To mógł być mój przewodnik?

Opiszę swój sen od pewnego momentu. Miałem go tej nocy.
Wychodzę z galerii na chodnik. Przede mną na ławkach siedzi 'grupa dresów' Idę chodnikiem przechodząc obok nich. Kieruję się w stronę jakieś ulicy i lasu. Nagle wstaje jakiś dres i idzie za mną. Zaczynam uciekać. Gdy byłem w lesie, dogonił mnie i zatrzymał. Spojrzałem mu w twarz. Miał rude włosy i (wydawałoby się) znajomą twarz. Powiedział do mnie "Po co tak uciekasz, chce Ci tylko powiedzieć że to jest sen. To jest sen. Uświadom się!" Zacząłem widzieć coraz więcej znaków snu. Aż się uświadomiłem. Byłem w szoku. Rozglądałem się. Dokładnie zapamiętałem otoczenie. Badałem teren. Chciałem porozmawiać z tym dresem ale jak do niego podszedłem to nagle znalazłem się w łóżku. Gdybym miał okazję to bym go poprosił o uświadamianie w każdym śnie. No ale było minęło.

I pytanie: Czy to mógł być mój senny przewodnik? Zdarzyło wam się coś podobnego?
Czy powodem wybudzenia mógł być po prostu koniec snu czy moja podświadomość chciała mnie w ten sposób zblokować? (uświadomiłem się po naprawdę długich przygodach)

Z góry dzięki za odpowiedzi! Smile

Post został pochwalony 0 razy

Prawdopodobnie tak. Warto użyć autosugestii, że chcesz, żeby ta postać cię zawsze uświadamiała. Najlepiej jak przy tym bd go wizualizował, jak Cie uświadamia Smile

Post został pochwalony 0 razy

Dzisiaj udał mi się WILD! Very Happy

Nie wiem dlaczego, wyobrażałem sobie jadące pogotowie. Nagle (już nad tym nie panowałem) za pogotowiem na sygnale jechał radiowóz policyjny, dalej straż pożarna i autokar. Wszystko zaczęło nabierać kolorów. Nagle się skapnąłem, że nie leżę w łóżku tylko stoję na jakimś skrzyżowaniu. W ogóle nie wiedziałem kiedy przeszedłem do snu. To było dziwne, bez paraliżu.
Ale przejdę do rzeczy. W śnie postanowiłem poszukać tego dresa. Próbowałem go przywołać, krzycząc np. "przewodniku pojaw się!" itp. Ale się nie pojawił. Spróbowałem sobie wyobrazić że jest za budynkiem ale też się nie udawało. Jeszcze szukałem go latając w nadziei że go zobaczę ale go nie było. Dalej się poddałem i postanowiłem naładować się adrenaliną uciekając przed jakimś zielonym potworem. Zabawa była fajna ale żałuje, że się poddałem w szukaniu.
Macie jakieś sposoby na przywoływanie przewodnika? Bo szczerze mówiąc nie byłem zadowolony z tego LD'ka mimo że miałem całkowitą kontrolę i jakość HD.
Jeszcze jedno pytanie które mnie nurtuje: Czy jakby ustawić sobie budzik alfa nie na pobudkę tylko na uświadomienie się we śnie to by zadziałało?
Np. taka afirmacja "O godzinie 5.00 uzyskam świadomość we śnie a moje ciało będzie nadal spało" Kiedyś tego próbowałem ale nie wiem czy trafiłem akurat na fazę rem bo się obudziłem o 5.

Post został pochwalony 0 razy