"Utknięcie we własnych smutkach"

Mój kolega opowiadał ( dość wiarygodny ), że miał takie LD...

( Zaczyna się sen... )

Obudził się na krześle, patrzy na boki, czuje, że jest przywiązany...
Jakiś facet przed nim staje i mówi...
" Uważaj na siebie, bo w którymś przypadku już się nie obudzisz " i poszedł...
Próbował uwolnić się, próbował też " wychodzić " ze snu na różne sposoby i nic...
Podobno obudził się po bardzo długim czasie - rozpłakany i wystraszony.

Sen wydaje mi się bardzo przerażający, a jestem właśnie początkowy co do LD...
Kolega mi mówił, że miał ten sen, jak był w bardzo " złym " stanie, tzn.
w szkole miał wielkie problemy z ocenami, kłótnie w domu i ogólnie bardzo zła sytuacja.

Sen wydaje się tak przerażający, że mam wrażenie, iż mimo, że miałem kilka świadomych snów, pewnego dnia załapie z jakiegoś powodu doła i będę miał podobny sen...

Co o tym myślicie ?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Luki_2 dnia Pią 5:01, 26 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy

Jak dla mnie (a nie jestem znawcą) była to odpowiedź podświadomości we śnie (dość drastyczna) na jego stan psychiczny i emocje towarzyszące mu za dnia. Proponowałbym medytacje, praktyki relaksujące i oczyszczające umysł (w sumie to właśnie ta medytacja) i ogólnie zmianę podejścia do przytłaczających go problemów. No i relaks przed snem. Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Przerażający sen możesz mieć również bez praktykowania LD, mało tego - będąc już trochę bardziej doświadczonym w świadomym śnieniu, możesz łatwiej pozbyć się koszmaru. Natomiast na Twoje osobiste lęki nie pomoże Ci nikt z forum, sam musisz sobie z nimi poradzić :>

Post został pochwalony 0 razy

Dokładnie tak jak poprzedniczka napisała, przerażające sny możesz mieć równie dobrze bez praktykowania LD. A co do kolegi, wydaje mi się, że trochę to podkolorował Smile

Może się nie znam, ale jeśli już CHCE się celowo wyjść ze świadomego snu(skoro usiłował się wybudzić to wychodzę z założenia że był świadomy) to nie powinno być z tym problemów... Pewnie u każdego działa to inaczej, ale ja mam wypracowaną metodę na budzenie się ze snu Smile

Nie przejmuj się tym co kolega Ci opowiadał, nie zamierzasz przecież rezygnować z LD z tego powodu, hmm? Zwróć uwagę, że w końcu się jednak obudził Smile

Nie chcesz mieć identycznego snu to nie myśl o tym po prostu...

Post został pochwalony 0 razy

	Incognito napisał:
	jeśli już CHCE się celowo wyjść ze świadomego snu(skoro usiłował się wybudzić to wychodzę z założenia że był świadomy) to nie powinno być z tym problemów...

Ludzie bardzo niedoświadczeni i o małej wiedzy rzeczywiście mogą czegoś takiego doświadczyć (choć szansa wg. mnie jest baardzo mała), ale nie widzę w tym nic strasznego. :P R. Monroe w którejś ze swoich książek opisywał, jak nie mógł obudzić się z OOBE, przestraszył się, że zostanie poza ciałem na zawsze, bo nie mógł przejść przez jakąś szklaną bańkę. Wtedy po prostu poleciał w drugą stronę i obudził się. Wniosek był taki, że - zawsze się obudzisz. :) LD (jak i OOBE, ale to OT) to naturalny stan, zwyczajny sen - i tak się obudzisz, a sposobem da się zrobić wszystko bez problemu, choć nie widzę tu celu. :)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Nie 1:47, 28 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz