Testy rzeczywistości we śnie

Witam. Mam taki problem otóż już kilka miesięcy temu dowiedziałem się o LD i od tamtego czasu chciałem się tego nauczyć. Nie brałem pod uwagę testów rzeczywistości które ponoć są kluczem do osiągnięcia LD, a moje pytanie właśnie dotyczy TR'ów. Wykonuje TR'y bardzo często za dnia i przed snem, a mianowicie liczenie palców na dłoni oraz zatykanie nosa i próba oddechu. Wszystko może wydawać się normalne lecz dalej nie mogę odzyskać świadomości we śnie. Pomimo robienia TR'ów kiedy jestem we śnie, nie robię ich. Nie wiem z jakiego powodu. To nie jest też tak że to ja kontroluje swój sen i robię TR. Kiedy śnię, każdy sen jaki mi się przyśni jest inny. Jestem uczestnikiem tego snu, lecz mam wrażenie że nic nie mogę zrobić. Robię te testy rzeczywistości i robię a pomimo tego we śnie ich nie wykonuje. Nie wiem za bardzo o co w tym chodzi. Czy to jest tak że jak zasnę nie mam kontroli i świadomości we śnie i tylko czekam na szczęście aż ja w tym śnie zrobię TR bo taki mam kaprys? Nie mogę sam sobą sterować, przez co nie mogę wykonać żadnego TR'u. Bardzo prosiłbym o jakieś rady bo jeśli nie uda mi się zrobić chociaż raz tego TR'u to nie odzyskam we śnie ani świadomości ani nie będę go kontrolował. Z góry dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LJPP dnia Nie 17:25, 03 Mar 2019, w całości zmieniany 1 raz

Bo w zasadzie TR'y nie są jedynym kluczem do LD. Tak, trzeba je robić ale dolicz do tego techniki i autosugestie, afirmacje - nie zdobędziesz świadomego snu robiąc tylko Reality Testy.
Ja sama jeszcze nie miałam, ale jestem tego pewna, że TR to nie cała sztuka.

Ja np zrobiłam TR we śnie już 3 razy, a miałam sen o LD, a nie samo LD.

Jeżeli zdajesz sobie z tego sprawę, to także weź pod uwagę fakt, że nie liczy się ilość tylko jakość. Podczas robienia TR musisz się skupić a nie tylko robić to automatycznie. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dagon dnia Nie 18:53, 03 Mar 2019, w całości zmieniany 1 raz

Dzięki za odpowiedź. Mam jeszcze dwa pytania co do LD.
1 z nich jest to czy pozycja w jakiej zasnę ma wpływ na świadomy sen. 2 co powinienem powtarzać przed snem? I o czym mam myśleć podczas zasypiania bo pomimo tego że zasypiając myślę o czym chciałbym mieć sen i wierzę że to się stanie sen i tak jest o czymś innym.

Post został pochwalony 0 razy

Może nie z własnych doświadczeń, ale z informacji jestem pewna, że pozycja nie zmieni nic, chyba, że robisz WILDa, to wtedy możesz na przykład ułożyć się w mniej wygodnej pozycji (ale to wymaga głębszego tłumaczenia czemu). Najlepsza pozycja do indukcji świadomego snu to zapewne pozycja na wznak tzn. na plecach.
Co do 2 pytania, jeżeli mówisz o autosugestii, to najlepiej by było gdybyś sam sobie ułożył zdanie, ale to jest bardzo proste. Zależy do czego chcesz użyć autosugestii, jeżeli do zapamiętywania snów to powtarzasz sobie najprościej w świecie "Zapamiętam sen" "Po przebudzeniu zapamiętam sen"
Jeżeli autosugestia jest Ci potrzebna do indukcji LD, to wtedy ułóż sobie zdanie, gdzie nie wierzysz ale jesteś tego pewien, że będziesz miał LD.
np. "Dziś będę miał świadomy sen, i jestem tego pewien."
A w kwestii tego, że wizualizujesz sobie sen który wyśnisz, to nie jestem pewna czy to tak działa. Może to kwestia praktyki.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dagon dnia Pon 18:06, 04 Mar 2019, w całości zmieniany 1 raz

