Udany LD?

Niedawno zacząłem eksperymentować z różnymi technikami. Próbowałem z WILD-em, MILD-em, WBTB, i tym podobne. Wczorajszego wieczoru postanowiłem spróbować (z tego co wiem efektownego) WBTB 6+1, więc ustawiłem sobie budzik na 6h do przodu i zasnąłem. Dodam, że przed zaśnięciem (23:05 poszedłem spać) oglądałem sobie Incepcje Smile

Z mojego snu pamiętam wszystko ze szczegółami (może poza samym początkiem). "Budzę się" gdzieś na ulicy i myślę sobie "Nie, to nie może być sen...", chodzę po osiedlu, widzę kuzynkę... "Niee, 7-letnia kuzynka, mieszkająca ponad 200km stąd sama tutaj? Bez rodziców?", pytam jej co tu robi... Odpowiedź mnie szokuje...
"Próbuję latać w tym śnie"... Nagły przebłysk świadomości...
-"Może ja spróbuję..."
Myślę sobie o dużej prędkości, i patrząc na 11-piętrowy wieżowiec z całej siły skaczę... I o dziwo dolatuję... Przez najbliższą chwilę skaczę sobie po wieżowcach (sprawiało mi to niesamowitą frajdę Smile

) po czym kuzynka prosi mnie, żebym gdzieś poszedł...
-"Co mam robić?" - myślę... "Idę za nią, a co!"
Tu mi troszkę świadomość znika...
Prowadzi mnie środkiem ulicy na skrzyżowanie potem gdzieś znika. Ja ciesząc się dalej tymi długimi skokami, i sprawdzam godzinkę... "28:34:00"... Ponowny przebłysk świadomości... "Jak? Co? Nie ma takiej godziny?! Nie mam nawet w zegarku trzech miejsc na cyfry!"...
Pytam jakieś starsze panie o godzinę...
One milczą... A jeszcze przed chwilą nawijały do siebie jak nakręcone...
Jedna w końcu:
-"Powinieneś wiedzieć..."
Wściekłem się, bo baba mnie irytowała odkąd ją zobaczyłem...
"Co sobie będę sen marnował na taką wredną babę!"
Idę dalej, zwiedzam "moje" rodzinne miasteczko... Wygląda inaczej niż normalnie, ale w śnie nie zwróciłem na to uwagi... Nagle spotykam moją babcię! Zawsze lubiłem z nią spędzać czas. Tu nasunęło mi się słynne "A co by było gdyby...". Prowadzę ją z dala od wgapionych we mnie innych przechodniów (wiem, że to sen, ale oni jednak mnie stresują). W jakimś zaułku przekonuję ją, że to sen. Wiem, że ona to tylko wytwór mojej podświadomości, ale co tam Wink

Ździwiłem się... Powiedziałem jej, że to tylko (albo aż) sen a ona zwariowała... Zaczęła zmieniać się w jakieś inne osoby... W tym momencie sen traci kolory, widzę go coraz ciemniej... W końcu, gdy już widzę tylko ciemność, czuję kołdrę i łóżko, otwieram oczy...

Mam do tego jedno ale:
Dlaczego nie pamiętam dzwoniącego budzika, czy choćby tego, czy w ogóle po tych 6h wstałem?! Very Happy

Kompletna pustka w głowie z wydarzeń przed snem!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez eoxs dnia Sob 20:30, 07 Lis 2015, w całości zmieniany 4 razy

	Cytat:
	Dlaczego nie pamiętam dzwoniącego budzika, czy choćby tego, czy w ogóle po tych 6h wstałem?! Very Happy Kompletna pustka w głowie z wydarzeń przed snem!

Może dlatego, że w ogóle nie wstałeś lub obudziłeś się w głębokim NREM i wyłączyłeś budzik, a to co doświadczyłeś to najprawdopodobniej sen o LD. Moim zdaniem są wykonywane mechaniczne TRy, musisz im poświęcać więcej uwagi.
Dodajmy jeszcze, że nie wykonałeś żadnego TRa, który daje 100% pewności, że to sen. Biorąc pod uwagę TR z zegarkiem, powinno to wyglądać tak: Idę sobie przez miasto, patrzę na wieżę kościelną, zegar wskazuje 25:69, myślę sobie przecież nie ma takiej godziny, to sen, zrobiłem TRa z nosem, który upewnił mnie w tym twierdzeniu.

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Solnik dnia Sob 12:21, 07 Lis 2015, w całości zmieniany 3 razy

Hmm, po tym co napisałeś, zacząłem się zastanawiać nad opcją snu o LD, lecz wątpię zważając na:
-Gdy robiłem test z zegarkiem (3-krotnie) byłem PEWIEN, że to sen (jak to to nie daje 100% pewności?)
-Nie robię TR mechanicznie, nie mam ich w nawyku do robienia pierdyliard razy dziennie, tylko kilka razy (2-3) a jak już robię to poświęcam uwagę, starając "udowodnić, że śnię"... Smile

-Dlaczego w normalnych snach nie pamiętam momentu wybudzania, a dziś pamiętałem go dokładnie? Do tego po pobudce nie byłem w ogóle przymulony i trzeźwo myślałem :/

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez eoxs dnia Sob 13:41, 07 Lis 2015, w całości zmieniany 2 razy

Bardzo dobrze wykonane WBTB. Sen od początku nosił znamiona świadomości a jego tematyka kręciła się w okół świadomego snu. Pierwsze uświadomienie bardziej typowe dla snu o LD, drugie to przypadkowy TR. W prawidłowym, wykonujesz TR pod intencją sprawdzenia czy śnisz i spodziewasz się, że możesz śnić dlatego nie ma takiego zaskoczenia, świadomość jest wyższa. Całościowo świadomość nie była taka zła. To sam możesz ocenić.
Na przyszłość staraj się trzymać z dala od projekcji. Jak sam zauważyłeś, nie są korzystne dla świadomości Smile

	Cytat:
	Dlaczego nie pamiętam dzwoniącego budzika, czy choćby tego, czy w ogóle po tych 6h wstałem?! Kompletna pustka w głowie z wydarzeń przed snem!

W tym momencie nie pamiętasz? No to dziwne. Jest zrozumiałe nie pamiętać we śnie, ale po obudzeniu powinieneś pamiętać. W końcu przecież obudził Cię ten budzik i rozbudzałeś się. No chyba, że nie i jest tak jak pisze Solniczek. Wtedy to tak trochę fartem to LD by wpadło Smile

	Cytat:
	-Dlaczego w normalnych snach nie pamiętam momentu wybudzania, a dziś pamiętałem go dokładnie? Do tego po pobudce nie byłem w ogóle przymulony i trzeźwo myślałem :/

Pamiętasz bo miałeś w tym momencie większą świadomość niż w śnie zwykłym. Byłeś wyspany bo obudziłeś się ze snu płytkiego. Stąd ta różnica Smile

Post został pochwalony 1 raz

Hmm, fajnie mi to wytłumaczyłeś Smile

Dzięki, jestem wzbogacony o nową wiedzę Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez eoxs dnia Nie 12:15, 08 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz