Uświadomienie się

A ma ktos jeszcze sposoby na pozbycie sie tego niby eldeka ktore mozna robic za dnia? ;d

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio też borykam się z tym problemem i doszedłem do podobnych wniosków, jednak nie byłem w pełni przekonany.
Na początku myślałem, że to zbyt słaba stabilizacja po odzyskaniu świadomości, jednak to nie to. Następnie stwierdziłem, że to zbyt słaba koncentracja- to też nie to.
Starałem się przypomnieć co robiłem wtedy gdy LDki były bardziej świadome czego nie robię teraz przez co są mniej świadome, jednak nie mogłem tego rozkminić.
Jakiś czas temu stwierdziłem, że to może być właśnie to, zmieniłem to co robię po ''to jest sen'' na gdyby to był rzeczywiście sen, a wcześniej mimo że technika działała tj. dawała LDki było coś w stylu- co by było gdyby mógłby to być sen. Teraz ''RT'' wyglądają inaczej no i już są efekty- sny co raz bardziej świadome, jak w dawnych czasach. Podejrzewam, że to kwestia czasu zanim otrzymam odpowiedni efekt.
Za jakiś czas, gdy już będzie tak jak trzeba- opiszę cały proces.

Dzięki Johny.

Post został pochwalony 0 razy

Jeszcze dwa linki dorzucę:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

i powtórzę się, że jeśli ktoś ma inne sposoby na lepszej jakości LD-ki, to niech się nie zastanawia i pisze. :P

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Pią 6:45, 11 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz

J napisał:

Dokładnie, niski stopień świadomości (jednak samo zjawisko to dobry znak). Powinniście więcej rzeczywiście zastanawiać się czy śnicie. I już wtedy najlepiej pomyśleć co zrobicie jeśli rzeczywiście śnicie. Zrelaksujcie ciało przed snem, skoncentrujcie się. U mnie czasem też zdarzało się, że jakby sen dalej leciał swoim torem, a ja tylko wiedziałem że śnię i mogłem wszystko zmieniać i podejmując tylko spontaniczne decyzje. Jednak zdarza się to bardzo rzadko. Więcej świadomości! Smile

No ale właśnie przez sen nie mogę się zastanawiać, więc jak mam się zastanawiać czy śnię?

Post został pochwalony 0 razy

	blanko napisał:
	No ale właśnie przez sen nie mogę się zastanawiać, więc jak mam się zastanawiać czy śnię?

Teraz. :) Po prostu robić to. Nie napiszę, że "za dnia", bo w nocy też powinieneś mieć zamiar to zrobić, ale rób to za dnia. To jest po prostu ćwiczenie, technika osiągania LD - rzeczywiście zastanawianie się czy w danej chwili śnisz - co jakiś czas, najlepiej spontanicznie. Jeśli będziesz więcej rzeczywiście zastanawiał się z zamiarem sprawdzenia czy śnisz, będziesz bardziej świadomy i ta świadomość pojawi się we śnie.

Dla mnie 'sen o LD', w którym mam nieograniczone moce i wiem że śnię jest nieporównywalnie gorszy (w sensie doświadczenia, bo to tylko sen) od świadomego snu, w którym wiem że śnię, jestem w danym momencie świadomy, odbieram otoczenie wszystkimi zmysłami i nawet po prostu sobie łażę. ;)

Post został pochwalony 0 razy

A to takie buty.. Bo ja właśnie zawsze jak mi ktoś pisał, że mam się zastanawiać czy śnie, interpretowałem to, że podczas snu mam nad tym myśleć. Czyli to coś jak z TR-ami, trzeba wyrobić sobie nawyk...

Boli mnie jeszcze to, że nie zapamiętałem dzisiaj nic ze snu, więc też nic nie zapisałem w dzienniku. Też wam się często zdarza niepamiętanie niczego?

Post został pochwalony 0 razy

ja tam juz od mieciaca ciagle zapamietuje po 2-3 sny na dobe...cwiczyc i jeszcze raz CWICZYC

Post został pochwalony 0 razy

No tak ćwiczyć, tylko co mogę robić jeszcze oprócz dziennika no i afirmacji?

Post został pochwalony 0 razy

	blanko napisał:
	Czyli to coś jak z TR-ami, trzeba wyrobić sobie nawyk...

To nie jest do końca nawyk. To jest chęć sprawdzania czy śnisz po to, żeby sprawdzić też we śnie. A tak naprawdę po to, żeby przenieść świadomość do snu. Podczas RT powinieneś zastanawiać się czy śnisz - sam test jest po to żeby Ci to przybliżyć, że za którymś razem możesz śnić i powinieneś o tym myśleć.

Przepraszam że tak spamuję ale zadajesz dobre pytania. :P

Post został pochwalony 0 razy