TR z nosem nie działa :(

Witam

Po kilku miesiącach od praktykowania zacząłem z powrotem trenować LD...

Wczoraj przez jakiś czas zachowywałem określoną świadomość w ciągu dnia, skupiałem się na tym co robię, patrzyłem na wszystkie szczegóły, nawet na przejeżdzający samochód na jego tablice rejestracyjne, jeśli się nie zgadzały(były dziwne) to robiłem TR. No i tak później zachowywałem się już normalnie.

Poszedłem spać koło 23 no i nad ranem sniłem że idę ulicą (tam gdzie byłem wczoraj świadomy w ciągu dnia) i tak spojrzałem na buty bo chyba mi się rozwiązały.. patrze a tam ciapki... mówie sobie dziwna sprawa, ciapki w zimie?! Surprised

Spojrzałem obok domu a tam nie ma bramy... to musi być LD, z automatu wciągam powietrze przez nos i nic.. znowu kolejna próba.. też nic.

Ten TR z nosem już mi kompletnie nie działa.. a zawsze dzięki niemu się uświadamiałem, już z kilka miesięcy temu właśnie przez ten TR straciłem kilka LD. Trochę lipa bo był on dość szybki i skuteczny...

Post został pochwalony 0 razy

Chyba najprostsze, co można zrobić to spróbować użyć innego TRa. Może zadziała? U każdego człowieka jest trochę inaczej. U jednego jeden TR działa, a u drugiego nie. A poza tym jak już jest się pewnym, że to sen, to nieudany TR chyba wcale nie musi powodować utraty świadomości...

Post został pochwalony 0 razy

No tak zrobię tylko się zastanawiam czemu przestał działać Sad

Post został pochwalony 0 razy

Mi też rzadko działa. Spróbuj przebić palcem wskazującym dłoń... też szybki, ciekawy i bardzo łatwy RT bo nie wiele trzeba się skupiać, ale jak jesteś przywiązany do tego nosa to rób go najpierw, a potem dla pewności ten drugi :> Poćwicz mimo wszystko w realu, żeby wkonywanie RT wiązało się ze skupieniem i analizą sytuacji, bo nawet jeśli te RT beda Ci wychodzić, to któregoś snu, gdy stanie się to mechaniczne, może to nie zrobić na Tobie wrażenia.

Post został pochwalony 1 raz

@UP Wszelkie TR'y oparte na kontroli są marne. Bo co to za TR, dla którego musisz choć podejrzewać, że śnisz.
Przewagą TR nad innymi technikami jest uświadamianie w głębokich snach po dłuższym czasie. W takich nie ma podejrzeń, TR kontroli spalą na panewce. Tak samo TR z czytaniem mogą nie wyjść bo sen będzie zbyt stabilny.

TR z nosem jest z reguły najlepszy. Jak u kogoś zawodzi to można zastosować wersję z dłuższym wciąganiem powietrza, aż do uczucia braku tchu - w śnie on nie wystąpi. Nawet jak się nie będzie tego stosować na jawie to przy poprawnym, ale nieudanym TR, skupienie uwagi pozwoli na swoistą kontrolę nad snem, ale bez wiedzy, że się śni. Pod wpływem tej kontroli mając wiedzę o takiej lepszej wersji TR, spróbujemy i jej jak i może innych TR'ów. Potwierdzone na doświadczeniach własnych i innych.

Wracając do "poprawnego TR'a". Mechaniczne TR'y nie tyle co nie zrobią wrażenia co zainicjują sen o LD (częściej). Poprawny TR polega na ogarnięciu swojej uwagi do chwili obecnej i wykonaniu TR'a. Pierwsza rzecz może zostać wykonana albo przez derealizację, co pociągnie za sobą skupienie uwagi (bo jeśli zwątpimy w nasz stan to automatycznie skupimy się na chwili obecnej), skupieniem się na Teraz bez derealizacji albo - najlepiej - wejściem w stan medytacyjny jeśli ktoś potrafi. TR z derealizacją ma tą przewagę, że niesie za sobą wyraźną intencję co przełoży się m.in. na pamięć snów.

Po nieudanym TR co prawda często tracisz LD, ale zyskujesz coś cenniejszego. Zyskujesz wiedzę, że rzeczywistość jest ulotna i to nie przelewki z hasłami typu "Nigdy nie bądź pewien, że nie śnisz" Smile

Prowadzi to do naturalnej derealizacji co w efekcie do lepszej pamięci snów i większej liczby LD.

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Fallen Leaf dnia Wto 14:04, 13 Sty 2015, w całości zmieniany 3 razy

Aż mi się przypomniała pewna sytuacja ze snu: jestem w domu meble są trochę zmienione. Wydaje mi się ,że to jest sen. Robię TR z nosem, nie zadziałał... jednak widzie zegarek... robię TR z zegarkiem, i co? Zadziałał ! ;p

Post został pochwalony 0 razy