Unikalny test rzeczywistości

Witam wszystkich oneironautów!
Ostatnio miałem LD, a zorientowałem się dzięki TR przełożeniu palca przez rękę. Przedwczoraj w pewnym momencie zorientowałem się, że pstrykam palcami. Jak coś opowiadam lub chce sobie coś przypomnieć lub nawet wtedy, gdy nic nie robię. Moje pytanie brzmi, POMOŻECIE MI STWORZYĆ MÓJ UNIKALNY TR Z PSTRYKANIEM PALCAMI ? Bo robię to częściej niż te standardowe TR.
Mam jeszcze drugą sprawę:
Nie ukrywam tego, a nawet jestem z tego dumny, że jestem Gandzia Palaczem (jeżeli nie miałeś z tym styczności, nie pisz, że ćpun lub to narkotyk, bo nieświadomi ludzie nie mogą się na ten temat wypowiadać). Często zapominam sny, ale pamiętam o dziwo dużo ze snów, które zapamiętam. Czy to mi przeszkodzić w kontynuacji LD? Trzy razy już miałem już LD to myślę, że nie, a jakie są wasze intencje? To jest taki paradoks, dwie moje najlepsze rzeczy, które przytrafiły mi się w życiu to Sensimilla i LD, a niestety jedno przeczy drugiemu, ale nie sprzeciwia.
Więc proszę o odpowiedzi, bardzo wyczerpujące wypowiedzi na ten temat. Dzięki i powodzenia w LD.

Post został pochwalony 0 razy

Nie możesz z tego stworzyć TR i w ogóle nie ma sensu wymyślać nowych TR, wystarczą ci podstawowe, sprawdzone. Poza tym nawyk pstrykania palcami jest podświadomy, to nie odpowiada testowi rzeczywistości, który musi być wykonywany świadomie.
MJ szkodzi bardziej snom jeśli pali jej się za dużo, tak pisał inny Gandzia palacz z forum.

PS. Czytając temat napisany z CapsLock'a mam ochotę od razu wyrzucić go do kosza... Temat zostaje, zmieniam nazwę tematu.

Post został pochwalony 0 razy

marihuana upośledza pamięć i ogólną sprawnosc mózgu, jeśli palisz częściej niż raz w miesiącu to dodatkowo się to kumuluje w mózgu bo czas detoksu jest właśnie do miesiąca pod warunkiem ze palisz tylko raz. Nie ma sensu się wogóle ta uzywka bawic, ale przyznam ze przypalić raz na jakis czas warto, jednak z rozsądkiem, chyba ze masz proste życie bez celów i ambicji Wink

W koncu od tego jeszcze nikt nie umarł.
Sprawdzalem do LD to to sie nie nadaje, więc nie ma co łączyć pojęc.
A porównanie RT z pstrykaniem palcami to dobitny przykład tego jak testów nienależy wykonywać. Ale fallen już napisał o tym mechanizmie Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Śro 17:51, 06 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz

Ale wiecie jak robię ten test? Niespodziewanie słyszę, że pstrykam. Pstrykam 2, 3 razy i przekładam drugi palec od kciuka przez dłoń. Zawsze jak to robię zadaję sobie pytanie:
"Czy to jest sen?" A jak się zorientuje, że nie to odpowiadam sobie: "Kurczę, to nie jest sen". Może to akurat dobrze sprawdzi się w roli mojego unikalnego TR, taki jaki miał ten aktor z filmu,pt. "Incepcja". On miał tego bączka, i wiedział, że jest w śnie wtedy, kiedy bączek cały czas się kręcił. To ja bym sobie przełożył palec przez dłoń. To jest dokładnie taki sam test jak wszystkie inne. Też sobie przypominasz za dnia, że musisz sprawdzicz czy nie śnisz i robisz wtedy test rzeczywistości- świadomie. Więc to jest to samo raczej, przynajmniej tak mi się zdaje.

Przepraszam, to już się nie powtórzy!

Do Matiska:

"marihuana upośledza pamięć i ogólną sprawnosc mózgu, jeśli palisz częściej niż raz w miesiącu"
Raz w miesiącu?! W miesiącu to ja spale 31, zależy od tego czy mamy siano lub czy jest dostępna ta roślina o kojącym zapachu.

"ale przyznam ze przypalić raz na jakis czas warto, jednak z rozsądkiem, chyba ze masz proste życie bez celów i ambicji Wink W koncu od tego jeszcze nikt nie umarł."
Wiesz co ja ci powiem? Mnie właśnie Cannabis uratował od życia z przyciemnionymi barwami. Dałą mi do myślenia, że ja mogę. Dlatego ja jestem zal egalizacją, bo jestem świadomy i wiem, że ona nigdy krzywdy nikomu nie zada.