Ciągle używam autosugestii, ponieważ wiem że to jedna z najlepszych technik na LD. Ale napotkałem kolejny problem na swojej drodze, a mianowicie to ze kiedy powtarzam sobie jakieś zdanie to nie mogę zasnąć. Ciągłe powtarzanie zdania i skupienie przy tym zaczyna mnie męczyć przed snem i zaczynam zasypiać bez powtarzania autosugestii co raczej ma dość duży wpływ na mój sen.

Post został pochwalony 0 razy

Też tak właśnie mam, trochę to trudne do opanowania.
Może jakaś odpowiedź od eksperta? Bo sama bym się dowiedziała co z tym fantem zrobić (:

Post został pochwalony 0 razy

Autosugestia, liczenie do 10, powtarzanie pewnych zwrotów przed snem najczęściej kończyło się u mnie snem o LD albo snem o tym ze musze mówić pewną frazę aby doświadczyć LD. Osobiście uważam ze Autosugestia jest skuteczna, ale wystarczy powiedzieć raz przed snem dane zdanie i poprostu w nie uwierzyć, zamiast cały czas powtarzać. Uważam że samo powtarzanie zdania bez dogłębnej analizy i zrozumienia jego sensu jest bezużyteczne. Sam raz miałem absurdalną sytuacje kiedy to wszedłem do snu powtarzając zdanie, że w nocy doświadcze LD, wykonywałam różne czynności cały czas będąc przekonanym ze powtarzanie tego zdania pomoże mi uzyskać świadomy sen. Autosugestia powinna być pewnego rodzaju TRem. Zamiast powtarzać bez sensu jedno zdanie zastanów się w jakich okolicznościach je wypowiadasz co czujesz mówiąc je, jakich uczuć doświadczasz wymawiajac to zdanie. Również sam TR - nie powinien być wykonywany jako bezmyślna rutyna, podczas jego wykonywania naprawdę zastanów się czy nie jesteś w śnie. Przypomnij sobie jak się tu znalazłaś, zaobserwuj otaczający cię świat, poczuj jak próbujesz oddychać przez zatkany nos. Takie szczegóły jak wysilenie swojej świadomości podczas wykonywania TRa skutkuje na to czy w śnie wykonamy go poprawnie, uświadamiając się, czy na odwal się, niewiedząc nawet po co go robimy. Co do technik, autosugestia może być świetną technika dla ludzi praktykujących medytacje, która znacznie poszerza świadomość, ale dla początkujących jednak polecałbym wbtb połączony z wildem oraz koniecznie dziennik snów Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez foke dnia Pon 0:17, 25 Mar 2019, w całości zmieniany 1 raz

Aby osiągnąć LD, nie należy jedynie robić bezmyślnie testów rzeczywistości. Nie powiem Ci co musisz zrobić, żeby osiągnąć LD, ale powiem Ci jak ja to osiągam. Na Ciebie to może działać, lecz nie musi.

W ciągu dnia często kwestionuję otaczającą mnie rzeczywistość. Zadaję sobie w myślach pytanie "Czy ja śnię?". Test rzeczywistości wykonuję jedynie po to, aby sprawdzić czy faktycznie śnię. Nie robisz testów tylko po to, aby je zrobić. Najważniejszym jest, aby w ciągu dnia zadawać sobie w głowie to pytanie.

Przed snem zasypiam z przekonaniem, że tym razem się uda i będę miał świadomy sen. Zastanawiam się co będę w nim robił, gdy już tam będę. Tak więc u mnie kluczem do sukcesu jest po prostu myślenie o tym, a testy rzeczywistości są tylko dodatkiem - moim potwierdzeniem czy śnię czy nie.

Post został pochwalony 0 razy