewien czy właśnie mi się "przypadkiem" niedawno nie pogorszyło ). Z tego też co mi wiadomo to jej przyczyną są nabyte lub wrodzone "przypadłości" kardiologiczne. Natomiast co do tego szybkiego bicia serca przy WILDzie, to nigdy tego z tachykardią nie wiązałem i zawsze mi się zdawało że to naturalna reakcja organizmu na doznawane bodźce np. emocjonalne związane z podekscytowaniem, lub niepokojem jakiego można doznać w tym stanie albo fizyczne np, związane ze zmianą sposobu oddychania i ilością dostarczanego organizmowi tlenu. A może jest tak że osoby z tachykardią są bardziej podatne przy tej technice na tego typu objaw?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 19:07, 14 Wrz 2016 |
|
|
Fallen Leaf
Administrator
Dołączył: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 314 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radomsko Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Tachykardią nazwał to pierwszy raz na forum bodajże incestus, który z zawodu jest lekarzem.
Myślę, że można to spokojnie nazwać tachykardią, bo jest to (jak wikipedia mówi) "przyspieszenie akcji serca powyżej 100 uderzeń na minutę". Więc może, ale nie musi być związane z konkretną długotrwałą przyczyną.
Co do samej przyczyny takich zajść podczas WILD, incestus teoretyzował kiedyś, że może mieć to związek z jakimś odhamowaniem układu. Tachykardia pojawia się także przy braku nasilonych emocji, więc ma to jakiś sens.
Co do wpływu choroby na podatność, niestety nie znam odpowiedzi
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Czw 4:25, 15 Wrz 2016 |
|
|
ashaneen-1984
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Osobiście też to miałem często w technice WILD i wybudzało mnie to spowrotem do jawy.
Kiedy nauczyłem się tej techniki (kilka pierwszych razy wszedłem w sen) to to minęło.
Inni nazywają tą tachykardię strachem przed umieraniem. Nie prowadzi do złych następstw,
tak samo jak godzinka biegania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 15:53, 12 Paź 2016 |
|
|
|