Czekam dalej, bo widzę, że tu się fajna gadka potoczy.

Post został pochwalony 0 razy

No przy takim spalaniu może utrudniać.
Co do twojego unikalnego TR. Zauważ, że ledwo co zauważasz to na jawie. W śnie podążasz za skojarzeniami po omacku, nikła szansa, że wychwycisz swoje pstrykanie. Poza tym TR'y kontroli jak np. próba przełożenia palca, to słabe TR'y. Stosuj np. TR z nosem.
Myślę że na siłę chcesz mieć z tego TR, żeby mieć jakiś punkt zaczepienia bo nie chce ci się np. pamiętać. A Incepcja to pełno mitów na potrzebę kina akcji.

Post został pochwalony 0 razy

Chciałem włączyć w mój test rzeczywistości motyw przekładania przez rękę palca, ponieważ już miałem ten LD i działa to na mnie. Nie sądzisz, że jak coś na mnie zadziałało z skutkiem takim jaki był zamierzany, to chyba warto to szlifować? Jak sądzicie? Nie chodziło mi, że wierzę w to jak było w incepcji, tylko chciałem porównać. A jeżeli chodzi o pamiętam o pamiętaniu to wcale nie jest tak źle. Często przypominam sobie, żeby spytać sam siebie czy to jest sen? Nie wiem czemu, ale mi się wydaję, że to na prawdę poskutkuje.

Post został pochwalony 0 razy

TR jest kwestią dosyć labilną. TR kontroli działają tylko jeśli podejrzewasz albo raczej wiesz, że to sen. Pomyśl, że problemy z kontrolą w śnie świadomym to częsty problem pomimo że masz pełną świadomość że śnisz, a co dopiero jeśli tylko podejrzewasz. Myślę że przed TR już podejrzewałeś, że śnisz czyli prawdopodobnie nastąpiło spłycenie. Jeśli chciałbyś uświadamiać się w snach głębszych dzięki TR, to tam nie zadziałają, bo przejdzie tam tylko TR robiony bezpodstawnie.
Poza tym, jeśli naprawdę w to wierzysz, próbuj.

Post został pochwalony 0 razy

PIECHUSEK napisał:

Do Matiska:

"marihuana upośledza pamięć i ogólną sprawnosc mózgu, jeśli palisz częściej niż raz w miesiącu"
Raz w miesiącu?! W miesiącu to ja spale 31, zależy od tego czy mamy siano lub czy jest dostępna ta roślina o kojącym zapachu.

"ale przyznam ze przypalić raz na jakis czas warto, jednak z rozsądkiem, chyba ze masz proste życie bez celów i ambicji Wink W koncu od tego jeszcze nikt nie umarł."
Wiesz co ja ci powiem? Mnie właśnie Cannabis uratował od życia z przyciemnionymi barwami. Dałą mi do myślenia, że ja mogę. Dlatego ja jestem zal egalizacją, bo jestem świadomy i wiem, że ona nigdy krzywdy nikomu nie zada.

Czekam dalej, bo widzę, że tu się fajna gadka potoczy.

Jeśli chodzi o zioło to widocznie podejście jest różne, jednak warto sie zastanowić nad tym, dla mnie jest też małym wybawieniem, oczyszczeniem duchowym i zmienia niesamowicie perspektywe myślenia, nie mówię nawet o samej fazie tylko o następnych dniach po jaraniu - ALE po za tym czuje straszny brak chęci, jest mi tak dobrze ze nie mam potrzeby i energi sie za nic zabierać Smile

Bo po co. Dlatego fajnie czasem przypalić ale na codziennym jaraniu bym sobie pewnie życie zmarnował i z drugiej strony jak sie zacznie na ten temat czytać to tak właśnie jest.... ale to każdy odpowiada już za siebie.
A co do kwestii czasu, nie pisze ze marihuana niszczy mozg bo to mit, nie robi krzywdy, ale bardzo długo jak jak pisałem utrzymuje sie w organizmie i cały czas po częstym paleniu kumuluje. Po dłuższym czasie możesz mieć zryty beret i nie zapowiedziany chwilowy powrót fazy. Papierosy wysikasz po 2 godzinach, alkohol na drugi dzień wziu do kibelka i spokój. A mj niestety nie rozpuszcza sie w wodzie tylko kumuluje w tłuszczach, które sa nawet w mózgu. A szkoda ;/
Czasem warto zrobić jakiś chwilowy clean, tak na przyszłość Smile

Post został pochwalony 0 razy